Printable View
Witam.
Mam następujące pytanie... przewoził ktoś kiedyś narty lub deskę na dachu w naszych GT?
Wiem ,że nie istnieje do GT bagażnik bazowy więc myślę nad magnetycznym? Teraz pytanie czy zdaje to egzamin oraz czy będzie pasować ?
Pozdrawiam
PS. Nie znalazłem podobnego tematu
prawdopodobnie jedyna możliwość to SeaSucker.
Jak próbowałem wrócić do kolarstwa to myślałem o tym systemie, niestety przedwcześnie wróciły bóle kolan przy dużych dystansach i odpuściłem.
Poniżej link to do tego systemu:
https://www.seasucker.com/product-category/board-kayak/
SeaSucker to bardzo fajny pomysł..czytałem o tym ale ceny są z kosmosu. Natomiast uchwyt magnetyczny kosztuje 6x mniej :) Przymierzałem przed chwilą Ellisse i całkiem całkiem się to trzyma. Problem jest taki ,że mam dach oklejony folią i "trochę się cykam". Ale może ktoś jednak używał coś takiego(niekoniecznie juz na GT) i podpowie czy warto:)
Najlepiej to było by mieć autko z relingami w rezerwie:) wtedy nie ma strachu ,że się jakichś szpargałów na dachu narobi. Generalnie decha + narty nie wymagają zbyt dużo miejsca:)
Znajomemu kiedyś zdmuchnęło narty na trasie, to wrócił do wożenia ich w środku. A bagażnik miał całkiem profi - thule dedykowany.
Mając cokolwiek przymocowanego do dachu trzeba trochę lżej operować pedałem gazu. Fizyki nie oszukasz.
Musiał nie przyczepić chyba wcale lub źle / źle dobrany bagażnik / inny błąd . Thule żeby puściło to trzeba nie wiem jak się postarać. A 'conieco' na dachach już woziłem.Cytat:
Napisał heliogabal
Żeby rower, deskę windsurfingową zgubić to mooooże - przy mega prędkości i podmuchach bocznych od TIR'ów i też przy wadzie montażu. Ale narty ??? to wcale prawie nie waży ani powierzchni nie ma ani oporu.
Co do tematu - jak Ci nie szkoda lakieru to magnetyczne spokojnie wytrzymają. Są jeszcze jakieś takie kombinacje typu :
http://rivent-sklep.pl/pl/Transport-...-p291c113.html
I też na pewno narty czy snowboard przewiezie, jedynie trze o lakier dachu po prostu.
Nie wiem, zraził się. Miał tych par nart ze 7 czy 8, jedne zaginęły bez wieści w ogóle...
To dość sporo tam tego nawrzucał. U mnie, z tego co pamiętam, na thule mieści się 2x po 2 pary nart ewentualnie kombinacje z deską.
Udźwig dachu w papierach jest 50kg . A ile się da upchać to inna sprawa.
bagaznik magnesowy np.to 1 magnes ma linke zabezpieczającą zeby nie zwiało do tego do 120 km na godzine
:))Załącznik 189124
Biegówek sporo - do łyżwy, do klasyka, dla dzieciaka, itd. Wagowo spokojnie się mieściło.Cytat:
Napisał Hrabia89
- - - Updated - - -
A GT nie ma otworu na narty w siedzeniu? Bo mnie się to świetnie sprawdza w CW, fakt że nie wożę całej sterty tych nart.Cytat:
Napisał szkodnik
Jest
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jest dziura:))ale umnie 2 pary nie mieszczą w tą dziure,siedzenie kłade:)),ale dodaj ze gdzies dalej jedziesz torby itp w bagazniku i ciasno
Dziurka w fotelach jest ale deski tam nie włożę. Zrobiłem trasę ok 200km z magnetycznym na dachu (2 deski) i 1 para nart w środku w fotelach. Wszystko ok...nic nie zgubiłem, nikogo za mną nie zabiłem :D|Natomiast strach przed jazdą powyżej 100km/h i ograniczeń z tym związanych powstrzymuje mniej już przed wypadami na stok w wiecej niż 3 os Alfą. Biorę Corsę od rodziców i śmigam w 5 ze wszystkim na dachu...a ,że ona sama w sobie ma problem z osiągnięciem tej magicznej stówy nie mam się czym przejmować bo i tak wszyscy wiedzą ,że będę się lansował a nie ścigał ...