Niepokojące odgłosy na zimnym silniku (FILMIK)

Od października jestem posiadaczem Julki 1.4 MA 170 KM LPG z 2012 r. Do tej pory przejechałem od zakupu niecałe 2000 km i auto ma obecnie 98 kkm.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że przy porannym odpalaniu tuż po starcie przez ok. 1 minutę silnik dziwnie głośno pracuje (głośne stuki).
Problem ten występuje tylko jeśli auto zostawię na noc na dworze. Jeśli auto stoi na podziemnym parkingu (temperatura ok. 8 stopni na plusie) problem ten nie występuje.
Codziennie śledzę forum i obawiam się najgorszego (MultiAir), ale chciałbym się Was poradzić, co o tym myślicie. Jest to moje pierwsze auto, od zawsze chorowałem na Alfę (mimo szyderczych spojrzeń znajomych) i po przejechaniu niecałych 2 kkm już piersza poważna awaria się zapowiada?

Poniżej link do filmiku jaki nagrałem.

https://www.youtube.com/watch?v=SS15...ature=youtu.be

Auto do tej pory było serwisowane w ASO Gezet. Gaz był założony przy 28 kkm. Czy możecie podpowiedzieć co to może być i ewentualnie jak najmniej bezboleśnie naprawić ten problem?

Mieszkam w Warszawie, jednak jeśli było by trzeba (znacie kogoś kto wie jak to naprawić) mogę podjechać w większość miejsc w Polsce.

Z góry dziękuję za pomoc i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

No nie chodzi Ci na jeden cylinder

No to słyszę, że nie chodzi na jeden cylinder. Jednak dzieje się tak tylko przez ok 1 min i to po odpaleniu rano. Więc to trochę dziwne... Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i wie jak go rozwiązać?

Cytat:

---

Napisał sailor_p

No to słyszę, że nie chodzi na jeden cylinder. Jednak dzieje się tak tylko przez ok 1 min i to po odpaleniu rano. Więc to trochę dziwne... Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i wie jak go rozwiązać?

---

A po tej minucie silnik wraca do normy? Nie słychać metalicznego cykania/stukania zaworów?

Ja bym zaczął sprawdzanie od najprostszych spraw. Czyli swiece. Potem cewka. I sprawdzenie logow po podpieciu do kompa.

Cytat:

---

Napisał Wichura87

A po tej minucie silnik wraca do normy? Nie słychać metalicznego cykania/stukania zaworów?

---

Po minucie silnik wraca do normy i w ogóle nie słychać stukania zaworów, chodzi idealnie. Co więcej nawet po kilku godzinach jeśli się schłodzi po odpaleniu pracuje nadal idealnie, nic nie stuka. Problem opisany powyżej występuje tylko jeśli samochód przestoi noc poza garażem podziemnym czyli przy ujemnych temperaturach... Więc może nie ma co od razu przejmować się tematem Multiaira?

Przejmować to możesz się zacząć jak sprawdzisz wpierw najprostsze rzeczy jak kolega wyżej napisał. Kiedy świece były wymienione? Jak zczytasz błędy ( lub obejrzysz świece) i będzie wiadomo z którym cylindrem jest problem możesz wtedy spróbować zamienić cewke z inną i zobaczyć czy brak zapłonu będzie na drugim . Jak to słychać na żywo , to jest stukanie czy tylko jeden cylinder nie pracuje?

Z tego co mi wiadomo, świece były wymienione 20 kkm temu. Trudno powiedzieć jak to dokładnie słychać :) Ale wydaje mi się, że jest to bardziej takie "dudnienie".

Kolego Sailor, a możesz napisać jaką masz instalację LPG. Właśnie zakupiłem julkę z przbiegiem 65 tyś a zamierzam ją pojeździć kilka lat i zastanawiam się nad LPG. Jakie masz doświadczenie z jazdy na LPG?

Wiesz co pojeżdzij jeden dzień na pb.
I zastaw já na dworze i napisz czy dalej odpala tak dziwnie

P 9

20 tysięcy km dla świec przy LPG to już dużo, mój gazownik poleca wymieniać świece co 10 tysięcy.

To niech ten gazownik ci płaci .
Skracanie interwału o 2/3 to głupota nie poparta żadnymi racjonalnymi argumentami po za widzimisię gazmena

P 9

Nie jest to opinia jednego fachmena. W takim razie wracając do wątku głównego, jeśli nie wymianę to poleciłbym dokładne wyczyszczenie świec.

To zmienić fachmanów bo wyrażenie zatrzymali się na 1 generacji.
A co do czyszczenia świec to raczej nie zalecana operacja to nie komarek .
Jak skład mieszanki jest ok to i świeca jest czysta


P 9

Cytat:

---

Napisał Arti75

Kolego Sailor, a możesz napisać jaką masz instalację LPG. Właśnie zakupiłem julkę z przbiegiem 65 tyś a zamierzam ją pojeździć kilka lat i zastanawiam się nad LPG. Jakie masz doświadczenie z jazdy na LPG?

---

Doświadczenie z LPG w mojej Julce mam bardzo dobre chociaż stosunkowo krótkie. Nie szukałem auta z LPG, tym bardziej do MA, ale że się taki egzemplarz trafił to kupiłem z LPG. Instalacja jaką mam to Tatarini EVO (nie pamiętam jaki numer) zakładaną przez Auto Gaz Śląsk. Samochód miał założone LPG przez poprzedniego właściciela przed 30kkm, teraz dobija do 100 kkm, z czego ja przejechałem niecałe 4 kkm (przez 5 miesięcy :D) i złego słowa powiedzieć nie mogę a średnie spalanie LPG jest pomiędzy 8,5 (trasa tryb kapelusz) do 11 (miasto) więc jeździ się za niewielkie pieniądze.
Poprzedni właściciel też twierdził, że samochód jeździł na LPG dokładnie tak samo jak na Pb. Poszukałem teraz w google i znalazłem nawet instrukcję montażu do Julki Multiair właśnie tej instalacji Tatarini Evo, tak więc chyba te dziesiątki postów również na tym forum, że MultiAir to technologia która nie toleruje LPG raczej nie jest prawdziwa.

http://autogaz.com.pl/download/instr...-km-euro-5.pdf

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Piotriix

Wiesz co pojeżdzij jeden dzień na pb.
I zastaw já na dworze i napisz czy dalej odpala tak dziwnie

P 9

---

Nie wracałem do tematu, ale o dziwo objawy same ustąpiły jak tylko ustały mrozy... Tak więc samochód odpala bez żadnego dudnienia i falowania obrotów od dobrych dwóch miesięcy. Nie mniej jednak, w związku z tym, że upłynęło niemal 30kkm od ostatniej wymiany świec w ostatnią sobotę wymieniłem świece na nowe. Jest nawet mój osobny wątek o świecach. Jak mechanik podłączył komputer to były zapisane 2 lub 3 błędy w komputerze związane z zapłonem więc może rzeczywiście objawy były pochodną świec... Na szczęście chyba wszystko wskazuje, że to nie MultiAir :) Przynajmniej jeszcze nie teraz.

Nie Wiem co ma MA do gazu...

Gdy Twój silnik pracował na 3 cylindrach słychać było jakby rozpadające się koło dwumasowe.