Printable View
Witam,
Od jakiegoś czasu zaobserwowałem dziwne "skoki prawego koła".
Najczęściej pojawia się to z samego rana (pojawiło się to przy niskich temp.)
Dzieje się to, kiedy mam koła skręcone na maxa.
* latem było słychać delikatne "strzelanie" podczas cofania z max podkręconymi kołami.
Zamontowane są od +/- 2 lat gumy poliuretanowe.
przesyłam mój stary temat:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...sie_kola_.html
u mnie pomogła wymiana opon, od tamtej pory ani razu powrotu problemu.
Dzięki za link, faktycznie mogą być to opony.
Czekają już w garażu nowe zimówki do założenia więc lada dzień przetestuję :)
zbieżność, ja mialem totalnie rozwaloną i mi się to działo, ustawiłem i jak ręką odjął.
Tuleje wahacza i zbieżność. Zjawisko się nasila gdy mamy twarde, letnie opony. Przy niskich temperaturach potrzebują trochę czasu na nagrzanie i "zmięknięcie"
Po wymianie opon na nowe zimowe problemu z samego rana nie zauważyłem (cisza przy skręconych kołach na max)
Profilaktycznie zrobię jeszcze zbieżność ale aktualnie serwisy wszystkie siły robocze rzucają na opony :P
Miałem tak gdy walnął mi przegub :)
Też mnie dopadł dziwny problem z podskakującym kołem, w moim przypadku objawiło się podczas cofania (przeskok prawego koła mniej więcej co pół obrotu, opony letnie, kierownica niemal na maksa w lewo, temperatura poniżej zera), na zdrowy rozsądek jedynie co mi przychodzi do głowy, to zużycie przegubu zewnętrznego bądź krzyżak przegubu wewn. Ciężko uwierzyć, że to wina opon bądź zbieżności.
Jesli zbieznosc jest ustawiona prwidlowo, brak luzow w zawieszeniu to winne tego zjawiska sa opony. Glownie stare opony.
Na letnich Bridgestone Potenza RE050A 225/45 R18 problem pojawił się przy niższych temperaturach. Po wymianie opon na zimowe zniknął.
Przy maksymalnym skręcie, trochę źle ustawionej zbieżności lub zużytych tulejach tylnych przedniego wahacza, koła mocniej niż przy jeździe na wprost odbiegają od jednakowej linii jazdy. Gdy mamy zimowe , miękkie opony ten problem jest zamortyzowany przez elastyczność opony. Gdy mamy letnie twarde...nie ma przebacz.