Alfa Romeo czy coś innego?

Witam. Będzie to moje pierwsze auto w Polsce. Do tej pory jeździłem 20 letnią fiestą i 137 konnym MG TF'em.
Do wydania mam 17k zł +3k na drobne naprawy/wymiany zaraz po kupnie. Więc jeżeli nie będzie czego wymieniać, to auto może kosztować 20k.
Wyjechałem za granicę żeby odłożyć pieniążki na samochód, tym samochodem miał być Mitsubishi Galant 2.5 V6. Jednak od tamtego czasu zmieniłem zdanie już 50 razy. Dlatego proszę Was o pomoc.
Wiem, że wymienię tutaj nie tylko Alfy, ale może przekonajcie mnie dlaczego miałbym kupić Alfę, a nie któreś z pozostałych.

Alfa Romeo zastanawiam się nad 159 1.9 JTD (150KM) lub GT 1.9 JTD(150KM) (chciałbym V6, jednak spalanie by mnie przerosło).
Poczytałem trochę o silnikach i zawieszeniu i myślę, że nie byłby to jakiś większy problem. Z tym, że będzie to auto studenta, do dojazdu na uczelnie i czasami do domu, więc nie wiem czy diesel to najlepszy pomysł.

Toyota Celica 7 1.8 VVTli 193KM. Świetny wygląd i dobry silnik. Mało awaryjne, z tym, że również mało wygodne i słyszałem, że są problemy z parkowaniem tyłem, ponieważ przez tylną szybę mało widać.

Hyundai Coupe 2.7 V6. 167 KM świetny wygląd, wygodniejsze niż Celica, jednak jak na taki silnik można by spodziewać się lepszych osiągów.

Mitsubishi Galant VIII 2.5 V6 163 KM Świetny silnik, jednak trochę mała proporcja wielkości do mocy, wygodny, z przodu liceum z tyłu muzeum.

MG TF 1.8 137KM Autko, którym jeżdżę obecnie w Anglii. Mały zrywny kabriolet, znam jego plusy i minusy, jednak od Was chciałbym dowiedzieć się, czy kabriolet w Polsce ma w ogóle szanse?

Z góry dziękuje, za wszelką pomoc :)

W sumie to nie wiem ,dlaczego miałbyś kupić akurat Alfę.W ogóle to niby dlaczego na forum Alfoholików, ktoś miałby polecać Alfę-przecież każdy tutaj jezdzi tym autem za karę i gdyby tylko można było wymieniłby na którekolwiek z aut, które wymieniłeś :)
A tak na poważnie już to jakiej odpowiedzi się spodziewałeś?

Za 17k 159 wybij sobie z głowy.

Po pierwsze, kulturalnej odpowiedzi. Poprosiłem abyście napisali w czym Alfa jest lepsza od reszty. [MENTION=3106]www156[/MENTION] a co z 156 lub GT w tej cenie?

Do 17tyś celowałbym w 156, GT lub 147, a nawet 166. 159 minimum 25tyś... To już kwestia jakiego samochodu potrzebujesz, bonp. GT jest tylko w wersji 3D, z kolei 166 i 156 tylko w wersji 5D a 147 wystepuje w 3D i 5D.

Silnik, to także Twój wybór, czy jezdzisz mało, czy dużo. Jak dużo to tylko JTD jak mało-średnio to TS/JTS/V6, ale np. do 166 preferowałbym tylko diesla lub V6 bo to klocki są. Z tym, ze trzeba pamiętać, że "kierowcy" badzo chętnie spełniają zza kierownicą Alf swoje dobite sportowe ambicje, ok. Nie mam nic przeciwko, ale tym samym nie pakują do samochodu ile trzeba, tylko chcą mieć koszta utrzymania GOLFA II, a jeźdzą jakby mieli nówke, doinwestowaną V12 pod maska :D Stąd wiekszość alf w drugim obiegu ma zabite silniki i trzeba o tym pamiętać

Nie można jednoznacznie stwierdzić w czym Alfa jest lepsza lub gorsza... natomiast niezaprzeczalne jest to że jest wyjątkowa. Myślę że nikt z Forumowiczów nie będzie Ci na siłę udowadniał wyższości Alfy nad innymi markami, bo nie o to w tym chodzi. Alfę można pokochać lub równie dobrze znienawidzić, ale żeby się o tym przekonać musiał byś jakąś kupić.

Szczerze sam nie wiem czego chce ^^ Z jednej strony jestem młody, więc 3D coupe ? Czemu nie. Z drugiej strony 5D sedan to komfort. Powiedzmy, że zdecydowałbym się na V6 w GT. Dostanę coś dobrego w tej cenie? Co do spełniania ambicji. Szczerze... myśląc o Celica wychodziłem trochę z takiego założenia, jednak wydaje mi się, że dopóki nie zostanę milionerem i nie kupię typowego supercar'a autko, nawet z mocą 240km będę traktował jak normalne auto. Sam nie wiem, jeśli wybiorę się na studia dzienne to wtedy JTD nie ma sensu, a na V6 nie wyrobię na paliwo. Jeśli pójdę na zaoczne to wtedy JTD byłby lepszym rozwiązaniem, ale miałbym już pieniądze na utrzymanie V6 ^^
Co do TS/JTS jakoś nie jestem przekonany do tych twinsparków :/
Bardziej podobają mi się coupe i sedany, także 147 odpada, jest ładna, aczkolwiek nie mój typ. Od 166bardziej podoba mi się 156. Do tych 17-20k co jaką 156 mógłbym dostać? Czy diesel nawet na małe odległości to aż taki straszny pomysł?

Młoda osoba i diesle, sorry ale jakoś to ze sobą nie współgra. W dodatku jak źle trafisz to szybko się wyleczysz z ON. TS'y/JTS'y nie są takie straszne jak je malują. Z tym budżetem spokojnie możesz się rozejrzeć za dobrze utrzymana 156 i spokojnie jeszcze zostanie na jakieś "naprawy" (wymiana rozrządu, zawieszenie et cetera). V6 jak najbardziej, tyle że dobrze utrzymane kosztują sporo powyżej 20K...

Sam też do diesla przekonany nie jestem, dużo bardziej wolałbym benzynę, jednak tak jak wspomniałem, słyszałem bardzo dużo złego o TSach
EDIT 147 w sumie jest też całkiem ok, tylko wytłumaczy mi ktoś dlaczego 2006 rocznik jest tańszy od np. 2003 156?
A co z GT w 1.9JTD, czy dostanę coś sensownego w tym przedziale cenowym?

Na Twoim miejscu kolego szukałbym 156 z poliftowym środkiem z silnikiem 2,5 V6 z gazem. Lub sam załóż gaz. Ekonomia plus moc. Sam miałem taki silnik w 156 i do dziś za nim tęsknię ;)

Za 17k jak napisałeś znajdziesz fajną 156 1,9 16V jtd. Bardzo fajny silnik reszta do ogarnięcia. Albo tak jak koledzy zauważyli 147 w całej gamie silników i w twoim przedziale finansowym tu bym poszukał. Ale przecież nie tylko alfa po drogach jeździ.

a ja powiem tak
dla młodego, za 17 tysi
poszukaj suzuki swift sport od 2006 roku
125 KM lekkie, twarde, ma kopa, daje frajdę z jazdy. Na łańcuchu. A alfę sobie kupisz jak trochę zrobisz się starszy.

A moim zdaniem ten temat to fake, który później wklejają sobie na innych forach, a Wy się produkujecie.
Na dodatek kompletnie bez sensu - V6, JTD, limo, coupe, 9 za 17 kafli...
Skoro sam kupujący nie wie, czego chce, to niby skąd my mamy to wiedzieć.

Z reguły ignoruję posty takie jak wyżej czy pierwszy w tym temacie, także po prostu dalej kontynuujmy dyskusję. Czyli mam rozumieć, że Alfa Romeo to samochód dla elit? Trzeba być jakoś namaszczonym, albo dopiero po przejechaniu miliona kilometrów można usiąść za jego kółkiem?
Co do 147, bardziej podoba mi się 156, to raz, a dwa, nie mam przekonania co do tych benzyniaków. A co myślicie o kupnie Gt 3.2 powiedzmy za 18k zrobienie zawieszenia i rozrządu za 2/3k i potem stopniowe doprowadzanie go do ładu? Mówię do ładu, ponieważ wspomnieliście, że do 20k nie dostanę ogarniętej GT.

GT 3.2 w tych pieniądzach raczej nie wyrwiesz (jestem wręcz przekonany o tym), a jeśli już się jakaś pojawi to trzymaj się od niej z daleka (napewno ulep). Ja mam drugą Alfę 156 i mogę Ci polecić ten samochód z czystym sumieniem. Dobre prowadzenie, w miarę wygodne (przy większych prędkościach trochę głośna), no i silnik 2.4 (175KM) też daje radę, jak na taką pojemność i moc naprawdę małe spalanie:) W takim budżecie jaki masz, możesz wyrwać naprawdę fajny egzemplarz.

Cytat:

---

Napisał cornishon69

Z reguły ignoruję posty takie jak wyżej czy pierwszy w tym temacie, także po prostu dalej kontynuujmy dyskusję. Czyli mam rozumieć, że Alfa Romeo to samochód dla elit? Trzeba być jakoś namaszczonym, albo dopiero po przejechaniu miliona kilometrów można usiąść za jego kółkiem?
Co do 147, bardziej podoba mi się 156, to raz, a dwa, nie mam przekonania co do tych benzyniaków. A co myślicie o kupnie Gt 3.2 powiedzmy za 18k zrobienie zawieszenia i rozrządu za 2/3k i potem stopniowe doprowadzanie go do ładu? Mówię do ładu, ponieważ wspomnieliście, że do 20k nie dostanę ogarniętej GT.

---

widzę ,że kolega mocno fochliwy i bez dystansu-trzeba wszystko pisać grzecznie i nie daj boże zażartować ;)
Niestety, ale z takimi wymaganiami jakie przedstawiłeś jesteś idealnym klientem komisu(Panie to ideał, a cena okazyjna-niemiec wyjeżdzał tylko do kościoła).
To nie jest tak,że Alfa dla elit i wogóle.Mając takie oczekiwania (159 ,GT 3,2-za 17k ) nie licz,że znajdziesz uczciwą(powtarzam UCZCIWĄ) ofertę.
I nie dotyczy to tylko "elitarnej" (to taki żart, rozumiesz) Alfy, ale prawie każdego samochodu, który wymieniłeś.
Jeśli podoba Ci się Galant to w tej kasie bez problemu znajdziesz dobrze utrzymane i zadbane auto-co lepsza bardzo dobrze znosi "zagazowanie" i ma dobrze wykonane i spasowane wnętrze.
Mniej spiny życzę i dostosowania aspiracji do budżetu ;)

Na Twoim miejscu, gdybym miał porównywać w zakładanym budżecie coś z AR z autami z Twojej listy, to 156 V6. Co będzie fajnego w porównaniu do aut które wymieniłeś? Jak dla mnie trakcja.
159 w zakładanym budżecie to raczej nie przejdzie. I diesla też bym sobie darował. Ja kupiłem super hiper JTD po wielu latach jeżdżenia fajnymi benzyniakami, i to jednak trochę inna bajka.

Cytat:

---

Napisał cornishon69

A co myślicie o kupnie Gt 3.2 powiedzmy za 18k zrobienie zawieszenia i rozrządu za 2/3k i potem stopniowe doprowadzanie go do ładu?

---

Cytat:

---

Napisał cornishon69

chciałbym V6, jednak spalanie by mnie przerosło

---

Już spalanie mniej straszne?

Cytat:

---

Napisał cornishon69

Czyli mam rozumieć, że Alfa Romeo to samochód dla elit? Trzeba być jakoś namaszczonym, albo dopiero po przejechaniu miliona kilometrów można usiąść za jego kółkiem?

---

Z których konkretnie słów to wywnioskowałeś?

O 159 wspomniałem w jednym poście i potem odpuściłem pomysł i pytałem 5 razy o 156, a Wy nadal o tym, że "co za głupi szuka 159 w takiej cenie". Gazu nie mam zamiaru zakładać. Może to nie problem aut, tylko ich właściciele psują im opinię ?

Nie jest problem w zakupie auta a w jego późniejszym utrzymaniu gdyż jak pisałeś nie wiesz ile będziesz miał na to pieniędzy. Stąd na pewno GT 3.2 na początek trzeba skreślić. Swoją 147 mam od ponad 5 lat. Jest to moje pierwsze auto i przez ten czas nauczyłem się sporo u kosztach użytkowania. Np. należy uważać gdzie auto się oddaje na naprawę bo koszty naprawy po "naprawie" mogą być duże. Warto kupić sprawdzony egzemplarz jednak należy liczyć się z tym, że będzie to auto ponad 10 letnie i popsuć może w nim się cokolwiek. Np. często na forum poleca się diesle jako auta oszczędne itp. a są przypadki gdzie w ciągu kilku miesięcy czy roku właściciele wymieniają sprzęgło, dwu-masę, regenerują turbinę i koszty utrzymania mogą przerosnąć. Z benzynami jest podobnie bo kupując auto które równo pracuje, nie ma wycieków itp może okazać się, że za chwilę coś nawali - u mnie pękł pasek rozrządu po 30 tys km od wymiany - i pojawia się niespodziewana faktura na kilka tysięcy złotych. Oczywiście taka sytuacja może zdarzyć się niezależnie od marki i modelu. Stąd też radziłbym zakup auta w okolicach 14-15 tys i pozostawienie reszty jako "na wszelki wypadek".

Mam jeszcze pytanie odnośnie diesla, rozumiem, że jest on dla tych co dużo jeżdżą. Jednak jeżeli ktoś chce jechać przykładowo do sklepu, to nie pojedzie do sklepu do drugiego miasta, bo jest dalej, tylko pojedzie pare km przez miasto. Czy takie coś również niszczy diesla?
Wracając do Alf, nadal myślę, o 156 1.9 JTD ponieważ benzyny mają złą renomę.
Co do GT, załóżmy,że będę miał pieniądze na paliwo i utrzymanie, to czy za 20 tysięcy dostanę mało wiele ogarniętą wersję?

GT 1.8 lub 2.0 za 20 tys dostaniesz w dobrym stanie. Na 3.2 w tym budżecie nie patrz nawet

Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka

Widzę, że sam posiadasz 1.8 benzynę. Co możesz powiedzieć? Szczerze mówiąc, ngdy nie myślałem o Alfie, ślep słuchałem, że to lawetowe samochody. Poczytałem, popytałem i naprawdę są to wdzięczne auta, jednak do benzynowych nadal jestem sceptycznie nastawiony.

Ja miałem TS-a 1.8 ale nie w GT tylko 156.Zagazowałem, zrobiłem 100.000 bez zaglądania pod maskę (no oczywiście filtry itp) i byłem zadowolony.Coś tam słyszałem,że Alfy z TS to królowe lawet-ja ani razu nie skorzystałem.Kwestia na jakiego użytkownika trafisz.

Mój też mnie nie zawodzi :-) wymieniłem na starcie wariator, komplet świec i hula.

Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka

A co myślicie o tym konkretnym modelu? otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-gt-jts-stan-idealny-doinwestowana-od-milosnika-marki-ID6yhzlD.html#9cb17b7faa
Tak wiem, GT, uparłem się. Jednak tu już 2.0 benzyna, nie 3.2.

Powiem szczerze, głupio się to czyta... Student szuka V6... Chłopie, Tyś widział kiedyś tego potwora ? Po 2 tankowaniach Ci sie odechce. TS/JTS są wadliwe ? Jest w hydeparku temat ile razy ktoś był na lawecie... 98% ludzi wypowiadajacych sie tam nawet pod maske nia zagląda, w tym ja. Kup sobie 1.6 TS, byle zadbanego i sraj w reszte... Albo seicento sobie kup, tanie w naprawie, nic nie pali i jezdzi 80k bez zmiany oleju (na fakcie)...

W JTS Trzeba sprawdzić czy żere olej i dobrze działa, jak nic mu nie ubywa, buda nie rdzewieje i nie jest krzywa to można brać

Diesel na krótkie trasy to zabójstwo dla każdego auta, niezależnie od marki, renomy, opini itd.

Cytat:

---

Napisał Mongoose

Powiem szczerze, głupio się to czyta... Student szuka V6... Chłopie, Tyś widział kiedyś tego potwora ? Po 2 tankowaniach Ci sie odechce. TS/JTS są wadliwe ? Jest w hydeparku temat ile razy ktoś był na lawecie... 98% ludzi wypowiadajacych sie tam nawet pod maske nia zagląda, w tym ja. Kup sobie 1.6 TS, byle zadbanego i sraj w reszte... Albo seicento sobie kup, tanie w naprawie, nic nie pali i jezdzi 80k bez zmiany oleju (na fakcie)...

W JTS Trzeba sprawdzić czy żere olej i dobrze działa, jak nic mu nie ubywa, buda nie rdzewieje i nie jest krzywa to można brać

Diesel na krótkie trasy to zabójstwo dla każdego auta, niezależnie od marki, renomy, opini itd.

---

Ale ani w GT, ani w 159 nie masz 1.6 TS ;)

AdiCarrion nie obraź się, ale po co zakładasz ten temat. Takich tematów na forum jest sporo. Normalnie można z nich kopiować posty i wklejać do twojego tematu. Zaraz zacznie się typowa awantura o to czy TS'y są fajne czy do bani itd itp. Poczytaj inne tematy. Z taki podejściem będziesz kupował auto 2-3 lata. Nie jeden forumowicz zmieni dwa razy zonę/dziewczynę zanim ty zdecydujesz się zakupić auto. Masa jest takich ludzi i to jest męczące. Kup sobie auto nie podejdzie ci to sprzedaj. Kupisz przysłowiową minę to i znajdziesz kogoś kto ją od ciebie odkupi. Nikt za ciebie decyzji nie podejmie, a doświadczenie z autem zdobędziesz tylko praktykując.

Cytat:

---

Napisał Morspl

AdiCarrion nie obraź się, ale po co zakładasz ten temat. Takich tematów na forum jest sporo. Normalnie można z nich kopiować posty i wklejać do twojego tematu. Zaraz zacznie się typowa awantura o to czy TS'y są fajne czy do bani itd itp. Poczytaj inne tematy. Z taki podejściem będziesz kupował auto 2-3 lata. Nie jeden forumowicz zmieni dwa razy zonę/dziewczynę zanim ty zdecydujesz się zakupić auto. Masa jest takich ludzi i to jest męczące. Kup sobie auto nie podejdzie ci to sprzedaj. Kupisz przysłowiową minę to i znajdziesz kogoś kto ją od ciebie odkupi. Nikt za ciebie decyzji nie podejmie, a doświadczenie z autem zdobędziesz tylko praktykując.

---

Wcale się nie obrażam...bo Ja tego tematu nie zakładałem ;)
Ale pomijając czy to Ja czy ktoś inny, no to chyba po to jest forumek.Ja wiem,że w necie można znależć wszystko, ale tu mamy akurat wypowiedzi ludzi naprawdę siedzących w temacie, więc jak mozna komuś pomóc to czemu nie?
Chyba właśnie o to chodzi,żeby kogoś uchronić przed ta przysłowiową miną-tym bardziej ,że zakładajacy temat w przeciwieństwie do nas nie miał Alfy, to po co ma wyrabiać sobie złe zdania o autku bo kupił na ślepo? ;)

Mój błąd. Pisałem do cornishona. I tak przed złym zakupem go nikt nie uchroni bo będzie kupował sam. Wybór samej marki modelu czy wersji silnikowej w żadnym razie nie uchroni przed błędem, a o tym tu się pisze. Ma być czujny przy samym momencie zakupu i liczyć na w miarę uczciwego sprzedawcę. Rozwalają mnie pytania typu co mam kupić, bo odpowiedzi będzie tyle co forumowiczòw i każda będzie dobra. A dyskusja nie będzie miała końca. Dla mnie to cornishon na kilku forach założył temat żeby się pochwalić że chce kupić auto. W przeciwnym razie po co zakładać identyczny kolejny temat. Odpowiedź znajdzie na forum.
Podstawa to temat niżej. Co do Marki i modelu należy sobie odpowiedzieć samemu czego się chce bo nikt lepiej tego nie będzie wiedział


http://www.forum.alfaholicy.org/pora...zczepana_.html