oryginalne dywaniki prawie powodem wypadku

Zabawna opowieść z dreszczykiem:

No więc mam oryginalne dywaniki w mojej AR 156, takie siwe, materiał
na wierzchu, od spodu guma, loga Alfa Romeo skośnie nadrukowane.

Jadę sobie szybko, ciężarówka przede mną, no to redukcja, gaz do dechy,
wyprzedziłem, puszczam nogę z gazu a pedał został w podłodze :eek:
auto przyspiesza, no to kopię zdenerwowany kilka razy, za którymś
razem odskoczył... dobrze że droga była pusta...
Zatrzymałem się, sprawdziłem, nic pedał spręzynuje aż miło,
miesiąc spokoju, wczoraj znowu mi się zdażyło, tym razem w mieście,
mało zabawna sytuacja...

No to dzisiaj sprawdzam i okazało się, że pod pedałem gazu jest kulka, pedał jest
zakończony kulką... a fabyczny dywanik jest podbity gumą i bardzo
sztywny, jak kulka wpadnie za krawędź dywaniku to dywanik ją zaklinuje
i pedał zostaje w podłodze :)

Od dzisiaj kupuję dywaniki w Biedronce za 20zł, to straszna szmata, wygina się w każdą
stronę ale będę miał spokój.

...mialem podobnie dywanik sie zsuwa do przodu i podchodzi pod pedaly i nie moglem wcisnac sprzegla w pierwszej chwili sobie pomyslalem: no ladnie cos do roboty ze sprzeglem bedzie po obadaniu sie okazalo ze to dywanik potraktowalem go 2 wkretami i juz nie chodzi :-)
moze to malo profesionalne ale skuteczne.
pozdro

no tak panowie ale naprzyklad w mojej alfie oryginalne dywaniki maja pod siedzeniem dwie dziury w ktore wchodza dwa pokretla przymocowane do podlogi i dywanik nie ma prawa sie przesuwac nie wiem jak u was ale u mnie jest cos takiego i nie ma problemu z wedrujacymi dywanikami.pozdrowionka

Podobnie jak kolega, też mam takie pokrętełka do blokowania, spisują się wspaniale, dodatkowo wycieraczka ma pod spodem coś ala rzep, nie rusza się
nawet bez tych dwóch pokrętełek.
Tak swoją drogą to można podkleić kawał rzepu do wycieraczki, (ten z haczykami)

Witam w klubie - zdarzyla mi sie podobna sytuacja. Troszke ostrzej pojechalismy - ja Alfa, a kolega 206-tka no i zostal mi gaz w podlodze, a przed soba mialem zakret, ktory ma nieco ponad 90* i ktorego mozna wziac z predkoscia maks okolo 50km/h! Na szczescie nie spanikowalem i... zgasilem samochod! Zatrzymalem sie potem, no i zorientowalem sie, ze z samochodem wszystko OK, a pedal zablokowal sie przez dywanik...
Pozdrawiam.
- Rafal

Podobne przejścia miałem w Kropku, ale tam winowajcą był gumowy kapturek na końcu linki pod maską, pedał w podłodze, kropek odlatuje, ja nogę z gazu a kropek dalej odlatuje, pedał został w podłodze. Kopnięcie w pedał i już ok.
Po trzecim takim numerze wyrwałem gumkę z pi#du.

To przypomina mi się historia jak jechałem CC mojego dziadka, tam znów pedał sprzęgła czasami zostaje w podłodze. Dotaczam się do skrzyżowania, chcę ruszyć żwawiej a tu wrrrruuum i stoję w miejscu :D

Podobna akcje mialem kilka lat temu w ojca omedze. Wjezdzalem w jednokierunkowa, waska uliczke na osiedlu i pedal zacial sie o dywanik..

Efekt byl taki, ze wyjscie z zakretu bylo raczej boczne, zanim go wykopalem to na budziku bylo juz okolo 70, a potem ojciec sie czepial, ze mu auto katuje bo wszystko slyszal w domu..

Drugi raz trafilo mi sie juz w mojej swietej pamieci 155 (:() ale obylo sie bez przygod..

Cytat:

---

Napisał ozzy

Zabawna opowieść z dreszczykiem:

No więc mam oryginalne dywaniki w mojej AR 156, takie siwe, materiał
na wierzchu, od spodu guma, loga Alfa Romeo skośnie nadrukowane.

Jadę sobie szybko, ciężarówka przede mną, no to redukcja, gaz do dechy,
wyprzedziłem, puszczam nogę z gazu a pedał został w podłodze :eek:
auto przyspiesza, no to kopię zdenerwowany kilka razy, za którymś
razem odskoczył... dobrze że droga była pusta...
Zatrzymałem się, sprawdziłem, nic pedał spręzynuje aż miło,
miesiąc spokoju, wczoraj znowu mi się zdażyło, tym razem w mieście,
mało zabawna sytuacja...

No to dzisiaj sprawdzam i okazało się, że pod pedałem gazu jest kulka, pedał jest
zakończony kulką... a fabyczny dywanik jest podbity gumą i bardzo
sztywny, jak kulka wpadnie za krawędź dywaniku to dywanik ją zaklinuje
i pedał zostaje w podłodze :)

Od dzisiaj kupuję dywaniki w Biedronce za 20zł, to straszna szmata, wygina się w każdą
stronę ale będę miał spokój.

---

Hehe, tez to miałem. Mimo tych dziwnych dziur i zatrzasków w dywaniku, ala made by Luigi. Mi się to przydarzyło jak ruszałem z jedynki, spod swiatel, dobrze ze Alfa ma w miare spoko hamule, bo bym narobil niezlego ambarasu :eek:. Po tym zdarzeniu podjechalem do ASO, a musze dodac, ze bylem na 180 :mad:! Po dluuuuuzszej dyskusji i wypiciu 5 capuccino otrzymalem nowe dywaniki z ladnym, czerwonym logo Alfy. Oczywiscie za free... No i cos z tym pedalem zrobili, bo od 2 lat sie nie zacina ;).

Nie chce otwierac nowego postu, tak na marginesie czytalem, ze byly przypadki otwierajacych sie masek w 156 przy okolo 180 kmh:confused:. Bodajrze na" Alfisti.net" sa dwa takie przypadki. Wina tego niby bylo: "nie smarowanie zamkow". Czy slyszeliscie cos na ten temat?

Cytat:

---

Napisał Ducrider

Nie chce otwierac nowego postu, tak na marginesie czytalem, ze byly przypadki otwierajacych sie masek w 156 przy okolo 180 kmh. Bodajrze na" Alfisti.net" sa dwa takie przypadki. Wina tego niby bylo: "nie smarowanie zamkow". Czy slyszeliscie cos na ten temat?

---

ja juz pare razy jechalem ponad 220 i jeszcze sie nie zdazylo zeby sie maska otwarla.a odnosnie tych dywanikow co pisales to mowisz ze da sie w serwisie wyciagnac za darmo jakies dywaniki tlumaczac sie tym ze one jezdza po podlodze???

Cytat:

---

Napisał maciekk

ja juz pare razy jechalem ponad 220 i jeszcze sie nie zdazylo zeby sie maska otwarla.a odnosnie tych dywanikow co pisales to mowisz ze da sie w serwisie wyciagnac za darmo jakies dywaniki tlumaczac sie tym ze one jezdza po podlodze???

---

Mi się udało, autko było jeszcze na Gwarancji.

Ja miałem znów coś z goła innego.
Chodniczki mam szyte, aczkolwiek z grubego weluru i z obszyciem dookoła i gąbką po d spodem dla lepszego trzymania. Po ich założeniu zdawało mi się, że..... auto jest mniej żwawe! (wiem, że to śmieszne) Po kilku przejażdżkach zmieniłem na gumowe i znów było lepiej. Co się okazało oryginał gumowy ma wycięcie pod ogranicznik pedału gazu a welur go nie miał, blokował gaz około 1,5 cm wyżej niż norma i jak widać miało to jednak minimalny wpływ na osiągi auta.

Cytat:

---

Napisał Ducrider

Mi się udało, autko było jeszcze na Gwarancji.

---

a to chyba ze tak :)

Heh, jak się to czyta to czasem trudno uwierzyć :)
Ale opowiem wam inny numer z udziałem mojego eX Kropka 1.1 r99
Moja aktualna zona położyła na półce na podszybiu (wersja z jedną poduszką ma półeczkę) atlas samochodowy w twardej okładce.
Wracają potem do domu sam atlas leżał grzecznie do momentu aż robiłem zakręt w prawo 90 stopni, średnia prędkość ok 40km/h .
były tam takie żółte barierki (cholernie mocne są):
http://www.mmszczecin.pl/rep/newsph/23751/47184.3.jpg

No i jak miałem skręconą kierownice, atlas wleciał po między
kierownicę i licznik, blokując możliwość odbicia.
Akcja zakończyła się rozwaloną barierką, błotnikiem, kierunkowskazem,lampą zderzakiem, maską i wzmocnieniem czołowym + duperele.
Sam nie wierzyłem i do dziś jak sobie przypomnę to wątpię, dopiero jak dochodzi do mnie ile mnie kosztowało to $$ to wierzę.
Atlas tego samego dnia poleciał wielkim łukiem do kosza.
Od tej pory drę ryło jak mi ktoś gdzieś coś kładzie w aucie luzem.
Licho nie śpi !

jazzu to ci sie przytrafilo ja mialem tylko raz taka jazde tylko ze honda civic (ktora do dzis mile wspominam) jade sobie rowno droga jakies 80 km/h i dojezdzam do swiatel.to wciskam hamulec a jego wogole nie ma wpadl w podloge .przedemna auta z boku przystanek i ludzie to bieg na zywca w dol i klamka tak bardzo ze myslalem ze w rece mi zostanie :) no szczesliwie zatrzymalem sie kolo samochodu ktory jechal przedemna i jakies 1,5 metra od przystanku.uff zjechalem na pobocze gasze auto ,zapalam hamulec jest!! no i powie mi ktos o co chodzilo? mechanik gadal ze musial byc jakis pecherzyk powietrza w ukladzie i akurat trafilo na niego.potem mi sie to juz nie przydazylo ale co przezylem w te 5 sekund to moje :)bede zyl z 5 lat krucej:) pozdrowionka

dywanik niby taki drobiazg ktory nigdy sie nie bierze pod uwage a moze przyspozyc poteznych problemow mi kiedys zostalo sprzeglo w podlodze ale przy odpalaniu samoch ;)

Podłącze się pod temat dywaników - ale trochę z innej beczki.
Przyszedł czas na nowe dywaniki, i zwraca się z prośbą do Was szanowni koledzy - polećcie jakiś dobry produkt, chodzi mi o welurowe dywaniki.
Znalazłem coś takiego (te białym logo)
DYWANIKI ALFA ROMEO 156 SUPER!! (622492147) - motoAllegro

co o tym sądzicie ?

ja umarlem jak mi uchwyt od gps sie wyczepil, spadajac zalaczyl wycieraczki, pozniej wpadl pod hamulec, 2x360 stopni na srodku ronda zrobilem, nikomu tego nie zycze.

Cytat:

---

Napisał maciekk

mechanik gadal ze musial byc jakis pecherzyk powietrza w ukladzie i akurat trafilo na niego

---

pęcherzyk, tak?? szok! brawa dla mechanika, pewnie sam to odpowietrzał.

znam uczucie - OKROPNE - w poprzednim aucie został mi pedał w podłodze przy awaryjnym hamowaniu (w kilkuletnim volvo v40 rurki doprowadzające płyn hamulcowy przerdzewiały na wylot)

Miałem podobnie, tyle, że z nieoryginalnymi dywanikami;) Podobnie jak jeden z kolegów, po prostu wcisnąłem sprzęgło do końca i szybko wyłączyłem samochód. Dywaniki poszły na śmietnik:)

Cytat:

---

Napisał J.A.N

Znalazłem coś takiego (te białym logo)
DYWANIKI ALFA ROMEO 156 SUPER!! (622492147) - motoAllegro

co o tym sądzicie ?

---

Też jestem ich ciekawy, bo sam bym je chętnie kupił.
Troche szkoda że logo jest jakimś nadrukiem a nie haftowane:(
No i jeszcze jedno, nie maja wzmocnienia pod pedałami

ktos na alfaclub polecał te dywaniki, ale nic konkretnego i nich nie napisał.

ja mam z firmy AUTO-KOMFORT - dywaniki samochodowe, dywaniki gumowe, sklep internetowy ... dobrej jakości podgumowane z flokowanym nadrukiem alfa romeo 156 wziolem sobie czarne z czerwonymi wykonczeniami :) i jestem zadowolony

Przepraszam za to, że piszę w tym starym wątku, ale tu chodzi o bezpieczęstwo, a dopiero kupiłem używany 156 i mam ten sam problem....

moje dywaniki też idą do góry ale nic takiego jak u Was naszczęście się nie zdarzyło. Dlatego chcę kupić nowe. Proszę mi powiedzieć jakie są najlepsze. Które dywaniki napewno zostają na miejscu bez mocowan typu śruby, itp?

Proszę wyślijcie mi jakiś link, może na allegro. Chcę kupić jak najszybciej.

Dzięki wielkie

Cytat:

---

Napisał Ducrider

Nie chce otwierac nowego postu, tak na marginesie czytalem, ze byly przypadki otwierajacych sie masek w 156 przy okolo 180 kmh. Bodajrze na" Alfisti.net" sa dwa takie przypadki. Wina tego niby bylo: "nie smarowanie zamkow". Czy slyszeliscie cos na ten temat?

---

faktycznie zdarzyło mi się że zamek nie zaskoczył i maska była nie zamknięta ponieważ się zamek zatarł ,na pierwszy rzut oka nie widać i nie słychać- radzę przesmarować :)

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał pikks

Proszę wyślijcie mi jakiś link, może na allegro. Chcę kupić jak najszybciej.

---

a coś ty taki nerwowy z Alfa trzeba siłą spokoju:)

mi się w paru samochodach podwijaly ale zawsze skumalem co jest i miałem szczęście zdąży zawsze kopnąć pientą w dywanik żeby się cofnął, ale nie jest to miłe przyznaje;)