Alfa Romeo 147 1.9JTDm 150KM- problem z odpaleniem, muli go do 2000 obr.- co jest ???

Alfa Romeo 147 FL 1.9JTDm 150KM

Wyszedłem z pracy, zapaliłem auto, poczekałem parę minut i ruszyłem, do tego momentu wszystko ok, auto zapaliło na dyg.
Przejechałem jakieś 500m i dodając gazu przy obrotach 2000 auto nie przyśpiesza, zaczyna go mulić i to mocno nie może wejść na wyższe obroty, zredukowałem na 3 i to samo muli nie da rady przyśpieszyć, no to powoli jadę tak, redukuję na 2 i dojechałem na parking i zgasiłem.
Próbuje zapalić, auto pali za którymś razem, i strasznie dziwne odgłosy z silnika tak jakby nie paliło na wszystkie baniaki odgłos dość głośny takie jakby terkotanie i w kabinie drgania. Na desce nie pojawił się żaden błąd wszystko tam OK.

Jakiś miesiąc temu wymieniałem kompletny rozrząd z pompą wody i koło pasowe alternatora, wszystkie części z wysokiej półki.
2-3 miesięcy temu wymieniłem olej w silniku i skrzyni oraz wszystkie filtry.

Auto zostawiłem na parkingu, jutro rano muszę tam jechać, po drugiej stronie ulicy jest serwis i salon VW także podejdę tam i poproszę mechanika, żeby ze mną podszedł i powiedział co mniej więcej może być i co robić bo nie chcę zjebać czegoś jeszcze bardziej.

Ktoś z Was ma jakieś pomysły co się stało ???
Nie czasem przepływomierz ???

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Miałem podobnie ale jak dobijał do 2k obr. to wtedy już chodził ok a do 2k muł. Po wywaleniu klap i czyszczeniu egra problem ustąpił.

Najbardziej martwi mnie ten terkot czy tam stukot przy zapalonym aucie, boje sie przy tym nawet ruszać.

Wysłane z mojego LG-D315 przy użyciu Tapatalka

Ruszać, a co dopiero gazować do 2000 obrotów.

Może faktycznie pasek przeskoczył lepiej poczekaj na oględziny speca.

Zastanawia mnie dwie sprawy, to stało się nagle bez żadnych wcześniejszych oznak i druga, kompletny rozrząd wraz z rolką, napinaczem i paskiem klinowym został miesiąc temu wymieniony.
Możliwe byłoby więc przeskoczenie paska rozrządu ???

Wysłane z mojego LG-D315 przy użyciu Tapatalka

Tak jak pisałem podszedł ze mną do auta mechanika z VW i wg niego albo wykręciło panewkę albo padł wtrysk.
Auto pali aczkolwiek ciężko, nie na dyg i mocno klekocze, po lekkim dodaniu gazu klekot się nasila.

Zaraz na lawecie jedzie do doktora.

Ktoś miał coś podobnego ???

Jeżeli to panewki przy przebiegu 176 tys to jest pozamiatane ???

Jakie są koszta zrobienia tego ???

Miałem identyczny problem w Fordzie
Sprawdź przewód od podciśnienia turbiny czy czasami nie jest gdzieś pękniety.
Poza tym zresetuj komputer odłączając akumulator
U mnie również stało się to nagle gdyż pojechałem ...samochód zostawiłem na parkingu po 2 godz wróciłem do samochodu a tutaj tak jak wyżej powiedziałeś miałem to samo

Przed chwilą dzwonili do mnie z serwisu.
To jednak nie panewki bo zdjęli miskę olejową i panewki są całe, mówią, że jak kręcą kluczem powoli to gdzieś przystawia tak jakby tłok przestawiał do zaworu.

I teraz kwestia czy dawać im rozbierać i ściągać głowicę żeby ustalić co jest wtedy da rozebrania tego wyjdzie jakieś 1000zł + części uszczelki, olej itp, ale jak wyjdzie że tłok jest dziurawy to kasa już sporo większa.
Gość mi powiedział, że najmniej wyjdzie 1500zł z częściami, a może i wyjść 2500zł. Teraz kwestia co robić ???

Proszę doradźcie coś bo kurr nie mam zielonego pojęcia co robić ???

Jak auto poza serduchem zdrowe tj. blachy, zawiecha i reszta, no i chcesz pojeździć to według mnie warto.
Jeśli oczywiście chłopaki zrobią jak trzeba.

Stary auto jest z 2007r, wszystko zdrowiutkie, ja tu nie rozważam tego czy warto tylko czy lepiej to robić czy kupować cały blok silnika i blok wymienić.

Cytat:

---

Napisał ziemian

Stary auto jest z 2007r, wszystko zdrowiutkie, ja tu nie rozważam tego czy warto tylko czy lepiej to robić czy kupować cały blok silnika i blok wymienić.

---

Ja bym robił bo lepiej zrobić swoje niż kupić drugiego grata. A może się okazać że to nic takiego. Klapa wirowa czasem się nie oderwała??

Jak im się wydaje, że jakby tłok z zaworem się spotykał to niech się przyjrzą paskowi, może przeskoczył?
Ja bym robił, tak jak mówili swój silnik to mniej więcej wiadomo co w trawie piszczy, a nowy to nie wiadomo.

Na rozrząd patrzyli już i wszystko jest ok, z reszta był wymieniany miesiąc temu.

Jutro dzwonię do serwisu niech ściągają głowicę i wszystko będzie jasne...

EGR na próbę bym zaślepił. Krzywy zawór można sprawdzić mierząc ciśnienie sprężania. Za pomocą FES/MES można sprawdzić korekty wtrysków. Próbę przelewową też można zrobić. Średnio rozgarnięty mechanik może sprawdzić też stan dolotu - czy szczelny. Po co od razu zwalać głowicę?

Szczerze Ci powiem, że nie za bardzo się znam na tym, goście mi powiedzieli, że te objawy jakie są czyli właśnie jak kręci kluczem to zawory bodajże coś blikuje bo jest opór i powiedzieli, że tylko ściągnięcie głowicy da odpowiedź na pytanie co tam się stało.

Co wg Ciebie powinienem zrobić, zastanawiam się czy nie podjechać tam jutro rano i im powiedzieć właśnie to co napisałeś żeby wpierw sprawdzili, a potem brali się za głowicę.

Wiesz, trzeba sprawdzić to co możliwe by nie pchać się w koszty niepotrzebne. A jak zrzucą głowicę i trop będzie zły to i tak będziesz musiał kase za złą diagnozę wywalić.

Poczytaj na forum tematy dotyczące tego co napisałem, trochę Ci się rozświetli i będziesz wiedział co tym specjalistom powiedzieć.

Byłem dziś w serwisie, rozmawiałem z typami i dowiedziałem się następujących rzeczy.

Powiedziałem oczywiście co można byłoby jeszcze wcześniej sprawdzić, gość powiedział, że to sprawdzanie nie ma sensu bo jak kręcą silnikiem to coś blokuje go dlatego na bank przyczyna leży w środku i trzeba ściągnąć głowicę żeby zobaczyć co tam blokuje.

Wprowadzali kamerkę ale jedynie co mogli po tym powiedzieć to to, że tłok jest OK, ale żeby sprawdzić co przystawia to trzeba ściągnąć głowicę innego wyjścia nie ma.


W sumie to jest chyba najlepszy serwis w Krośnie także jak tak mówią to pewnie tak jest. Jak ściągną to mają dzwonić co tam się stało. Wtedy zobaczymy, oby nic poważnego...

Jestem ciekawy co się tam stało gdyż mam ten sam silnik i co może mnie w związku z tym w przyszłości czekać :)

Szczerze mówiąc sam jestem strasznie ciekawy, oby nic poważnego

Mówiłem im też że to może klapa wirowa się urwała i wpadła, ale oni mi na to, że w tym silniku jest kolektor plastikowy i klap tam nie ma.

Czyli w moim też nie ma ?
Hmmm mm ciekawe. Moja jest produkcji 31 marca 2005 a twoja ?

Już wiem 2007

Z ciekawości, miałeś usuwane klapy wirowe? Bo właśnie wadą jest to że się urywają i mogą zrobić bałagan.

Nie miałem, ale z tego co mi mówili w serwisie to ten silnik nie ma klap wirowych bo jest tam plastikowy kolektor. Ale muszę to sprawdzić bo coś mi się nie chce w to wierzyć i wydaje mi się, że kolektor jest plastikowy.

W silnikach z plastikowym kolektorem są klapy i to w nim się urywają.

Dziś w końcu dzwonili do mnie z serwisu i sprawa wygląda tak.
Zdjęli głowicę, okazało się, że niedawno był zakładany nowy EGR i nowe klapy wirowe z resztą pokazywali mi wszystko i rzeczywiście tak to wygląda.

Co do przyczyny tego co się stało to winowajca został znaleziony, po ściągnięciu głowicy w silniku znaleźli blaszkę taką z 0,5x0,5cm ostro zmieloną, najprawdopodobniej jest to urwana klapa wirowa. Podejrzenie jest takie, że klapy urwały się już wcześniej jeszcze jak francuz tym autem jeździł, usunęli z silnika wszystko poza właśnie tą jedną klapą która została i teraz właśnie wpadła i narobiła co narobiła. Co do uszkodzeń, to głowica jest do planowania, wtedy ustali się czy zawory są całe. Sprawdzana została geometria turbiny i wszystko jest na szczęście OK.

Jak głowica wróci z planowania to też będzie jasne czy zawory nie zostały pogięte, liczę że nie.

Cytat:

---

Napisał sleyer3

Ja bym robił bo lepiej zrobić swoje niż kupić drugiego grata. A może się okazać że to nic takiego. Klapa wirowa czasem się nie oderwała??

---

Ha czyli trafiony zatopiony.

Też to obstawiałem ;) jak się okazało, że to pasek nie przeskoczył :)

Pieprzona ekologia.

Cytat:

---

Napisał ziemian

ale z tego co mi mówili w serwisie to ten silnik nie ma klap wirowych bo jest tam plastikowy kolektor

---

Cytat:

---

Napisał ziemian

Zdjęli głowicę, okazało się, że niedawno był zakładany nowy EGR i nowe klapy wirowe z resztą pokazywali mi wszystko i rzeczywiście tak to wygląda.
Co do przyczyny tego co się stało to winowajca został znaleziony, po ściągnięciu głowicy w silniku znaleźli blaszkę taką z 0,5x0,5cm ostro zmieloną, najprawdopodobniej jest to urwana klapa wirowa.

---

Najlepszy serwis w Krośnie...
Co do "mechanika" z VW już nie komentuje nawet

Gość strzelał z tymi klapami chyba, że ten kolektor nie ma klap bo dziś jak z nim rozmawiałem to mu głupio było. Myślał, że jak to jest ten sam silnik co w Oplu to też kolektor jest tak samo jak w Oplu czyli jednostkę sterująca klapami widać na pierwszy rzut oka.

Michał czemu nie komentujesz "mechanika" z VW jak de facto po dźwięku silnika można było stwierdzić, że to mogły pójść panewki ???

Trudno znać każdy silnik każdej marki, wcale się nie dziwię, że się pomylił co do klap. Z resztą bez zrzucania głowicy i tak by się nie obyło.

Panowie i Panie :), co jeszcze od razu jak silnik jest tak rozgrzebany można zrobić profilaktycznie, żeby później w najbliższym czasie już tam nie zaglądać ???

Uszczelniacze, szlifowanie zaworów i gniazd. Sprawdzenie stanu pierścieni tłoków gładzi cylindrów.

Alfa dziś odebrana z serwisu. Zrobione zostały następujące rzeczy:

- pełna regeneracja głowicy z wymianą 6 zaworów
- nowe uszczelki, kolektora wydechowego, ssącego, wtrysków no i oczywiście głowicy
- wyczyszczony EGR i kolektor ssący
- założony nowy termostat
- założone nowe opaski zaciskowe na rurę intercoolera.

Mam jeden problem, a właściwie dwa.
1. Czasem tzn raz się tak dzieje raz nie, jak jadę i powiedzmy ruszam z pod świateł to przy dodaniu gazu auto jakby nie jechało, dopiero po chwili dostaje kopa, nie wiem co to jest, a wolałbym się dowiedzieć zanim zawiozę z powrotem żeby to poprawili w serwisie.
2. Auto na lawetę wjeżdżało zapięte o wahacz bo zapomniałem haka holowniczego, teraz jak rozpędziłem auto po odbiorze do 160km/h to lekko zaczęła mi wibrować kierownica i jak pościłem kierownicę to auto znosi na lewo. Czy jest możliwe żeby w serwisie coś popierdzieli żeby były takie objawy czy to moja głupota i jak auto wjeżdżało na lawetę za wahacz to od nowa teraz trzeba zrobić geometrię kół ???

Co myślicie o tym ???

Ktoś coś podpowie ???

Wysłane z mojego LG-D315 przy użyciu Tapatalka

[QUOTE=ziemian;1782123]Ktoś coś podpowie ???

witam...
szczerze mówiąc tym że auto tak przyspiesza to bym się nie martwił(u mnie od kupna tak jest a rocznik jest ten sam 2007) jeździłem innymi dieslami i wszystkie sie tak zachowują dlatego przyjąłem ze tak ba być(chyba że sie mylę) co do wibracji sprawdź kola na wulkanizacji mógł cieżarek odpaść jak był zapinany na lawetę (samgo wachacza bym nie podejrzewał)

tak a propo klap wirowych... ja mam kolektro plastikowy ale u mnie nie mogę zlokalizować klap wirowych, jakieś przykłady gdzie tego szukać?

Przy plastikowym kolektorze, sterowania klap nie widać z zewnątrz bo jest od spodu.