Printable View
Witam Wszystkich.
Od niedawna jestem posiadaczem Alfy 147 GTA. Rok 2003. W przeszłości miałem 3 Alfy 164 i pozostał sentyment do tej marki a w szczególności
silnika V6. W 147 GTA mam trochę do zrobienia, ale w pierwszej kolejności piszczące hamulce, piszczą okrutnie. Wymieniłem klocki i bez zmian.
Czytałem o różnych rozwiązaniach ale sam nie wiem. Chcę wymienić cały komplet: tarcz, klocków, oczyszczenie zacisków, płyn.
Jestem z Wrocławia, może jakiś warsztat mi to ogarnie.
Pozdrawiam
Bartek
Potrzebujesz przekładki pod klocki. Ale generalnie brembo piszczy :) taki ich urok
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/05/555.jpg
Witam. Dzięki, ale mam je raczej jeszcze sprawdzę. Jak wymieniałem klocki to były a stare też piszczały niemiłosiernie...
Czesc, zadzwon do Pawła, chyba już mamy rozwiązanie:P
Miałem w trzech autach brembo. Są dwa typy. Z nakladkami prowadzącymi i bez. Te bez nakładek mi nie piszczały. W pozostałych dwóch autach piszczały niemiłosiernie. Zawsze problem rozwiązywało przeczyszczenie i nasmarowanie wszystkiego. Ale trzeba zrobić coś jeszcze. Odkręcić i przeczyścić te blaszki po których ślizgają się klocki.
Załącznik 202820
To foto innych brembo ale o te nakładki chodzi. W jednym je odkręciłem i przeczyściłem (koroduje i puchnie pod tą blaszką i ją podnosi). W drugim aucie nie udało mi się już tego odkręcić ale odgiąłem, przeczyściłem i podszlifowałem klocki trochę. Też jak ręką odjął.
Oczywiście profilaktyka jak smar i klocki z nakładkami to podstawa. Nie można też oczywiście wyeliminować prawdopodobieństwa że masz obecnie jakieś ujowe połączenie tarcz z klockami.
Tak więc moim zdaniem brembo nie piszczą jak ten temat się ogarnie. Przerobiłem to na podstawie dwóch aut i z tego co czytałem na forum puga to tak samo wszyscy pisali. Oni mieli trochę łatwiej bo ponoć te blaszki można było jakiś czas temu nowe kupić i sobie wymieniali.
Powiem tak Wymieniłem u siebie klocki i tarcze bo stare się już skończyły Jako że hamulce brembo to i klocki i tarcze wziąłem brembo. Blaszki wyszorowane że aż się świecą, klocki wsadzam na swoje miejsce dosłownie jednym palcem. Piszczało jak w ikarusie. Wyjąłem klocki wyszorowałem blaszki jeszcze raz ( klocki nie blokowały się w żadnym momencie) i spryskałem blaszki jak i tył klocka specjalnym smarem ceramicznym do hamulców. I dalej jak piszczy jak w ikarusie. Także nie ma zasady.
Blaszki zdemontowałeś?
Taa Ale i tak piszcząCytat:
Napisał marek230482
To gdzie z tymi hamulcami ? Do wymiany klocki + tarcze przód i tył (duże brembo) oraz wymiana płynu. Z tym nie muszę przecież do irbisu ?
Klocki to przecież każdy sam sobie umie zmienić -> jedź gdziekolwiek.
A żeby zrobili dobrze i wyczyścili to musisz ich przypilnować bo wszędzie fuszerę walą.
dzięki za radę, :congrats:Cytat:
Napisał marek230482