http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/04/119.jpgWitam chcialbym się dowiedzieć czy to łożysko mówi papa ? W pt strasznie skrzypialo z tylu
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Printable View
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/04/119.jpgWitam chcialbym się dowiedzieć czy to łożysko mówi papa ? W pt strasznie skrzypialo z tylu
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
A tu z kolei zacisk do regenera
cji ? http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/04/120.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/04/121.jpg
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Tam nie ma co cieknąć, chyba że płyn hamulcowy albo łożysko zaciera się i pod wpływem temperatury smar się wytopił? Dalej trzeba wykonać proste czynności mechaniczne.
Pozdrawiam.
No właśnie kminilem że to smar bo lekkością pasuje więc wystarczy przesmarowac jakims smarem wys temp czy zmieniac lozysko ? Musze kupić reperaturke ale wkręcanie tloczka do prostych czynnosci chyba nie nalezy
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
hmmm podnies koło chyć i zobacz jak łozysko pracuje czy nie ma luzów , nic Ci nie buczy jak jedziesz?
ewentualnie zobacz po jeździe czy nie nagrzewa sie felga bo moze , zacisk delikatnie trzyma i sie wszystko grzeje i dostaje sporej temperatury .
Nic nie huczy tylko ostatnio piszczalo metaliczny dźwięk , tez na to zwróciłem uwagę odpowietrzylem hamulce i nie nagrzewa się . Te kolo poddaje dalszej obserwacji
Hm jednak zacisk musi trzymać bo tarcza się tak nagrzewa że prawie jej dotknąć nie można , więc co reperaturka załatwi sprawę ?
Zobacz czy klocki w tych prowadnicach moga się poruszać. U mnie musiałem je młotkiem wybić tak sztywno siedziały. W zeszłym roku zrobiłem taka akcje, że wymienilem uszczelkę tloczka, gumki na tych śrubach, wyczyscilem zacisk - efekt taki ze znowu to samo. Tarcza goraca - już mi żona łożysko dojechala. Teraz jak to wsystko rozbiore delikatnie podszlifuje klocki żeby mogły się poruszać w prowadnicy.
Yhm ok zamówie reperaturki , zauważyłem że po 20 k km tnie troszeczkę opony z tyłu od wewnątrz , wahacze ? też reperaturka załatwi sprawę ? bo jakiegoś mocnego przechylenia koło nie ma , a one ma być prosto ? Pytam bo w 156 mam pochylone i jest ok :)
Hm... a z tą piastą to wystarczy przesmarować te łożysko (smarem jakim jkbc ?) czy trzeba wymieniać całą piastę ? bo z tego co się orientuje samego łożyska nie można prawda ?
Łożysko o ktorym jest mowa znajduje się z tylu , szukam przyczyny dlaczego tak się dzieje
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
trochę pomieszało sie, z tyłu wystepuje cała piasta z łożyskiem i trzeba wymienić komplet skoro łożysko pracowało na sucho to jest napewno do wyrzucenia
- - - Updated - - -
wszystko się kiedyś zużywa, nic nie jest wieczne. Wyciekający smar spowodowane jest przegrzaniem łożyska albo żle dokręcone albo ze starości
Wykluczasz zacisk ?
trzeba podnieść auto i sprawdzić te koło
Łożysko mogło zostać przegrzane przez zapiekający się lub nie odbijający zacisk. Smar pod wpływem temperatury rozrzedził się i wypłyną na zewnątrz. Sprawdź czy piasta ma luz i czy nie czuć charakterystycznego "chrobotania" podczas obracania piastą. Ewentualnie podjedź na SKP i powiedz, że chciałeś sprawdzić czy Ci łożysko nie huczy.
ale zacisk jak by trzymał to by poczuł ściąganie i że auto hamuje
Andrzej jakby łozysko sie konczyło to uwierz mi żę gość by to słyszał przy jeździe
Z przodu tak ale z tyłu to by musiał dość mocno trzymać żeby było czuć, że hamuje. Wystarczy, że lekko będzie trzymać a to już zrobi swoje. Może być jeszcze kwestia linek od ręcznego, które też lubią zrobić swoje z zaciskiem. Generalnie to przepatrzyłbym całe hamulce z tyłu czy wszystko z nimi ok.
Widać nierównomierne zużycia klocków , z tej strony co jest te łożysko klocki się kończą , z drugiej są ok . Muszę sprawdzić czy są te samej firmy żeby zweryfikować czy zostały w tym samym czasie wymienione , ale skoro taki problem występuje można zakładać że coś w tym jest .
Tym bardziej że jakiś czas temu zaciągnąłem mocniej ręczny i lewarek się strasznie poluzował ( okazało się że pękła linka z przeciwnej strony gdzie problem ze smarem nie występuje ) ale pojeździłem troszeczkę i lewarek wrócił do normy czułem opór jak zaciągałem i tu można się nad tym zastanowić bo może dociągnął ten zacisk i narobiły się takie kwiatki:/
Hm jak było temp 20 + nie dawno to po przejechaniu 300 km zaczęło właśnie strasznie skrzypieć ( jakbym miał zajebistego świerszcza z tyłu ) przy hamowaniu ustępowało , zdarzyło się to raz i rzuciłem okiem na tą sprawę .
Ps. Opisując problemy na tym forum można o wiele więcej dowiedzieć się niż gdybym rozmawiał z mechanikami u mnie , bo w sumie rozmawiałem no to wymiana piasty , ale problem dalej zostałby pytałem czy coś sprawdzi co może być przyczyną a ten na to że to pewnie przez starość się sypie -.-
A dzięki Wam rzuciliście inne światło na sprawę i wiem co robić :)
Będę aktualizował temat jutro odwiedziny na SKP , hm a żeby sprawdzić tłoczek to wystarczy ściągnąć koło i looknać jak pracuje zacisk tak? linki a właściwie linka tak samo ?
Tak czy siak to zamawiać piastę???
łożysko w piaście można rozłożyć i zweryfikować bieżnię i stan kulek. jak nie ma wytarć i odprysków i koszyki całe to tylko nowy smar i jeździ dalej. Kwestia tylko czy jak masz abs to czy jest tam piasta z wąskim czy szerokim pierścieniem bo z wąskim nie rozbierałem więc nie wiem czy się da. Oczywiście temat dotyczy ori skf bo z innymi tanimi tego nie zrobisz.
Zregeneruj tez zacisk łącznie z rozebraniem mechanizmu ręcznego bo same wymiana tłoczka i smarowanie prowadnic nic nie da jak ręczny znowu dęba stanie.
Hm który zestaw będzie pasował zarówno do wykręcenia i wkręcenia tłoczka w ar 145 i 156 z tej listy
http://allegro.pl/listing/listing.ph...l-aut-1-2-0408
Ty go nie wciskaj tylko wyjmij jak masz regenerować zaciski
Tak ale jakoś będę musiał przecież go włożyć...
Gdzie bym nie czytał i widział to bez wciskania i wkręcania w tarczowych hamulcach z tłoczkiem nie dało się walczyć :D oglądałem tęż filmik kiedyś i gośćiu po regeneracji wciskał imadłem i śrubą.
Hm a mozesz powiedzieć który zestaw będzie pasował ? Bo prędzej czy poźniej przyda się ktorejś alfinie ;d
Ja zwykłym kluczem wciskałem tłoczki gdy wymieniałem klocki bez regenerowania. Nie wiem jak u ciebie jest wkręcane czy wciskane tłoczki jak by nie było poradził bym sobie bez przyrządów. Wyjmując klocki z zacisku i tak przyrząd psu na budę, wciskasz tłoczek śrubokrętem pamiętając że korek od wlewu płynu hamulcowego w zbiorniczku musi być odkręcony. Gdy wyjmiesz klocki odkręć zacisk i przewód hamulcowy będziesz miał zacisk w rękach i wtedy sprawdzisz jak to wszystko chodzi
Rozumiem ale kolego będę to robił pierwszy raz i chyba łatwiej byłoby mi mieć ten przyrząd :) więc jeśli się ktoś będzie tak uprzejmy prosiłbym o wskazanie odpowiedniej aukcji :)
Ja u siebie musiałem wciskać i wkręcać jednocześnie w 146 więc w 145 będzie tak samo.
Poradzisz sobie bez tego. Tylne tłoczki się wkręca/wykręca i same się przesuwają, a przednie łatwo się wciska zwykłym ściskiem stolarskim. Ja np. żeby poruszyć tłoczek z przodu czy z tyłu, łapie go z brzegu morsem, uważając by nie uszkodzić osłony gumowej i wtedy obracam.
Piszczenie i nierównomierne zużycie klocków spowodowane jest zblokowaniem ich w zacisku. Z tego co opisujesz do wymiany masz klocki, tarcze może też, linki hamulcowe L/P. Piastę trzeba sprawdzić, ale dopiero po odkręceniu zacisku i wyjęciu starych klocków. Zaciski oczywiście do rozebrania i wyczyszczenia (dobrze jest wcześniej zaopatrzyć się w zestawy naprawcze). Przed demontażem poluzuj linkę hamulca przy dźwigni w kabinie.