Witam,
Mam dwa pytania:
- jakie są bezpieczne miejsca podparcia lewarka typu żaba w celu podniesienia samochodu, oprócz zaznaczonych na progach?
- z jaką siłą - momentem dokręcamy śruby koła - felgi aluminiowe?
Printable View
Witam,
Mam dwa pytania:
- jakie są bezpieczne miejsca podparcia lewarka typu żaba w celu podniesienia samochodu, oprócz zaznaczonych na progach?
- z jaką siłą - momentem dokręcamy śruby koła - felgi aluminiowe?
gniazda mocowania sanek silnika, lub w miejscach dostosowanych do podnośnika serwisowego.
tył pod gniazdo sprężyny zawieszenia od tyłu
Ja podnosze za fabryczne punkty mocowania nadwozia - miejsca które są specjalnie wzmocnione i na tych punktach auto wisi na linii produkcyjnej (gruba blacha z charakterystyczną dziurą w środku). Z przodu dostęp jest bardzo dobry , z tyłu gorzej bo jest schowane za plastikową osłoną dlatego w tym celu dorobiłem klocki na tył które po włożeniu wystają poniżej progu i można podłożyc łapę podnośnika . Jestem szczególnie wyczulony na szarpanie auta za progi , tym bardziej od czasu kiedy aso pogieło mi w ten sposób ranty progów w julce. A kto by się tym przejmował - a już tym bardziej gumiarze, podnoszą za co łatwiej czyli za próg i jeszcze się burzą kiedy się im każe podnosić za inne miejsca do których trzeba się niestety schylić
ja również porobiłem sobie ,, klocki " z metalowego profilu 5x7 cm i dospawałem na szerszym boku dwa profile 2x2 cm tak że idealnie wchodzi tam blacha która biegnie równolegle do progu.Wystarczy spojrzeć na lewarek dostarczony do auta i skopiować profil w miejscu styku podnośnika z autem
Załącznik 216729Załącznik 216730Załącznik 216731Załącznik 216732Załącznik 216733Załącznik 216734
trochę to trwało / zrobienie fotek :) / ale nie było potrzeby wjazdu na podnośnik.Oczywiście wykonanie własnoreczne...a nie jestem spawaczem :)
profile 5x5 i 2x2 nie jak wcześniej pisałem 5x7
Aż mnie zęby bolą jak pomyślę o tym styku metal do metalu przy podnoszeniu... u mnie tylko guma/drewno wchodzi w grę i mimo wszystko wolę podnosić za punkty technologiczne.
Nie liczą awaryjnej wymiany koła na drodze oczywiście.
lepszy styk metal o metal niż nie pewne drewienka :).Punkty technologiczne... a kolego myślisz że gdzie są punkty technologiczne..właśnie w tych miejscach gdzie kładę podstawki.Poprzednio próbowałem podkładać drewienka.Drewienka się wysunęły / połamały / i skończyło się uszkodzeniem plastikowej listwy progowej a w innym aucie wgnieceniem progu. Równolegle do progu biegnie stalowa listwa , odległość jest tak fatalna ok. 7 cm że nic tam nie wchodzi , auto należy podnosić właśnie za te listwy stalowe przy końcach progów / zaznaczona wytłoczka trójkątem / .Jeśli spojrzymy na podnośnik firmowy to właśnie jest podobnego kształtu.. i nikogo zęby nie bolą :) jak go używa.Miejsca styku metal o metal są zabezpieczone grubą warstwą masy bitumicznej
Załącznik 216740Załącznik 216739
W julietcie jak odkręcałem koło nie mogłem znaleźć na progu wytłoczeń informujących o miejscu gdzie należy podłożyć lewarek - słabo szukałem czy ich nie ma?
coś Capsel nie kumam o co Ci chodzi...czy widziałem podnośnik warsztatowy ?...właśnie na takim dzisiaj podnosiłem swoją Julkę co widać na zdjęciach.Łap tego podnośnika nie włożysz w punkty technologiczne bo to są gumowe placki które mogą jedynie oprzeć się na części progu i listwie stalowej / wytłoczce biegnące równolegle do progu /.Czy ja podkładam klocki pod progi..??Czy napisałem że tam są punkty technologiczne..??
Cały czas mówię o tym że lewarek podkłada się pod te stalowe listwy / patrz instrukcja / nie pod progi..i tam przy końcach progów są punkty technologiczne na tej listwie...wynika to z budowy lewarka dostarczonego z samochodem.Tak jest w Julce..może w Twoim Mito jest inaczej.Na zdjęciu znalezionym w sieci widzę ze podłoga w Mito jest płaska.
Załącznik 216761
jak zwał tak zwał- jak dla mnie to nadal podkładasz pod progi bo to co nazywasz stalowymi listwami jakby nie patrzeć są to ranty progów . To co zrobiłes spełnia funkcje chyba taką samą jak lewarek fabryczny , jedyny plus że nie sa zaginane wtedy ranty progów w przypadku podnoszenia podnosnikiem w warszatcie . Podkładasz to pod punkty mocowania lewarka fabrycznego (tak wnioskuje ze zdjęc ), nie są to żadne punkty technologiczne. Fabryczne punkty mocowania nadwozia na których auto wisi na linii montażowej masz na poniższych zdjęciach
przód
Załącznik 216769
oraz tył
Załącznik 216770
Wzmocnienia oraz otwory centrujące aby auto z takiego montażowego podnośnika nie spadło-miejsce chyba najlepsze do podnoszenia julki bez niszczenia czegokolwiek . Pod przedni punkt łapa podnosnika akurat się zmieści tylko trzeba się schylić i odpowiednio naprowadzić ( ja mimo wszystko podkładam jeszcze drewniany klocek z przyklejoną od góry miekką gumą grubosci 1cm ) . Pod tylny łapa nie wejdzie , do tego celu zaadoptowałem klocki z europalety - pasowały idealnie , jedynie wycięcie i przyklejenie gumy zajeło 15 min czasu . Powierzchnia styku jest miekka i duża ( 63cm kw.)
Załącznik 216771
można targać do góry podnosnikiem kolumnowym , żabką , pneumatycznym i czym jeszcze kto woli - mocowanie stabilne, pewne i bez szkody dla blach oraz konserwacji
hmmm..podnośnik montażowy na linii w fabryce jest przystosowany może właśnie do tych punktów.Wynika to z budowy podwozia , wzmocnień blachy itd. Nie ma to jednak niczego wspólnego z tym co możemy zastać w warsztatach u mechaniorów. Ramie podnośnika kolumnowego nie dojdzie do tych punktów.Klocki zrobione przez kolegę tx555 załatwiają sprawę ale jeśli nie jesteś na miejscu to nie dopilnujesz tego jak ci podniosą auto.Na 99 % łapią za próg lub w najlepszym przypadku za mocowanie wahacza.Temat ten widzę krąży po naszym forum http://www.forum.alfaholicy.org/mito...enie_auta.html od 2011 roku.Każdy robi jak uważa .. w końcu to jego auto :).Ja sugerowałem się lewarkiem fabrycznym samochodu i miejscami gdzie się go podkłada.Choć to miejsce jest oddalone o jakieś 5 cm od tego gdzie klocki zakłada kolega tx555 :) a nawet szerszą częścią styku lewarka pokrywa się z tym co pokazał tx555. Jak to mawia mój kolega ..,,nie będę się kopał z koniem"..czyli ja podnoszę za próg a reszta za punkty technologiczne
Załącznik 216777Załącznik 216776Załącznik 216773Załącznik 216778
Daj spokój , nikt się tu z nikim nie kopie :) są różne koncepcje wiec dzielimy się pomysłami bo przecież o to chodzi . Twój pomysł tez jest dobry -każda opcja jest lepsza niż targanie za ranty co robi chyba 99% wszelkich warsztatów nie wyłączając w tym aso, dlatego często ja mówię im że sam sobie podłoże łapy podnośnika -w końcu to mój samochód i ja decyduję-tylko trzeba pilnować bo nie zawsze jest możliwość być przy aucie, dlatego wkładam klocki i mówię że za to mają podnosić. Nie wiem na ile u Ciebie są on stabilne, na zdjęciu ten metal jest trochę krzywo-a może mi się tylko wydaje.....
Ja po prostu wolę podnosić auto na możliwie jak największej powierzchni (minimalizujemy wtedy ryzyko uszkodzenia powłoki) i w miejscach gdzie blacha jest gruba na 3mm. Jako ciekawostkę powiem że po 5 latach użytkowania nie widziałem jeszcze ani razu na oczy lewarka od julki bo nie złapałem nigdy kapcia a koła lato/zima przerzucam sobie za pomocą żabki ;)
kol [MENTION=70367]fala[/MENTION], na progach są małe trójkąciki w miejscach gdzie należy pokładać lewarek - na pewno je masz , natomiast nie wiem czy są one powielone na nakładkach progowych bo jeśli takowe masz to one chyba zasłaniają te strzałeczki
tx555 ...spoko..masz racje, po to jest forum aby się dzielić pomysłami.Te moje klocki to również wersja ,, beta "..:). Mają za małe wcięcie na tą listwę.Dzięki Twoim sugestiom ..nie wiedziałem że tam fabryka / w te otwory / wkłada swoje podnośniki zrobię raz jeszcze klocki które wejdą do końca w tą listwę i większą powierzchnią będą się stykać w tych miejscach co Twoje :) z podłoga Julki.
No dobry pomysł [emoji106] , wygląda to zawodowo , nie to co moja amatorka [emoji52]