Komunikat MOTOR SYSTEM MANAGEMENT MOTOR

Witam.
Panowie mam pewien problem z moja alfką 147.
Silnik 1.6 TS 120 KM
dwa dni temu pojawił się mojej zonie komunikat jak w tytule szukałem troszkę na temat ale niestety brak bardziej rozbudowanych wypowiedzi na ten temat.

Swoje pytanie więc kieruje do was czy ktoś spotkał sie z takim komunikatem i w jakim kierunku powinienem sie kierować.

dodam ze żadnych poważnych objawów nie ma, autko ładnie odpala nie trzęsie się, nie przerywa, ma w miarę moc i ładnie reaguje na pedał gazu, spalanie w normie.
Jedynym poważniejszym pojawiającym sie problemem jest powoli kończący się wariator już go słychać po odpalenia tak z 3 -5 sekund, ale sadze ze to inna para kaloszy.

z góry dziękuje za jakiekolwiek propozycje i sugestie

Ten komunikat to nie był motor control system failure?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał moris10

Ten komunikat to nie był motor control system failure?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

---

własnie ten komunikat "motor control system failure" jest dość szeroko opisywany, niestety u mnie wyskoczył ten co w tytule

jak dla mnie bez podpięcia pod komputer się nie obejdzie. Za mało informacji jest żeby cokolwiek stwierdzić. Ten błąd jest stały? Zapaliła się kontrolka check?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

wiem właśnie zakupiłem sobie kabel powinien jutro już być.
co do błędu to tak nawet po rozłączeniu akumulatora tak na 10 min po ponownym podłączeniu i przekręceniu kluczyka błąd się pojawia, co do kontrolki jest ciągle zapalona.

obstawiam problem z sondą lambda, jest ich 3 szt i wielce prawdopodobne, że dotyczy on lewej lub prawej za kolektorem wydechowym. Najprawdopodobniej problem z kontaktowaniem we wtyczce (przerabiałem temat)

Wróżenie z fusów. Błąd trzeba sprawdzić, ale jeżeli samochód jeździ, to się nie martw. ;)

Witam. właśnie jestem po zczytaniu błędów.
są 3 jeden z tytułu immobilizera ale żonka wzięła stary kluczyk więc ten błąd U1600 z winy kobity :-).

Pozostałe dwa
P0136 - sygnał lambda 1 za katalizatorem
P0141 - rezystancja grzałki 1 za katalizatorem

Załącznik 211195
Załącznik 211196
Załącznik 211197

Dodam ze po włączeniu silnika sondy przednie reagowały natomiast w tej tylnej wartość sie nie zmieniała.

Pytanko, gdzieś wyczytałem ze po wymianie sondy na nową konieczne jest jakieś "kalibrowanie czy jakoś tak" tej sondy, czy wystarczy tylko wymiana i skasowanie błędu.

Wymiana sondy, kasowanie ewentualnych błędów i gotowe. W zasadzie CHECK powinien zgasnąć (błąd zostanie w pamięci).
Druga sprawa; jaki masz przebieg? Może kat już się kończy?

wg tego co jest na blacie JEST 203 kkm autkiem zrobiliśmy już około 25kkm. Autko kupiłem w komisie było sprowadzone więc na 100% ma kręcony licznik, pewnie w najgorszym ze 100 muszę doliczyć, ale kupiłem ją ze względu na stan był naprawdę zadowalający,silniczek był czysty bez wycieków nie myty i ładnie cykał, zawieszenie niewybite, blacha nie bita. i co ważne kupiłem 5 dni po sprowadzeniu z Francji
Co do katalizatora raczej jest OK auto nie dusi się raczej ma moc. Autko jeździ tylko na benzynie, a w weekend kiedy dostaje ja w swoje ręce to " tłumik się prostuje" :evil:
Oczywiście mam w chwili obecnej niewielki problem w wariatorem ( słychać go po uruchomieniu tak około 3-4 sekund) więc te 120 KM jest tylko na papierze.

Co do sondy to kupić używana czy zamiennik z wyższej półki i przylutować kable.

Witam.
problem rozwiązany. wymieniona trzecia sonda skasowane błędy w komputerze (bo jak się okazało odłączenie akumulatora nie wystarczyło) i autko śmiga jak należy.

Katalizator pomimo ze alfa trochę wcina oleju bez większego zanieczyszczenia.

Wariator lubi wysoki poziom oleju, trzymaj się tego to jeszcze długo posłuży. ;)

Cytat:

---

Napisał SebaM

Wariator lubi wysoki poziom oleju, trzymaj się tego to jeszcze długo posłuży. ;)

---

Oki dzięki za podpowiedź ale i tak nie uniknę wymiany i trzeba będzie trochę uszczuplić budżet domowy..

Witam.
Niestety zmuszony jestem odkopać temat.
sprawa komunikatu znowu pojawił sie na blacie i pomimo kasowania po 1-2 dniach wraca.
Z spraw jakie zauważyłem nieco większe zużycie oleju na 4000 km dolałem około litra oleju oraz auto stało się mułowate na 3-4 biegu, ciężkawo wkręca się na obroty.

obstawiam ze kat jest juz zapchany teraz pytanko jak z jego modem czy mogę wywalić środek i zostawić puszkę czy lepiej po zaciągnięciu języka dokonać nawiercenia kata w 3-4 miejscach

czytałem ze jeżeli jest sonda za katem to układ nie lubi takich manewrów i trzeba na nowy wymienić?

Czy jednak można wywalić środek i cieszyć się jazdą.

kat out i sonda na "przedłużce" (emulator sondy lambda). Co ma dać nawiercanie nie wiem.
Inna sprawa to zużycie oleju, jeżeli jest takie, to albo z kompresją kiepsko, albo odma do sprawdzenia.