Tuleja na pierwszym cylindrze calkowicie wykrecona, gwint w alu i na tuleji caly.
Wykrecone wszystkie tuleje i wklejone.
Schnie.
Jutro lub pojutrze skladanie-czekam na filtr i uszczelki.
Bedzie jezdzil?
Printable View
Tuleja na pierwszym cylindrze calkowicie wykrecona, gwint w alu i na tuleji caly.
Wykrecone wszystkie tuleje i wklejone.
Schnie.
Jutro lub pojutrze skladanie-czekam na filtr i uszczelki.
Bedzie jezdzil?
Skoro wszystko całe.
To powinien
bogas..zrób zdjęcia przy montażu.Mały tutorial by się przydał :).Już sam zacząłem szperać po forach jak to można naprawić.Może założyć jeden wspólny temat z linkami ...??
Ja byłem już nastawiony na ASO i wymianę, ale mój kumpel (złota rąsia) mnie namówił na naprawę.
Przekonał mnie tym, że nowy moduł jeśli nie ma tulei wklejonych, to stanie się to samo.
Jak ma się umiejętności, albo dobrego mechanika (lub sprytnego kumpla :) ), to gra warta jak widać świeczki, grunt, to po wystąpieniu objawów nie odpalać silnika.
Wykręcona tuleja ruszając się zrywa gwint w aluminiowej głowicy MA.
U mnie był poharatany tylko pierwszy zwój, tuleja się wkręciła w niego bez problemu.
Tłok w niej pracuje ciasno więc powinno być ok.
Części doszły więc dziś popołudniu składamy silnik.
qrde, dobre. ciekawe czy podklejenie tulei w sprawnym module zabezpieczy go przed rozsypką.
napisz na jaki klej wklejałeś..powodzenia ;)
https://www.youtube.com/watch?v=JrOQaM8v7Qk
http://www.metale.org/produkt,40955,...elzona+1000,,1
Ten filmik nas zainspirował.
Wklejaliśmy na Loctite 243.
Auto zrobione, 20km trasy na docieraniu za mną.
6 godzin zajeła cała operacja, w nocy schnęły gwinty.
Po 500km robimy płukankę, wymieniamy filtr MA i leje nowy olej.
Napiszę.
pełen szacun...;)
Przekażę mojemu koledze, to jemu się należy.
Nie chcę zapeszyć, ale wydałem jak na razie 1/10 kwoty, jaką zapłaciłbym w ASO, ale najgorsze jest to, że nie wiem czy nowe moduły mają wklejone lub zabezpieczone tuleje przed odkręcaniem.
Jeśli nie, to moim zdaniem wymiana nie ma sensu.
Chyba, że przed włożeniem wklejamy tuleje.
Ja to wątpię w tą wersję, że oni jakoś znacznie to udoskonalili o ile w ogóle. Po drugiej wymianie modułu 3 tygodnie temu (pierwsza - późnym 2014) zapytaliśmy się zarówno w ASO jak i osobę, która kontaktowała się z nami w trakcie wymiany bezpośrednio z Alfy z Bielska i gość powiedział, że on NIE WIE. No to jak gość z Alfy nie wie czy ten moduł w jakiś sposób został zmodyfikowany, aby się już nie psuł, to dla mnie znaczy, że nie. Bo jeśli tak, to przecież sami chwaliliby się.
Nie udoskonalili tylko poprawili reżim technologiczny.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Nie mają się czym chwalić bo było by to oficjalnym przyznaniem się do problemu. Nie pyta się gości w ASO bo oni nigdy nic nie wiedzą albo tylko mówią że nie wiedzą jesli tak muszą. Swoją drogą nikt raczej nie rozkręca nowego modułu żeby sprawdzić jak jest złożony . Nawiasem mówiąc to FCA nie składa tych modułów, w fabryce montują to co dostają, producentem jest niemiecki Schaeffler wiec to oni dali dupy
Ale można też na to patrzeć w inną stronę - Niemiec wykonuje to co Włoch zaprojektował. Winą można się więc przerzucać fakt jest jednak taki, że przynajmniej teoretycznie można awarii zapobiec stosunkowo niskim kosztem. Pytanie tylko do osób, które to wklejały (jak rozumiem wystarczy wykręcić i wkręcić na niebieski/czerwony klej z odpowiednim momentem) ile to wytrzymuje?
Czy poza tym problemem z gwintem ma ten moduł jakieś inne problemy (gdzieś było coś o filtrach oleju chyba)?
Jak mi się zrąbał pierwszy moduł po raz pierwszy (hehe) w 2013 r. to był naprawiony i wytrzymał rok. Pamiętam, że jak przyszły mrozy to silnik tak zaczął walić, że no musiałam już wymienić na nowy. Ale teraz, 3 lata później, mechanicy pewnie lepiej już poznali się na tych silnikach i może podziała po takiej naprawie dłużej.
Może należy podejść do tematu bardziej technicznie a nie debatować, kto co skręcą i czyja to wina, że moduły padają..:).Na tym filmiku przedstawiono zasadę działania tego ,, ustrojstwa "..
https://www.youtube.com/watch?v=w7ASlcp1p1Q
i nie jest to chyba część nie rozbieralna. Mam na myśli to że osobną częścią jest solenoid /zawór z elektromagnesem/, osobną sterowanie otwieraniem zaworów dolotowych przez olej pod ciśnieniem / też widać wkręcony bezpośrednio w głowicę aluminiową pewnie na klej lub nie :) / a jeszcze inna sam zawór zwiększający / pompujący / ciśnienie oleju który potrafi się wykręcić . I wszystko razy cztery.Problemem jest to że musimy wymieniać całość za 2800 a nie można kupić poszczególnych części. Nie jest to robota zegarmistrzowska... której cześć z nas by nie podołała. Ale celowe działanie firmy.Myślę ze fajnie by było aby wymienione moduły nie zostawiać w serwisach ale brać ze sobą..może części z nich posłużą innym kolegom z forum.Może znajdzie się firma / ktoś kto naprawia głowice i dysponuje odpowiednim sprzętem / która np. zregeneruje zerwane gwinty itd.fajnie że kolega bogas przeciera szlaki w naprawie modułu ..
Ja prawdę mówiąc nie do końca rozumiem po co tu wpieprzyli tą całą hydraulike. Dlaczego nie zrobili bezpośrednio sterowania zaworów elektromagnetycznie . Byłby to praktycznie moduł bezawaryjny ( jeśli dobrze kojarzę to chyba bmw coś takiego już wiele lat wcześniej zastosował) . Kiedyś na początku nawet myślałem że tak to właśnie będzie działać i byłem trochę zawiedziony kiedy się okazało że sterowanie zaworów jest pośrednie i w dodatku elektrohydrauliczne
W sterowaniu BMW (jeśli mówimy o Valvetronic) gdy padnie silnik sterujący masz zablokowane nastawy wzniosu zaworów (dobrze jeśli zablokuje się na wystarczającym do pracy silnika otwarciu). W Multiair jeśli moduł elektroniczny padnie masz po prostu przerośnięty hydropopychacz.
Moim zdaniem gorzej jest w BMW - bo silniczki padają dość często.
W obu przypadkach w przypadku awarii nastawników wzniosu kontrolę przejmują przepustnice, a moc silnika jest obniżana.
W sobotę planuję wymianę oleju.
Jako, że już nie wierzę w super właściwości Selenii, kupiłem Valvoline SynPower 5W40. Normę Fiata S2 posiada.
Jeździ ktoś na tym oleju?
Przed wymianą planuję również płukankę LM i płukanie po niej Elfem 5W40 i dopiero zalanie Valvo.
Co brać o tym sądzi?
A tak nawiasem-auto po naprawie jeździ, zrobiłem już 1200km.
Polecam zatem po wystąpieniu objawów zgasić silnik, rozebrać i wkleić tuleje. Kilka tysi w kieszeni zostaje.
Nie wiem jak Valvo, ale ja jeżdżę na LM i subiektywnie silnik pracuje lepiej niż na Selenii - też uzywałem płukanki LM.
Wkurw mną potelepał.
K9mpresja na pierwszym (ZNOWU!) cylindrze 0 barów. Zdjęliśmy czapkę, tuleja wykręcona i cały gwint w alu zerwany.
Wytrzymał 30kkm, pozostałe tuleje siedzą ciasno na kleju. Tylko ta pierwsza znowu dała ciała. Pomimo wklejenia.
Materiał w tym miejscu ma inną rozszerzalność termiczną??
Do bani to wszystko, nie uśmiecha mi się kupować nowego modułu.
Szarpał wczoraj jak wracałem z dzieckiem od lekarza i nie mam zamiaru w takiej chwili wzywać lawety. Powinien się Grupą FCA zająć UOKIK.
To już przesada, by człowiek mający trochę zdolności manualnych wymiękł na naprawie.
Zrobiliśmy to dwa lata temu jako pierwsi na forum, a teraz ponownie się nie da!
Da się wspawać aluminium i nagwintować? Albo wcisnąć pierścień?
Jak ma ktoś namiary na fachowca od alu na śląsku to poproszę.
Zapraszam do przeczytania i komentowania. Jak macie ochotę opiszcie swoje przygody.
Pozdrawiam
https://m.facebook.com/story.php?sto...rks&__tn__=C-R
Fachowców typu spawanie aluminium , naprawa głowic itp jest sporo - może coś poradzą. Zastanawia mnie czy nie dało by się tych tulei jakoś na stałe zaspawac albo chociaż zakotwić by nie było możliwości samowykrecenia. Jedyne co przychodzi mi do głowy to że musiał klei na tej tulei słabo chwycić. Zawsze dawało mnie to sporo do myślenia jak można to dobrze zrobić na używanym już module , no bo nowy to rozumiem wszystko czyste - goły metal - klej chwyci na amen , ale używany gdzie jest tam pełno oleju - i teraz wyczyścić to wszystko dokładnie i odtłuscić , może źle myślę ale wydaje mi się to prawie nie wykonalne albo bardzo trudne do zrobienia. Może się mylę ale moim zdaniem taka przyczyna że klej puścił- źle odtłuszczczone było , warunki pracy wszystkich 4 tulei są takie same a pozostałe 3 tuleje nie były pewnie zaolejone na gwintach więc klej dobrze chwycił
Bardzo możliwe. Klejenie jak w karcie produktu loctite-trzymaliśmy się wytycznych.
Czyściłem dokładnie jak tylko było to możliwe. W pon zadzwonie do polecanej firmy regenerującej głowice, czy zrobią. Dam znać.
trzeba było wymienić multiair- ponoć jest po-zmianowy poprawiony- niby tak wszyscy twierdzą
Ciekawe co piszesz. Ja miałem MA wymieniony w 2013r przy 30 kkm - niestety już po gwarancji - chyba na pierwszy poprawiony. Obecnie prawie 110kkm i śmiga , ale nie boję się dodatków do oleju , płukanek, wymiany co 10kkm i oczywiście z daleka od selenii
No może mam pecha. Ja w ciągu 10 kkm wymieniłem 4 razy olej, robiłem płukanie, czyszczenie Multiair. Niestety po 5 miesiącach po oczyszczeniu znowu zaczął telepać.
W końcu nowy aktywator. Przed zmianą Multiair na nowy zdjęto miskę i wyczyszczono silnik. No i porzuciłem selenię. Teraz zalałem Motulem.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Filtr MA ktoś kiedyś czyścił? Wygląda mi to na problem ze smarowaniem modułu
Albo smarowanie pierwszej tulei, albo drgania.
Ktoś pisał, że ponownie wklejał na szarym silikonie.
Ja wymieniałem już 3 albo 4 razy.
Mam poprzedni, umyty. Jakieś testy?
Ja pytałem [MENTION=76097]hadeu[/MENTION] czy miał czyszczony lub wymieniany filtr MA?
Tylko wymiana
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Ja mam inną zagadkę.
Czy pada tylko pierwszy cylinder, czy to loteria.
Szukam i szukam, jak naprawić, ale tam nie ma mięsa, by wyfrezować na cnc gwint i dorobić pierścień. Gdyby ściąc całkowicie mięso pod gwintem w module, to do wytłoczenia na górze modułu mamy wg moich pomiarów 0,9mm!
Stoczyć i wciśnąć tuleję-odpada. Pęknie moduł.
Jedyna opcja-nowa tuleja, ale nie znamy materiału i trzeba by ją wewnątrz szlifować. I to do stożka jak w oryginale.
Masakra.
Szukam nowego, choć korci używany-są dwa w w sieci obecnie.
Możesz zaryzykować i kupić używany ,rozebrać i z obu zrobić raz a porządnie wraz z kompletnym wymyciem z oleju ,i sklejeniem wszystkiego na sucho.
Kwestia tylko jak taniej jest niż te nowe za ok 3k na alle...
W teorii lepiej kupić fabrycznie nowy i liczyć że się nie rozleci,lub go rozebrać i skleić przed montażem.
Nie ma sensu kupować na allegro. Ja w hurtowni z częściami do grupy FCA kupiłem za 2650. A mechanik mi mówił, że gdybym się nie pospieszył, to on by dostał lepszą cenę.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Jak coś to ja w piątek u Cinka będę wymieniał moduł. Aktualnie nie wali mi błędami itd. Tylko jak auto jest zimne to mi zawory klekoczą i podczas jazdy jak się przyspiesza. No ale na części może się nadać.