Alfa 159 2.4 gaz w układzie chłodzącym

witam,
bez wstępu przejdę do sytuacji - w układzie chłodzącym z nieznanych mi powodów tworzy się duże ciśnienie, do tego stopnia, że po przejechaniu 20 km poziom płynu w wyrównawczym z początkowego OK spada tak że go praktycznie niw widać w wyrównawczym. Po odkręceniu korka świszczy jak parowóz i uchodzi mnóstwo gazu. Cała sytuacja b. szybko kończy się tym że rozszczelnia mi któryś gumowy wąż i płyn ląduje na asfalcie a ja jechać dalej nie mogę. Większość z Was pomyśli wiadomo -pęknięta głowica, ale 3 razy robiłem test na obecność spalin w płynie u 3 różnych mechaników i za każdym razem nic! Macie jakiś pomysł skąd może się tam jeszcze brać gaz. Dzięki za pomoc

Jak płyn wylatuje na asfalt to albo któryś wąż jest pęknięty albo jakaś opaska nie trzyma. Wejdź pod auto i sprawdź gdzie leci. To że w układzie chłodzenia jest "gaz" to nic dziwnego. Układ jest pod ciśnieniem i po odkręceniu korka na gorącym silniku zawsze ciśnienie uleci. Tylko z odkręcaniem korka na gorącym silniku uważaj żeby Ci płyn nie wystrzelił bo skończysz z poparzeniami

Wyryte rantem felgi

[QUOTE=beriba;1813005]Jak płyn wylatuje na asfalt to albo któryś wąż jest pęknięty albo jakaś opaska nie trzyma. Wejdź pod auto i sprawdź gdzie leci. To że w układzie chłodzenia jest "gaz" to nic dziwnego. Układ jest pod ciśnieniem i po odkręceniu korka na gorącym silniku zawsze ciśnienie uleci. Tylko z odkręcaniem korka na gorącym silniku uważaj żeby Ci płyn nie wystrzelił bo skończysz z poparzeniami


nie nie - już dwa razy przy okazji gdy płyn wyleciał sprawdziłem węże i opaski, a przynajmniej w okolicy gdzie powstało rozszczelnienie. Po prostu tworzy się na tyle duże ciśnienie że wypiera ze zbiornika wyrównawczego płyn do tego stopnie że go tam prawie nie ma a po odkręceniu korka wraca praktycznie do stanu max! Jeśli za długo pojeżdze i nie odpowietrze ciśnienie rozsadza opaski i powoduje wyciek.

Jak w układzie jest za duże ciśnienie to może jest zapchany albo zapowietrzony? Sprawdzałeś wtedy kompem temperaturę silnika?

Wyryte rantem felgi

Jeśli spadł Ci wąż, to układ musiał się zapowietrzyć. Zagrzej silnik, żeby otworzył się termostat, temperaturę w środku ustaw na HI, poluzuj odpowietrznik na nagrzewnicy. Reszta układu, jeśli się nie mylę odpowietrza się sama.

Tyle, że ten układ sam się odpowietrza. Wygląda to na samoczynne zapowietrzanie się układu. Na początek do sprawdzenia korek.

A sprawdziles sprawnosc termostatu? Mialem doslownie tak samo z tym ze gdy nie mialem wlaczonego ogrzewania na max to samochod przy wiekszym "butowaniu" sie nagrzewal wyzej niz 90* no i okazalo sie ze termostat padl...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Jeśli jest to 2.4 jtdm to ciśnienie w układzie może ale nie musi oczywiście świadczyć o przepalonej uszczelce pod głowicą lub co pewnie bardziej prawdopodobne i bolące finansowo pęknięcie głowicy. Przypadłość tego silnika

Sprawdź korek w zbiorniczku wyrównawczym. Pewnie jest zatkany.

Witam kolego. Miałem dokładnie identyczne objawy jak Ty. Kilka razy rozszczelniło mi węże na łączeniach w różnych, najsłabszych miejscach, aż dopadło też chłodnicę i zaczęło już z niej lekko cieknąć. Wymieniłem też korek na nowy oryginał z ASO. Bez zmian. Niestety w tym czasie zajechałem cały silnik, urwało się kawałek bloku. Ale do rzeczy: Jestem właśnie na etapie montowania nowego silnika. Bardzo ciekawi mnie co mogło być przyczyną tego ciśnienia w układzie, więc jak tylko zwiozę uszkodzony silnik do siebie od razu ściągam głowicę, wtedy będzie można ocenić stan uszczelki, a samą głowicę zawiozę do sprawdzenia. Być może poznasz wtedy odpowiedź co może być przyczyną ciśnienia. Ale jeszcze raz napiszę. Objawy były identyczne. Silnik 2.4 200km 2007 rok.

Panowie ja też to przerabiałem i też eliminowałem inne przyczyny a po pewnym czasie jak mnie to już wnerwiało, to podniosłem głowicę i zobaczyłem co nie chciałem. Ale prawda była bolesna. Jednak sobie z tym problemem poradziłem i silnika nie zatarłem a teraz po kuracji odmładzającej autko śmiga jak powinno.
Oczywiście nie powiem na odległość że u kolegi któraś z tych innych rzeczy nie zawiodła. Ale mając ten temat przerobiony z autopsji sądzę, że na 99% to pęknięta głowica gdzieś na kanale wodnym i robi ciśnienie.
PS
Ja tez zaczynałem od wymiany termostatu i to na ORI i nic to nie dało tylko kasa poszła w kanał.

Najprościej to zacząć od sprawdzenia obecności spalin w zbiorniczku wyrównawczym. Każdy porządny warsztat powinien mieć takie urządzonko, można też samemu kupić tester.

Jakieś czarnowidztwo się tu panoszy. Być może masz rację, ale pęknięta głowica to raczej ostateczność. Prędzej przepalona uszczelka pod głowicą, to przecież dość częsta przypadłość. Prosty test na obecność CO2 w układzie pozwoli ograniczyć zakres poszukiwań.

Cytat:

---

Napisał ferenss

Większość z Was pomyśli wiadomo -pęknięta głowica, ale 3 razy robiłem test na obecność spalin w płynie u 3 różnych mechaników i za każdym razem nic! Macie jakiś pomysł skąd może się tam jeszcze brać gaz. Dzięki za pomoc

---

Tak wklejam dla tych, co nie przeczytali pierwszego wpisu i piszą, że na pewno pęknięta głowica...

Kolego to zamknij post i po sprawie. Jak mechanicy na testach nic nie znaleźli to powinno być git nie???
Napisałem co przerabiałem a twój przypadek może być inny i też to napisałem. Ja też nie miałem na teście żadnych problemów a jak samochód się rozgrzewał to robiło się ciekawie.
Twój problem i powiem ci , że nikt na odległość ci go tak od siup nie rozwiąże. Jak nie dasz do roboty tego mechanikowi, to będziesz cały czas gdybał.
A ci co piszą o czarnowidztwu wyżej to nie wiedzą ile taka "przyczyna wymiany głowicy w 2.4 JTDm kosztuje.

Moja rada jak chcesz, to wymieniaj podejrzane części po kolei i może rzeczywiście trafisz co walnęło. Ale to trochę kosztować będzie. Ale lepiej oddaj do mechanika który ogarnia sprawę i zrobi co jest do zmiany abyś się cieszył jazdą a nie narzekaniem.
Pozdro

dzięki wszystkim za porady. Dodam że termostat wymieniłem na ori jakiś miesiąc temu, a korek mam może rok no i jak już było pisane 3 razy u różnych mechaników robiłem test na spaliny w płynie. Niedawno też zaczął dymić na biało. Obawiam się że to głowica, ale sztuka to znaleźć ogarniętego mechanika :)

Witam, właśnie dziś zrobiłem wpis na temat głowicy w moim 2.4. Wymieniłem termostat z czujnikiem, chłodnice --> co prawda była zalepiona szlamem...
jak jeżdżę spokojnie, do 100km/h to jest dobrze, wystarczy że trochę go rozbujam i koniec ! grzeje się, ciśnienie takie że węże nie dają się ścisnąć. Też szukałem przyczyny byle by nie rozbierać głowicy. A dzieje się tak że nieszczelność nie jest duża ale w chwili kiedy silnik się porządnie rozgrzewa, metal zaczyna się rozszerzać i spaliny dostają się do płaszcza wodnego. Co do samego testu CO2... u mnie było tak, jak silnik pracował na wolnych obrotach to nie zabarwiał się odczyn, jak odkręciłem mu trochę więcej to w 2sek się zmieniał kolor. Rozebrali głowice i widać gołym okiem co się stało. Nie baw się w jakieś magiczne sztuczki tylko ściągaj i wysyłaj na wymiankę 1-1 koszt 1,5tyś za samą głowice.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał mateuszszar

Tak wklejam dla tych, co nie przeczytali pierwszego wpisu i piszą, że na pewno pęknięta głowica...

---

Tak dla ścisłości... to nie wiem czy każdy ale większość magików nie potrafi wykonać tego testu prawidłowo, myślą że to golf II i tyle !

Czemu nikt nie wspomina o możliwości założenia głowicy z 156? Podobno jest taka możliwość i o wiele przyjemniejsza dla portfela...

Cytat:

---

Napisał kamilo65

Czemu nikt nie wspomina o możliwości założenia głowicy z 156? Podobno jest taka możliwość i o wiele przyjemniejsza dla portfela...

---

możesz rozwinąć wątek głowicy od 156 i przybliżyć mi temat. Nie mam szczerze ochoty ciągle jeździć po mechanikach każdym razem jak wyrzuci płyn . Już w tej chwili pewnie miałbym nową głowicę :P
A166 tam reż było 2.4???

Cytat:

---

Napisał kamilo65

Czemu nikt nie wspomina o możliwości założenia głowicy z 156? Podobno jest taka możliwość i o wiele przyjemniejsza dla portfela...

---

Słyszałem o tym ale to mit. Różnią się od siebie wytrzymałościom i... mieszanką materiału z którego są zrobione, do tych 2.4 200km dodawane było więcej molibdenu by utwardzić materiał, poza tym większa ilość koni w 159 i obciążenia nie dadzą rady z głowicą ze 156.

- - - Updated - - -

Głowica to nie opony czy felgi żeby jakoś zmodyfikować i założyć, widzę że nie zdajesz sobie sprawy kolego czym jest głowica i jak precyzyjnie jest wykonana. Starsze silniki były przystosowane do innych obciążeń i wytrzymałości, skoro jest model 159 to nie bierze się takiego elementu jak głowica i zakłada ze 156...

Nie mam w tym temacie bladego pojęcia. Zapytałem dlatego gdyż kolega z forum opowiedział mi historie w której to właśnie założył głowice ze 156 i od roku nie ma z tym problemu.

Cytat:

---

Napisał Frryk

Słyszałem o tym ale to mit. Różnią się od siebie wytrzymałościom i... mieszanką materiału z którego są zrobione, do tych 2.4 200km dodawane było więcej molibdenu by utwardzić materiał, poza tym większa ilość koni w 159 i obciążenia nie dadzą rady z głowicą ze 156.

- - - Updated - - -

Głowica to nie opony czy felgi żeby jakoś zmodyfikować i założyć, widzę że nie zdajesz sobie sprawy kolego czym jest głowica i jak precyzyjnie jest wykonana. Starsze silniki były przystosowane do innych obciążeń i wytrzymałości, skoro jest model 159 to nie bierze się takiego elementu jak głowica i zakłada ze 156...

---

Kolego ale głupoty gadasz!!! Widać że kompletnie nie wiesz co pleciesz. Moim zdaniem powinieneś tym gościom zafundować nówki głowice w zamian za przeprosiny.
To ja ten temat ogarnąłem i mogę nawet w 100% się pod nim podpisać. Jakbyś czytał mój wątek, to byś wiedział jaką głowicę można zamiennie zastosować z jakiego modelu i z jakiej mocy!!! I wszystko pasuje jak ulał. A wytrzymałość jest dożywotnia bez twojego molibdenu. Jak masz kasę to kupuj sobie nową ok. 12000zł lub regenerowaną fabrycznie za 4700zł. Ja dałem kolegom podpowiedź co i jak zrobić aby ten koszt był niski.
Jeśli ktoś potrzebuje wymienić głowicę w Alfie 159/Brerze lub Spiderze z silnikiem 2.4 JTDm 200 lub 210 KM, to przed zakupem proszę się skontaktować ze mną i zaoszczędzić kilka tyś zł (chociażby na paliwo) Ja za ten pomysł nie kasuję ani grosza i nikogo nie zaboli jak nie kupi nowej głowicy.
Jeśli ktoś potrzebuje informacji, to proszę o kontakt na priv i podanie numeru telefonu, to ja oddzwonię.
PS
A tak kolego to ten sam słupek też będzie pasował, bo pewna partia z końca produkcji 156,166 i pochodnych marek ma identyczną konstrukcję jak 159 a w 159 jest oczywiście inny osprzęt. I może nie mają 200KM ale na pewno 190KM

Tyle w temacie i nie mam zamiaru nikomu więcej coś wyjaśniać. Nie będę też komentował jakiś sugestii to nie moja działka i z nikim się nie będę wykłócał. Ktoś chce kupić nową super niech kupuje i zakłada, ktoś chce zaoszczędzić super proszę bardzo jest taka możliwość. Ale niech nikt nie neguje czegoś czego sam nie sprawdził!!!