Przy pełnym skręcie w lewo opona dotyka stabilizatora, przy pełnym skręcie w prawo pomiędzy oponą a stabilizatorem jest około 2cm luzu. Mechanik stwierdził że ktoś grzebał przy przekładni i ją źle poskładał.
Pytanie czy po wyjęciu jestem wstanie sam to poprawić czy jedynie warsztat specjalizujący się w regeneracji takich przekładni? czy kupić już regenerowaną albo używkę w dobrym stanie?
Sama przekładnia nie ma wycieków, nie stuka ani nic niepokojącego się z nią nie dzieje.
Zrób jeszcze taki test.
Koła na wprost i zmierz odległość od korpusu magla do końcówki drążka. Powinna być taka sama. Jeśli nie jest to musisz zwalić kierę i taśmę i ustawić magiel na równo. Po tej operacji od nowa zrobić zbieżność.
Przyjrzyj się jeszcze na samego staba, czy się nie przesunął, bo i takie przypadki były.
Tak do jasności mamy przekładnie a w środku listwa do której z obu stron są przykręcone drążki do których z kolei są przykręcone końcówki drążków potocznie nazywane gałkami. Ja mam zmierzyć odległość od korpusu do końca drążka czyli miejsca gdzie jest wkręcona gałka. To pozwoli określić czy listwa jest wysunięta z obu stron tyle samo lub ewentualnie różnej długości drążki. Czy tak?Cytat:
Napisał danus77
Lewa gałka/końcówka drążka jest wkręcona kilka zwojów głębiej niż po stronie prawej, kierownica podczas jazdy na wprost jest lekko skręcone w prawo. Po puszczaniu kierownicy autko jedzie prosto.
O co chodzi z kierą i taśma bo tego przepraszam ale nie rozumiem?! Tzn. że do ustawienia przekładni nie trzeba jej demontowac i rozbierać?
Nie do końcówki drążka a do "gałki" lub jak wolisz zwrotnicy.
Już sam fakt wkręcenia o kilka zwoi więcej i skręconej kiery dużo mówi.
Po co chcesz rozbierać magiel ? Odkręcasz kierę, ściągasz zwijak (w zasadzie nawet nie musisz jak zdejmiesz kierę całkowicie) i ustawiasz jak ma być. Potem jedynie musisz skalibrować czujnik skrętu kiery.
Prawidłowo powinieneś opuścić magiel i na wałku kolumny kierowniczej obrócić, ale to bez sensu droga.
Nierówne ustawienie listwy to częsty błąd ciekawskich właścicieli i mechaników, co to chcą zobaczyć jak to chodzi na sucho ;). Miałem dwóch takich klientów i teraz jak mi któryś próbuje pchać tam łapy to zjebki zbiera.
Jak dla mnie to źle skręcone są końcówki drążków. Samej maglownicy i samych drążków nie da się przestawić względem siebie.
Wysłane z mojego SM-A500FU
Dokładnie.Zmieniałeś końcówki drążków?Jeżeli tak,to lewą masz za mocno wkręcona względem prawej.Opór skrętu stawia listwa a nie kierownica.Ja na Twoim miejscu popuściłbym obie końcówki i lewą wykręcił o 3 obroty a prawą wkręcił 3 obroty (lub więcej/mniej,po pomiarze)Ale równo z każdej strony.Jeżeli wyjdzie duża róznica w przestawieniu kiery,to skorygowałbym na samej kierownicy i pojechał na ust.samej zbieżności.Cytat:
Napisał jaboleq
Najprościej to odkręcić kolumne kierownicy z wieloklina. Ustawić równo na końcówkach drążka koła i dopiero przykręcić kierownicę.
Ale moment moment ... czy to nie mechanik miał zrobić dobrze i sprawdzić ?
Wysłane z mojego SM-A500FU
Chyba prościej jest zdjąć samą kierownicę.Dojście do śruby od wieloklina jest ciężkawe trochę.Trzeba się nawyginać :)
Nie zmieniałem drążków, zauważyłem że ociera jak zmieniałem klocki z przodu. A na dzisiaj miałem umowioną geometria i myślałem że to poprawią. Po 20minutach od pozostawienia samochodu w warsztacie otrzymałem telefon iż geometrii nie mogą zrobić bo tylne zawieszenie jest mocno wybite a przekładnie trzeba oddać do poprawy bo jest źle złożona co się wiąże z kosztami pełnej regeneracji. Mechanik podniósł samochód i rękami skręcił koła do oporu w prawo, lewo i stwierdził że przekładnia jest o ząb przesunięta i dlatego jedno koło skręca mocniej.
Czyli nie ma możliwości źle to poskładać?
Jeżeli ustawie koła na wprost to odległość od korpusu do zwrotnicy po obu stronach musi być taka sama bo jak inaczej! Chyba że cała przekładnia jest przesunięta a to raczej nie jest możliwe.
Zmień mechanika.:)Masz listwę,po której kręci się ślimak,więc jak mozna przestawić ząb na ślimaku/listwie?.Zrób tak,jak pisałem.Jeżeli przy skręcie w lewo ociera,to wykręć końcówkę drążka o X obrotów i tyle samo wkręć z drugiej strony.reszta jak wyżej napisałem.Cytat:
Napisał nakano
A co jest wedle niego źle złożone?Masz luz/chrobocze/piszczy etc?Cytat:
Napisał nakano
Nie nic z tych rzeczy nie zauważyłem. Kolo co do mnie dzwonił czyli szef coś wspominał o lekkim luzie że mechanik znalazł ale sam mechanik nic takiego nie mówił. Zawieszenie też miało być bardzo wybite a okazało się że jest lekki luz na sworzniach wahaczy poprzecznych (bananach) reszta sztywna, koła nie są rozkraczone a tuleje od e39 świeżo co włożyłem.
Zrobię jak piszecie i zobaczymy jak wyjdzie.
Daj znać jak wyszło.Tylko pamiętaj.Z lewej wykręcasz a z prawej wkręcasz i tyle samo obrotów.Później kiere ustaw(jak będzie potrzeba a prawdopodobnie będzie bo przestawi się w lewo). i na zbieżność do doregulowania.
Dzisiaj dopiero miałem czas by się tym zająć. Zmierzyłem odległość od korpusu do zwrotnicy i na 99% jest taka sama po obu stronach jeżeli dobrze to robiłem. Z lewej strony wykręciłem dwa zwoje a z prawej wkręciłem dwa (praktycznie jest teraz po równo), koło przestało dotykać stabilizatora i nawet jest lekki luz chociaż dalej nie taki jak po stronie prawej. Kierownica podczas jazdy na wprost jest teraz skręcona w lewo.
Zdemontowałem obie elastyczne osłony z przekładni i chyba znalazłem przyczynę różnicy skrętu. Ktoś tam już był i demontował oba drążki i złożył źle. Po obu stronach brakuje po jednym elemencie. Po stronie lewej jest tulejka z białego tworzywa której po stronie prawej brakuje z kolei po prawej jest metalowa podkładka której nie ma po lewej stronie.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/455.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/456.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/457.jpg
Jeśli dobrze pamiętam, a wymieniałem maglownicę kilka miesięcy temu to tam nie miałem takiej teflonowej białej tulejki. Po obu stronach do maglownicy nakręcone były bezpośrednio drążki kierownicze.
Wątpię żeby ktoś,kto jakiekolwiek ma pojęcie o mechanice,zrobiłby druciarstwo z przekładnią i tym autem jeździł,nie bojąc się,że się rozwali na drzewie.Może masz założone z jednej strony z jednej firmy a z drugiej z innej.Inny zamiennik.Ot tyle teorii spiskowej.Jeżeli nie ma tam luzów po obu stronach,to wykręć jak wcześnie pisałem jeszcze 1 obrót i będzie po równo.Skok gwintu tam jest x 1,5,więc po 3 obrotach masz 4,5mm co na kole da około 1 cm a tyle Ci brakowało przecież.
o kierownicy pisałem,że skręci w lewo.
Może inna przekładnia?! Wymieniałem kiedyś drążki w BMW E39 i też nic tam nie było ale cała listwa była równej średnicy. A tutaj jest zwężana przy drążkach i tulejka siedzi właśnie na tym zwężeniu.Cytat:
Napisał KarolAR
Jaka tam teoria spiskowa a zwykła partaczka i to nie jedna w tym samochodzie - jak np. po co wymieniać poduszkę pod silnikiem jak można tam wsadzić dodatkowy kawałek twardej gumy!Cytat:
Napisał motogold
jak to zrobię to prawa będzie mocniej wkręcona, moim zdaniem brak podkładki ma też znaczenie gdyż nie pozwala listwie chować się tak głęboko jak to mam miejsce z lewej. Mierzyłem i różnicy też było parą milimetrów przy maksymalnym skręcie od gałki drążka do korpusu przekładni.Cytat:
Napisał motogold
Bardzo możliwe ale jak to sprawdzić? Nie chce mi się całości rozbierać i porównywać.Cytat:
Napisał motogold
Mam do wymiany dwa wahacze tylne (banany) jak to zrobię, jadę na geometrię to zobaczymy co będzie.
Dziękuję za pomoc!!!