Printable View
Witam,
Ostatnio miałem przykrą sytuację (na własne życzenie) i przywaliłem tylnym kołem w krawężnik, w wyniku czego pogięło mi wahacze poprzeczne. Przejdzmy do sedna, mam problem ze zdjęciem jednego z śruby zamocowanej w wózku. Poradzicie mi, jak to w domowych warunkach zdjąć? Lane odrdzewiaczami i nic, nie wiem co mam dalej robić. :/
Mam tą śrubę wykręcić całkiem z wózka, na której jest ten wahacza zamocowany? (zdj ze strzałeczką)
Za wszelkie porady i pomoc szczerze dziękuję.
Tej śruby nie ruszaj, chyba że to jest ta mimośrodowa to trzeba ją rozruszać do ustawienia geometrii. Jeśli nie możesz zdjąć wahacza to opuść sanie (śruby powinny się odkręcić bez problemu, 4 szt.)
Nawet jak ją zniszczysz to jest do kupienia w serwisie (mimośrodowa).
Śrubę rozruszałem. Czy konieczne będzie zdejmowanie wózka, nie bardzo mi się widzi rozbieranie drugiej strony.
Co do długości tych wahaczy, są różne prawda?
Są różne , zdejmować wózka nie musisz wystarczy że popuścisz go. Przerabiałem to w swojej 156tce. Trochę kręcenia jest ale warto to samemu zrobić bo u mnie za to sobie według mnie dużo krzyczeli.
Teraz sprawa wygląda tak, że wahacz zszedł z tuleji gumowo-metalowej, a ta została na tej śrubie w wózku ( tej do ustawiania zbieżności), i teraz nie wiem co mam robić. :(
Na chama i zbić, polej czymś i ogień :) innego wyjścia nie masz...
Po kilkugodzinnej walce z tą tulejką, laniem odrdzewiaczy, podgrzewaniem palnikiem nie dała się zdjąć- trudno, postanowiłem uciąć tą śrubę. Teraz takie pytanie, długości tych wahaczy poprzecznych są takie same?
są różne
Wysłane z mojego SM-A500FU
Ostatnie pytanie odnośnie tych wahaczy: dłuższy montuje się bliżej bagażnika, a ten krótszy dalej, tak? :p
Z tego co pamiętam to dłuższy bliżej bagażnika ;)
Dłuższe są po stronie tylnej , krótsze po stronie przedniej. Zresztą widać to po mocowaniu śrub.Cytat:
Napisał BiancoNeri
Kurcze mam problem po wymianie wahaczy poprzecznych zrobieniu porządnie geometrii nadal mi rzuca dupą na dziurach . Co tam jeszcze jest do wymiany ?
Po wahaczu wzdłużnym i gumki stabilizatora
Oraz malutkie tuleje w piaście.
Ciężko się wahacz z tyłu wymieniało?
Mnie to czeka niebawem, wahacz już leży pod choinką razem z kąpletnym rozrządem da mojej belli :D
O kurde to coś jeszcze tam jest :O ? jakie tuleje ?
Przykręcone są przez nie wahacze wzdłużne do piasty. Dwie małe, tanie, łatwe w wymianie tulejki ;)
Przy wymianie tego wzdłużnego rozstawia się geometria ?
Ja mam pytanie odnośnie tych tulejek, bo czeka mnie wymiana także wahacza wleczonego, w którym miejscu są te tulejki, i ile wchodzi ich na stronę?
Przy jakimkolwiek rozkręcaniu zawieszenia geometria się rozstraja, tak mi się wydaje.
Nie.Cytat:
Napisał Przemekkk97
Wymieniasz go ze wzgledu na?
Oryginalne były wypełnione glikolem i sa naprawde wytrzymałe, cyba że wiek i przebieg zrobił swoje.
- - - Updated - - -
Tulejki sa 2 po jednej na każdą stronę.Cytat:
Napisał BiancoNeri
Kup sobie najlepiej oryginał, gdyż ich cena to ok 20 zł za sztuke a znow wytrzymia długo.
Jak zdemontujesz wachacz wleczony to zobaczysz owe tulejki.
Ich demontaż jest czasami gorszy niż to co miałeś przy wahaczach poprzecznych, gdyż lubia sie zapiekac wewnatrz zwrotnicy.
Dzięki za podpowiedz. Mam nadzieję, że tym razem moja Alfa oszczędzi mi nerwów. :)
Jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje. Wyczytałem gdzieś, że po wymianie wahacza wleczonego, należy go dokręcać przy opuszczonym kole (przy obciążeniu), prawda to? A druga sprawa to, czy mogę zastosować smar miedziany, by zmniejszyć tarcie podczas nabijania nowej tulejki w zwrotnicę, czy zaleca się grafitowy, czy jeszcze jakiś inny?
Za odpowiedz z góry dziękuję!
Psiknij sobie jakimś płynem typu WD, a na opuszczonym aucie dokręcasz wleczony do piasty i wszystkie poprzeczne.
Jaki jest sens wymieniać te tulejki?
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka