159 1.9 jts benzyna dziwnie wysokie obroty gdy zimno przy starcie silnika

Witam jak w temacie , mam pytanie Alfiarze teraz odnośnie wysokich obrotów mojej 159 1.9 jtsa na zimnym silniku gdy na dworze zimno ( okolice 0 stopni). Gdy było cieplej normalnie odpalana na wduszonym sprzęgle obroty 1200 a teraz jak zimno wchodzi w momencie odpalenia na 1600 bez sprzęgła i 2000 ze sprzeglem. Wg mnie to bardzo źle , że Alfika sama się katuje na zimnym :( . Obroty po chwili opadają do około 1200 i spada podczas nabierania stopni do normalnych okolo 900. Ssanie na poziomie 2000 czy nawet 1600 to zbyt dużo chyba prawda ?

Bez paniki. Nie pamiętam dokładnie do jakiej granicy obroty podczas rozruchu potrafią uderzyć, ale wydaje mi się, że u Ciebie jest w normie.

Tak. Tak ma być.

Hymmm nie ukrywam , że liczylem na takie info bo wymiana części przed swietami to kiepska opcja heh :) Dzięki wielkie Panowie ! :)

Tak ma być, to jest coś na kształt niegdysiejszego ssania.

Kolego mam ten sam silnik i jak odpale nawet w temp ujemnej to obroty 1200, po kilku minutach mniejsze. Nie pamiętam czy 1000 czy 750. Ewidentnie masz cos nie tak bo nie spotkałem w życiu auta żeby obroty na saniu były 1600 jak napisałeś.

Cytat:

---

Napisał dandiego

Kolego mam ten sam silnik i jak odpale nawet w temp ujemnej to obroty 1200, po kilku minutach mniejsze. Nie pamiętam czy 1000 czy 750. Ewidentnie masz cos nie tak bo nie spotkałem w życiu auta żeby obroty na saniu były 1600 jak napisałeś.

---

Jak wyciągnąłeś 187 KM z 1.9 JTS??

Mam podobnie w swoim 2.2

Latem przed wymianą cewki i elektrozaworów miałem tak, że każdemu odpaleniu zimnego auta towarzyszyło to, że pierw obroty normalnie miał 1200, po jakiejś chwili rosły na 1500, poźniej spadały i było już normalnie, ale było zauważalne jak wskazówka obrotomierza nie utrzymuje się idealnie w miejscu tylko porusza się nieregularnie to 2mm w górę albo w dół, jakby falował.
Teraz zdarza się, że przy odpalaniu zimnego auta po nocy obroty od razu wskakują na 2tyś po czym po ok 3 sekundach spadają do 1200 i dalej już zachowuje się normalnie, typowo jak na ssaniu.
Dodam tylko, że zdarza się to raz na 30 odpaleń, czasem nawet rzadziej albo częściej, nie ma reguły. Nie towarzyszą temu żadne inne objawy, w komputerze zero błędów, auto jeździ normalnie.
I też się zastanawiam, co to może być. Nawet zacząłem na próbę jeździć jakiś czas na paliwie nitro+, a teraz na 98, ale nie odczuwam różnicy. I oprócz tego wskazówka obrotka jak pisałem wyżej potrafi delikatnie się wahać góra dół, ale nie zauważa się tego w pracy silnika jedynie na obrotomierzu dostrzega.

Tak czulem , że tak być nie powinno :( . Opiszę wam po krótce historie mojej Alfi. Kupilem ją pół roku temu z podejrzeniem rozrządu gdyż trzepało silnikiem i wyskakiwaly błędy spalania p0505 . Szukali , dzialali nawet w aso i zero postępu . Kupiłem nowe swieczki , filtry , super olej Millers 5w40 itd i zero powodzenia. Mam interfejs i wszelkie odczyty ciśnienia paliwa rewela więc głowa pełna ...:( . Nagle ktoś z alfaholikow podpowiedzial , szukaj dziur w dolocie ...i znalazlem wadę fabryczna 159 jts !!! W kazdym predzej czy później przetrze się na wylot wężyk odmy na kolektorze ssacym :) . Ja kupilem w Casto do gazu 20 cm węża i jak ręką odjął !! Zero błędów , piękna praca silnika , niższe spalanie itd. Salonowa bryka heh do zejscia temp poniżej 5 stopni. Już dwa tygodnie zimna wrzuca 2000 obrotow i nawet gdy dziś w Gorzowie jest 9 stopni dalej 2000 :( . MES zero błędów i odczyty prawidlowe :(. Może wspólnymi silami i z tym damy radę Panowie ? P.S Jtsa jest w kraju na tyle mało , że musimy radzić sobie sami . Gdyby ktoś z Was potrzebował info odnośnie 147 t.s czy 159 jts to wiem już coraz więcej heh :)

Daj spokój, z tym odpalaniem zapewne jest wszystko w porządku. Dla pewności wrzuć film jak to wygląda.

Kolego na 100% nie jest prawidlowo i potwierdza to Twardowski przez tel. Podpowiedział żeby sprawdzić przepływke lub silniczek krokowy. Później Mesem zrobie odczyty tych dwóch części i będę pisał. Przez to odpalanie na 2000 obrotów przez dwie sekundy słychać stuki jak w Twin sparku przy kończącym się wariatorze :P

Już wiem , że na 100% w jtsach nie ma silniczka krokowego . Ta rola została zatopiona w przeplywomierzu. Zalałem go po demontażu wnętrzności sonaxem do felg ( tym najmocniejszym) po płukance psiknę całość bebechów kontaktem i dzida do bryczki :). Jutro napisze czy w ogóle działa jeszcze przepływka heh.

Sprawdziłem u siebie. Po odpaleniu zimnego silnika (ze sprzegłem) przy +6*C wskazówka wędruje na 1500-1600 obr, po czym spada do ok 1100.

To i tak lepiej niż u mnie 2000 na sprzęgle :). Sklaniam się najbardziej ku opinii kolegi co pisał , że mimo mrozów Alfa wchodzi na 1200 bo dla zimnego silnika nawet z super hiper olejem ( jak mój ) , start ponad 1200 obrotów to powolna śmierć . Susze suszarką przepływke i dam znać jakie efekty czyszczenia.

Jeśli silnik jest troszkę rozgrzany to kolejnym razem przy starcie obroty są niższe. I nie bardzo rozumiem, dlaczego wyższe obroty na jałowym podczas rozruchu to powolna śmierć.

Kolego zimny silnik to zero oleju w górnej jego części a zamiast 1200 obroty rzędu 2000 to tarcie dużo większe. Póki silnik nie osiągnie około 70 stopni to nie wolno dawać wysokich obrotów. To tak jakbyś Ty czy ja zjadł obiad w ciepłym i nagle musiał biec w mtozie 50 km heh . Wiem dziwne porównanie ale trzeba dbać o silnik. Poza tym chodzi o zimny silnik a nie ciepły.

Panowie więc tak ...wyczysciłem chemicznie przepływke i wysuszylem. Po montażu autko wielokrotnie gasło chwilę później skasowalem nastawy silnika Mesem i ...jest git :) jeszcze chwilę potrzepalo po czym silnik rozgrzał się do 90 stopni i gitarka z klima i światłami autko normalnie chodzi . Jak ostygnie napisze jakie ma zachowanie na zimnym .

Cytat:

---

Napisał Kamil Kamil

Kolego zimny silnik to zero oleju w górnej jego części a zamiast 1200 obroty rzędu 2000 to tarcie dużo większe. Póki silnik nie osiągnie około 70 stopni to nie wolno dawać wysokich obrotów. To tak jakbyś Ty czy ja zjadł obiad w ciepłym i nagle musiał biec w mtozie 50 km heh . Wiem dziwne porównanie ale trzeba dbać o silnik. Poza tym chodzi o zimny silnik a nie ciepły.

---

Kolego wyższe obroty biegu jałowego to wyższe ciśnienie - pompa pracuje z większą wydajnością i zimny olej szybciej dochodzi we wszystkie miejsca.
Nie na darmo w bardzo wielu instrukcjach użytkowania producent zaleca jazdę autem zaraz po uruchomieniu silnika, zamiast ścierać silnik zimnym olejem na biegu jałowym.

Złe myślenie . Zdrowa pompa oleju tworzy ciśnienie oleju w każdym zakresie obrotów natomiast jazda na zimnym silniku jak najbardziej ale tylko w niskich zakresach obrotów . Producenct pisze wszelkie głupoty żebyś psuł auto od nowego i kupił następne. Producenci piszą o bezpodstawnym interwale olejowym 30 tys km a filtr oleju ???? Może i olej jest niby long life choć to ściema a filtr jest dalej taki sam jak na 10 tysięcy . Ja zmieniam złoty olej co 10-11 tys i auta mają się dobrze a i zerowe ubytki :). To ściema , że jts musi brać olej i że olej musi być czarny :).

Cytat:

---

Napisał Kamil Kamil

Zdrowa pompa oleju tworzy ciśnienie oleju w każdym zakresie obrotów

---

Tak, ale to ciśnienie nie jest stałe i zależy od temperatury oleju oraz prędkości obrotowej silnika. Jedynie maksymalne ciśnienie w układzie jest zbijane przez zawór zwrotny (w JTS to 6 bar).

Zdrowy JTS może nie brać ani grama oleju jeśli jeździ się w miarę spokojnie albo i litr na 10000 km, jeśli kierownik lubi dawać w palnik :) Zależy też od zastosowanego oleju.

Do kolegi AlfaLorenzo piszę tutaj bo wiadomości mi nie wysyla :P : Witaj :) ja mam 1.9 jts ale to dokladnie te same motory. Jak odkręcisz kolektor ssący (1 h roboty ) to od spodu są dwa wężyki długi i krótki. To chodzi o ten krótki pozaginany około 15-20 cm. On się przeciera o wzmocnienie kolektora. U mnie był totalnie przetarty. Jest to wężyk odmy. Od razu sprawdź odmę bo moja w środku ( pomaranczowa membrana) byla rozerwana , to też jest naturalne niestety. Co do obrotów podmień przeplywomierz bo on nie tylko w naszych autach czyta masy powietrza ale też mierzy temperaturę i ma w sobie coś a'la silniczek krokowy. Kup ewentualnie nowy ale dużo taniej w oplu. Opel astra h i vectra c 2.0 turbo. Po wymianie przeplywki zrób Mesem reset nastawów kompa silnika bo dalej będzie liczył jak dla zepsutej !! Ogólnie wszelkie info pisz lub dzwoń 691612060

Ten wężyk to nie odma ;)

To jest kolego separator oleju czyli element odpowietrzenia skrzyni korbowej tzw odma :)))

A sorry źle przeczytałem - chodziło o ten krótki ;)
Ale to nieprawda, że one się standardowo przecierają. Zdejmowałem swój (przebieg 150 000) i ten wężyk, jak i membrana zaworu odmy były całe. Akurat membranę uszkodziłem sobie sam przez nieuwagę ;]
Zdarzały się już przypadki uszkodzeń tego wężyka jak i drugiego podciśnieniowego. Może to starość, może też czyjaś nieostrożność ;)

Generalizując pewnie te węże przecierają się zależnie od montera na taśmie i kilku innych sytuacji ale odkąd odkryjem u siebie uszkodzenie tego krótkiego węża kilku innych forumowiczów jak i alfiarzy z Gorzowa sprawdziło swoje bryczki w tym brery i 4 potwierdziło pęknięcia :) wiadomo , że nie każdy jest już przetarty ale to może się kiedyś stać :). To jak mietki z 90 lat i 00 gniły jak szalone , pewnie jeszcze w salonach a jednak kilka w210 czy w202 ładnych jeździ po dziś dzień...