2.2 JTS chwilowe stuki na jałowym przy wzniesieniu...i tylko wtedy.

Cześć Panowie
Dzisiaj przy wyjściu z samochodu w celu otwarcia bramy (staję pod sporą górkę) usłyszałem nieprzyjemny stukot z silnika. Zlało mnie potem bo jestem przewrażliwiony (użytkownik pływak już o tym wie), czym prędzej wjechałem do bramy i zacząłem osłuchiwać dobre kilkanaście minut - nic, zero dźwięku. Brak błędów, brak jakichkolwiek innych oznak sprawy, zero dziwnych dźwięków. Pojechałem więc autem nazajutrz, już tego nie słyszałem. Dzisiaj podjechałem pod bramę ponownie i znowu, to samo, ten sam dźwięk. Więc mam zamiar jutro zawitać do mechanika, bo pojęcia nie mam co to jest, a objawia się wyłącznie przy nachyleniu (przodem w górę) i nigdy więcej. Osłuchałem silnik z góry i pod nadkolami (nie mam kanału żeby słuchać dołu).
- Mam do wymiany jedną poduszkę silnika. Zwykle zatrzepie mi mocno budą przy odpalaniu jak w dieselu. Do zrobienia. Zastanawiałem się czy to nie poduszka może takie dawać oznaki jak samochód stoi pod kątem.
- Wiadomo, skrzynia M32 pancerna nie jest i daje objawy zużycia, więc często bieg haczy, często ciężko wchodzą (dwa razy w ogóle nie mogłem wrzucić), często zgrzytnie, czasami zawarczy. Nie jest precyzyjna. Też do zrobienia (może tylko cięgna) i też może to być ona, choć nie sprawdzałem czy przestaje pukać po wciśnięciu sprzęgła, dopiero zacząłem o tym czytać więc może sprawdzę jutro.
- Silnik na przebiegu 69 000 km. Olej na max zmieniany 5000 km temu.
Można prosić o pomoc?

Kolego poczytaj ten wątek:

http://www.forum.alfaholicy.org/159_...maska_jts.html

Dodam, ze u mnie praktycznie tylko na wzniesieniu wlasnie puka, jakis czas temu zwróciłem juz na to uwage, ze wlasnie jest zależność czy stoję na równym czy przodem do góry :) ustaw sie jeszcze raz tak zeby zaczęło Ci pukać i wciśnij w tym czasie sprzęgło, jesli pukanie ustanie na wciśniętym sprzęgle to masz to samo, co my (w tamtym wątku) i w sumie nie wiadomo konkretnie, co to jest :D ja juz sie przestałem tym przejmować :)

Pięknie Ci dziękuje Łukasz za podlinkowanie, mam identyczny dźwięk jak w tych filmikach tam zamieszczonych. Czyli tak jak myślałem, jednak skrzynia. No nic, na wiosnę trzeba to ogarniać choć po przeczytaniu tamtego wątku i tak nic tu nie jest pewne ;) ale zrobię dla świetego spokoju bo skrzynia daje oznaki zużycia. A ten dźwięk no nic, trzeba nie stawać pod gore :D

Mam podobny problem. To ciekawe że akurat skrzynia... W zasadzie to mam chyba do wymiany poduszkę pod skrzynia bo drążek delikatnie reaguje na dodawanie gazu. Dwójka wchodzi z delikatnym oporem a trójkę trzeba wbijac "powoli" i z wyczuciem wtedy też jest ok. Zastanawia mnie, czy to wszystko można powiązać z "jakims" stopniem uszkodzenia skrzyni, czy dźwięk dźwiękiem ale odpowiedzialna za to jest poducha.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jeśli masz takie grzechotanie to nie jest to poduszka. Prosty test: wciśnij pedał sprzęgła i słuchaj co się dzieje.
Co do wbijania 2. i 3. biegu - zainteresuj się regulacją cięgien. Pomaga :)

Hmm być może pomoże aczkolwiek poszanowanie drążka w przód tył podczas manipulacji pedałem gazu w moim mniemaniu na 99% oznacza luźna poduszkę. Przekonam się dopiero gdy wrócę do kraju. Oby nie było za późno...

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Być może. To poszarpywanie występuje za każdym razem?
U mnie występuje, ale nazwałbym to "ułożeniem" się biegu. Po wbiciu 3. biegu przez pierwsze 2-3 dodania i ujęcia gazu jest wyczuwalny ruch lewarka, potem już siedzi nieruchomo. Poduszki u siebie sprawdzałem i są całe. Więc pewnie skrzynia :) I tak remont mnie w końcu czeka.

Dzisiaj tego praktycznie nie słyszałem, nie mogę uzyskać tego dźwięku ponownie. Raz się udało, ledwo wyczuwalny uchem dźwięk obok koła od strony kierowcy, po wciśnięciu sprzęgła faktycznie sie wycisza. Nikt by tego nie usłyszał gdyby nie wiedza, że takie cos jest. U mnie lewarek tez drży, mam podobne symptomy. Wychodzi na to, że bedzie to sprawa skrzyni. Obawiałem się problemu z rozrządem, ale nie ma błędów wiec odrzucam ten temat.

U mnie też to słychać. Mam delikatnie nachylony podjazd do domu. Na tyle, ze hillholder już działa. I rzeczywiście. Słysze to pukanie ale jest ledwo słyszalne. Trzeba dobrze ucho zbliżyć do silnika, żeby to usłyszeć. I faktycznie tylko jak stoję pod tę górkę.

Co do skrzyni... Zaraz na początku jak kupiłem auto biegi haczyły wchodziły ciężko. Ku zdecydowanemu sprzeciwowi forumowym kolegom ja zalałem skrzynię olejem Millers Uwaga!!! 75w140 (proszę na mnie ponownie nie krzyczeć). Od tamtej pory (przebieg 12k km) biegi wchodzą tak lekko jak kierunkowskazy nawet przy temperaturach bliskich 0, nie słyszę żadnych dźwięków podczas jazdy na jakimkolwiek biegu. Zero haczenia. Miałem ten olej zmienić na zimę na 75w80 czy 75w90, ale stwierdziłem, że nie popełnię tego błędu i nie będę zalewał tą wodą skrzyni.

U mnie z tymi biegam jest różnie czasem ciut lepiej wchodzą czasem gorzej ale problem jest tylko z tymi dwoma. W zasadzie to cała skrzynia niby działa fajnie, sztywno i precyzyjnie. Jednak profilaktycznie na wiosnę podjadę do specjalisty i ja rozbiore bo wydaje mi się że powinna chodzic trochę inaczej. Niestety pasjonaci Alfy różnią się tym od pasjonatów Volkswagena, że są przerażliwieni i pedantyczni... :D

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Trochę odświeże temat. Chociaż zastanawiam się czy nie założyć nowego bo mam kilka problemów które chciałbym zamknąć w jednym wątku. Do rzeczy:
-odnosząc się do tematu rozmowy zarejestrowałem "stukot" który towarzyszy pracy silnika:

http://chomikuj.pl/ozi13_1991/Alfa+B...383.mp3(audio)

Słychać go lepiej od prawej strony, niby skrzynia, ale jak pochyle się nad silnikiem i położę na nim dłonie. To odnoszę wrażenie jakby temu dźwiękowi towarzyszyły wibracje. Dodam że silnik miał zawalona odme (wrzucałem zdjęcia w innym watku) i lubi napić się chlodziwa.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka