Zdarty lakier do blachy od uszczelek drzwi

Witam

Mam taki problem za miesiąc kończy mi się gwarancja na moją julke.
Przy myciu auta a zwłaszcza okolic drzwi zauważyłem że w obydwu miejscach na ramie pojazdu gdzie nachodzą drzwi tylne na wysokości uszczelek drzwi tylnych mam zdarty lakier aż do blachy w miejscach gdzie uszczelka dotyka blachy czyli na ok połowie długości karoseri drzwi tylnych. To samo choć już nie do blachy (zdarty tylko lakier) zauważyłem na przednich dzwiach w miejscu gdzie jest najtwardsza uszczelka na wysokości lusterka nachodząca też na b łotnik. Przypominam że zadrapania lakieru znajdują się na ramie pojazdu a nie na drzwiach. Zadrapania są spowodowane poruszaniem się drzwi wpadających w wibracje.
Czy ktoś też tak ma coś takiego zauważył czy tylko tak jest u mnie. Na tylnich drzwiach jest masakra aż do blachy.

Proszę o informacje popatrzcie na swoje julki i zobaczcie czy też tak macie bo mogliście nie zwrócić na to uwagi.

Dziękuje za informacje zwrotną.

Moja ma 27kkm i nic, ale Bravo już 170kkm prawie i też nic. Absolutnie tak nie powinno być.

pzdr, tadzikpl

dodam tylko że moja julka ma 2 lata i 90.000 najechane.
Też mnie to bardzo dziwi, ale niestety taka jest prawda.
Popatrzcie na swoje i dawajcie znać.
Najgorsze że aby to dobrze zrobić to trzeba lakierować całe auto a na to napewno sie nie zgodze.

Ja rozumiem, że w tych miejscach lakier może być "zamglony" od "tarcia" uszczelki, ale uszkodzenia powłoki, czy zdarcie aż do blachy to ewidentna usterka i zgłaszaj to jak najszybciej przed upływem gwarancji. Uszczelki można potraktować silikonem w spreju - to daje im "poślizg" i zapobiega przymarzaniu w zimie, ale w tym przypadku na nic się to zda.
o to chodzi .. http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=185656&stc=1

tak dokładnie w tym miejscu. Jeszcze z przodu auta przy przednich drzwiach tylko że tam sa zarysowania. Wieczorem postaram sie przesłać zdjęcia

Cytat:

---

Napisał zenek

Najgorsze że aby to dobrze zrobić to trzeba lakierować całe auto a na to napewno sie nie zgodze.

---

Bez przesady z całym autem do lakieru.. Do pomalowania są jedynie wnęki drzwi, nic więcej.

pzdr, tadzikpl

Kolego zmartwię cię ale sam sobie jesteś winien - nie dbałeś o czystość uszczelek drzwi. Nie czyściłeś uszczelek i zostawały na nich przyklejone ziarenka piasku - działają jak papier ścierny

Niestety uszczelki zawsze były czyste bo dbam o samochód

zobaczcie sami

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=185676&stc=1

Lakier "biały pastel" - jest niestety najmniej trwały? Jedyne co mi się jeszcze nasuwa to nieprawidłowo wyregulowane zamki drzwi

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Niestety uszczelki zawsze były czyste bo dbam o samochód

---

To nie wina brudnych uszczelek, gdyby tak było to co jedno auto by tak miało, bo przecież kto je czyści hmmm ? No właśnie ..% ludzi.
Ewidentnie jest coś źle spasowane, tka jak by drzwi były zbyt wysoko zamocowane lub "krzywo" - trzeba by zobaczyć jaka jest możliwość regulacji na zawiasach, bo trzeba usunąć przyczynę, a nie walczyć ze skutkiem. Ponowne polakierowanie pomoże tylko czasowo, bo uszczelka za po czasie wytrze ponownie lakier.
Niech ASO walczy - jeśli mają procedurę, oni powinni wiedzieć w jakim stopniu da się regulować drzwi, być może to wada samych drzwi które nie trzymają wymiarów, to wszystko da się sprawdzić. Rdza tam szybko się nie pojawi - cynk jest bardziej odporny na ścieranie od lakieru/bazy i podkładu.

U mnie właśnie zauważyłem coś takiego, ale tylko od spodu drzwi, na samych drzwiach tylnych. Po obu stronach.
Jak to zauważyłem? Otóż w ASO poprawiali coś przy uszczelkach z tyłu bo przy mocnym deszczu ciekło do środka. Nie zaglądam tam zbyt często i niestety nie zauważyłem przy odbiorze auta, ale zrobili mi pomiędzy tymi uszczelkami w drzwiach prezencik w postaci zdrapanego do blachy lakieru. Wygląda jak jakimś śrubokrętem czy innym narzędziem. Wówczas spojrzałem pod drzwi, a tam takie ślady jak opisane w tym temacie. Kolor Rosso Alfa.

Pytania:
1. Co było przyczyną tego i czy ASO usunęło problem na gwarancji?
2. Czy da się coś z tym zrobić bez malowania drzwi?

Cytat:

---

Napisał zenek

Niestety uszczelki zawsze były czyste bo dbam o samochód

zobaczcie sami

http://www.forum.alfaholicy.org/zala...212_093920.jpg

---

cuda i dziwy nie z tego świata - pierwsze widzę, a widziałem sporo... nasuwa mi się a myśl tylko nieudana naprawa blacharska i pomniejszony otwór na drzwi, ale skoro auto jest jeszcze na gwarancji...

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał zyto

2. Czy da się coś z tym zrobić bez malowania drzwi?

---

da sie zrobić małą zaprawkę z cieniowaniem - będzie widać delikatnie odcięcie, no ale żaden lakiernik ci nie powie tego, bo woli powiedzieć że się nie da i pomalować cały element za proporcjonalna kasę ;)

Szczerze to jestem mocno zdziwiony bo czegoś takiego jeszcze w życiu w żadnej julce nie widziałem. Moja ma 6 lat (tak się składa że też biały pastel) i w ani jednych drzwiach nie ma ani śladu , żadnego obtarcia ani nawet zmatowienia klaru- jest jak po wyjeździe z salonu. Auto używane na okrągło i w zasadzie to nic nie robię poza smarowaniem uszczelek smarem silikonowym raz do roku (jak zaczynają skrzypieć). Wydaje mi się że zamki były źle ustawione albo inna przyczyna iż drzwi cały czas "pracowały" podczas jazdy i takie coś wytarło. Dziwne tylko że nikt tego wcześniej nie zauważył , przecież takie coś nie zrobi się z dnia na dzień

Ja się nie dziwię, w mojej 2 letniej widać czarne odciski w kilku miejscach, generalnie drzwi nie najlepiej spasowane i raz były regulowane w ramach gwarancji.

Cytat:

---

Napisał dobryalf

Ja się nie dziwię, w mojej 2 letniej widać czarne odciski w kilku miejscach, generalnie drzwi nie najlepiej spasowane i raz były regulowane w ramach gwarancji.

---

U mnie też regulowali. Efekt końcowy jest marny bo tylne drzwi odstają u dołu, a przednie kierowcy nie pasują do nadkola. Wygląda jak auto po solidnym dzwonie.
Jeśli chodzi o uszkodzenie, to u mnie jest niewidoczne - trzeba zajrzeć od spodu drzwi, przy samej uszczelce.
Nawet bym się tym nie denerwował, bo to drobiazgi, ale kontakt z ASO powoduje u mnie odruch wymiotny.