Problem z odpaleniem - choinka kontrolek i cykanie

Prosiłbym o podpowiedź co może być przyczyną?
Wczoraj wszystko działało normalnie. Dziś z ciekawości zamiast z pilota otworzyłem drzwi kluczykiem - zadziałało. Sam kluczyk nie chciał wejść w gniazdo na stacyjce więc wsadziłem go do pilota i starałem się odpalić. Pojawiła się choinka kontrolek i cykanie (coś jak przekaźnik). Przy w ciśnięciu przycisku start dochodzi dźwięk cykania jakby rozrusznik próbował ale nie mógł. Czasem blokuje kluczyk w gnieździe, że nie można go wyciągnąć. Kilkukrotne wciśnięcie startu po pewnym czasie zwalnia blokadę. Gdy już wyciągnę kluczyk słychać jakby mielenie (raz od strony zegarów, a raz od strony konsoli środkowej)
Poniżej zamieszczam film jak to wygląda z wnętrza kabiny. Zdjęcie napięcia z akumulatora nic nie dało (aku z 2013), przy próbie z drugim kluczykiem taka sama akcja.
https://youtu.be/8OUtFTGjQyU
Z góry ślicznie dziękuję za wszelkie sugestie.

Akumulator powiedział arriwederczi... Sprawdź napięcie na klemach. Ale na 99.9% padnięty akumulator

Pożyczyłem miernik i sprawdziłem napięcie - 12,1 V.
Można prosić o podpowiedź jak zdjąć akumulator. Chodzi o ten pasek, którym jest zabezpieczony. Któreś śruby trzeba odkręcić lub coś wcisnąć żeby zwolnić pasek?

Klucz 13, najwygodniej taki rurowy.

Załącznik 218716

Tak jak kolega powiedział - padnięty akumulator ... lub luźne klemy / ginące napięcie na klemach

Akumulator wpięty w prostownik i już się ładuje. Swoją drogą chyba geniusz projektował jego mocowanie.
Dzięki śliczne za podpowiedzi. W życiu sam bym na to nie wpadł, że może to być właśnie akumulator - obstawiałbym rozrusznik lub jakąś elektronikę. Do tej pory jak mi akumulator padał w "starej benzynie" to jedyny objaw to mielenie przy odpalaniu, a nie dyskoteka na desce. Widać dużo czytania forum jeszcze przede mną :)

Cytat:

---

Napisał Ontrax

Pojawiła się choinka kontrolek i cykanie

---

W końcu święta, to i Alfa dołączyła do swieteczenego nastroju
Dobrze, że problem rozwiązany.
Najlepszego w Nowym Roku.

Cześć,
miałem ten sam problem, wyciągnąłem aku miernik pokazywał 10V. Akumulator poszedł pod prostownik na nockę, rano po odłączeniu od prostownika na mierniku było 12.5V. Podpiąłem akumulator do auta i samochód ładnie odpalił. Następnie przykręciłem z powrotem akumulator, chciałem odpalić 2 raz i ten sam problem, a na mierniku znowu 10V.

Co jest nie tak, dlaczego wystąpił tak nagły spadek, padł całkowicie akumulator? Aku ma 3 lata

10 V to aku złom.


Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Aku pewnie zasiarczony, nie ma gęstości itd. Kup nowy, naładuj jak należy i problem zniknie

Ok, aku sprawdzone w serwisie - diagnoza złom :). Trzeba było kupić nowy :), dzięki.

Zwarcie na celi jest powodem takich "zjawisk". Niestety nic na to nie poradzisz i tego typu awarie to losowy przypadek.