2.2 JTS Lampka w zegarze temperatury oleju.

Witam.
Przed chwilą poszedłem odpalić samochód. Temperatura -13^oC. Oczywiście odpalił jak zwykle po 2 sekundach. I tak po kilku minutach (może 2) lampka ta w zegarze temperatury oleju zaczęła migać na czerwono. Żadnych innych lampek świadczących o awarii. Lampka sobie pomigała jakieś 15 sekund i zgasła. Co może to oznaczać? Za zimny olej?
Szukałem w googlach, ale nie znalazłem nic na ten temat. W sumie to nie wiem jak skonstruować zapytanie.

//Edit
Tu znalazłem odpowiedź na moje pytanie, ale nie przekonuje mnie to zwarcie kabli przy czujniku. W instrukcji nie znalazłem ani słowa na ten temat :edziapijekawe:. Kogoś to spotkało może?

Przez gęsty olej może zbyt niskie ciśnienie było. Chociaż powinien być osobny komunikat. Co masz zalane? Może po prostu czujnik lekko ześwirował od temp.

P.S Może być bo instrukcja twierdzi, ze jedynie w przypadku przekroczenia temp. się zapala. Może dzieś przymroziło styki i jak wspomniałem chwilowo czujnik ześwirował.

Cytat:

---

Napisał Pływak

Przez gęsty olej pewnie zbyt niskie ciśnienie było. Co masz zalane?

---

Mam SORT 5W40. Ale ta lampka nie ma nic wspólnego z ciśnieniem oleju. To już ustaliłem. Kiedy jest za niskie ciśnienie oleju pokazuje się o tym komunikat i świeci lampka przy głównych zegarach i pika taki brzęczyk.

No dlatego zrobiłem edycje posta ;) Mi wyglada na anomalie pogodową nie ma sie czym przejmowac.

Cytat:

---

Napisał Pływak

No dlatego zrobiłem edycje posta Mi wyglada na anomalie pogodową nie ma sie czym przejmowac.

---

Też tak pomyślałem. Chciałem tylko się upewnić. Ale to fajnie, że jest coś takiego co poinformuje Cię o tym by nie zaczynać jazdy zanim olej się nie rozgrzeje choć trochę (wydaje mi się, że zazimny olej to większe zabójstwo dla silnika niż za gorący). Mimo wszystko w takie mrozy po odpaleniu silnika zawsze czekam z ruszeniem z miejsca do momentu kiedy wentylator dmuchawy zaczyna się rozkręcać i z kratek leci już lekko ciepłe powietrze. I zawsze jeżdżę bardzo delikatnie (bez wciskania gazu do podłogi) dokąd wskazówka temperatury oleju nie ruszy z miejsca. Wiem, że to może swego rodzaju idiotyzm, ale co mi tam... Uważam, że przede wszystkim olej musi mieć właściwą temperaturę.

Ja mam uwalony czujnik i mruga cały czas. Yyy...przepraszam, nie mruga tylko w silne mrozy przez 2 min po odpaleniu, ale i tak nie działa i nie pokazuje temperaturt oleju ani poziomu...nowy czyjnik 200€ plus wymiana...ehhh...

Wysłane z mojego LG-H960 przy użyciu Tapatalka

Mnie też mruga przez chwilę, ale zdarzało się to tylko kiedy temperatura spadała poniżej -20'c, po kilku minutach gaśnie, jeżdżę na LM synthoil hightech 5w40
Pozdrawiam

A mi na 0W40 nie mrugała ;) Generalnie polecam tą lepkość do JTS-a.

Cytat:

---

Napisał mesque

jeżdżę na LM synthoil hightech 5w40

---

Mam ten sam ,nic nie mruga i odpaliła bez problemu przy -22 ;)

Cytat:

---

Napisał magil

Generalnie polecam tą lepkość do JTS-a.

---

A jakaś różnice odczuwasz?

Cytat:

---

Napisał Mateusz_159

A jakaś różnice odczuwasz?

---

Tak. W zimie na pewno da sie odczuć.

Cytat:

---

Napisał magil

A mi na 0W40 nie mrugała Generalnie polecam tą lepkość do JTS-a.

---

A ja już wiem kiedy mruga :)
Jak po zapaleniu silnika pozwolę sobie pedałem gazu przyśpieszyć obroty silnika do 1,5k rpm. Wtedy zaczyna mrugać. Jak zapalę i nie dotykam gazu, to jest ok :)
Już to sprawdziłem.

Aha, ja nigdy tego nie robię :)

W zimie jest spora różnica. Silnik odpala bardziej miękko i cicho. Plus temp oleju dopiero przy większym obciążeniu przekracza 110 stopni, z reguły jest nieco pod kreską 110 (tak było na jesieni, tak jest i teraz). A u Was jaką temp osiąga olej?

To ja inne pytanie. Mój czujnik na desce po prostu nie działa, dead, tak samo z reszta jak na komputerze nie wyświetla poziomu oleju. Czy ten sam czujnik działa tez jako wskaźnik co do zbyt niskiego ciśnienia czy tam przekroczenia jego temperatury? Przymierzam sie do jego wymiany ale koszt jednak nie nastraja pozytywnie i myśle czy brak wskazania ilości oleju to jedyna niedogodność :)

z tego co kojarzyłem to jest to dosyć spotykana przypadłość w używanych jtsach a ze wzgledu na cenę w ASO czyli 1000 zł nikt tego nierobi bo jeszcze trzeba miskę sciągać. Ogólnie polecam opcje od opla. Taki sam a za połowę ceny. User Gepard ze sklepu który jest tutaj aktywny pewnie coś Ci dobierze. A czujniki są chyba dwa, jeden od temperatury a drugi od poziomu oleju (ten drugi tańszy, chyba 400 zł za ori i się rzadziej psuje). Ale mogę źle pamiętać :P

Czujnik poziomu i temp to jeden element i kosztuje ok 900 zł.
Pieta skąd masz info, że ten od Opla pasuje? Nie jestem pewien, ale w Oplach jest tylko czujnik poziomu.

Cytat:

---

Napisał magil

Aha, ja nigdy tego nie robię

W zimie jest spora różnica. Silnik odpala bardziej miękko i cicho. Plus temp oleju dopiero przy większym obciążeniu przekracza 110 stopni, z reguły jest nieco pod kreską 110 (tak było na jesieni, tak jest i teraz). A u Was jaką temp osiąga olej?

---

W upalne dni nie przekracza mi 118^oC. A w takie mrozy jak są teraz max 110^oC. Ale jak jadę jakimis bocznymi dróżkami, nie przekraczam 60 km/h i obroty max do 4000, to w zimne dni nie rozgrzewa się bardziej niż do 90^oC

Cytat:

---

Napisał magil

Czujnik poziomu i temp to jeden element i kosztuje ok 900 zł.
Pieta skąd masz info, że ten od Opla pasuje? Nie jestem pewien, ale w Oplach jest tylko czujnik poziomu.

---

Tak mi cos świta. Ale w temacie jts naprawdę juz nie jestem w temacie.
Errata, tu piszą o dwóch czujnikach i ze od Opla nie pasuje
http://www.forum.alfaholicy.org/159_..._silnika_.html
Ale co do podmianki z oplem to tez cos mi świta. Jak ktoś będzie miał zaparcie to poszuka po postach :)

w mojej Brerze jest to samo, ale jak się olej nagrzeje :P czujnik oleju w misce olejowej jest walnięty. ;)

Ta lampka sygnalizuje zbyt niską temperaturę oleju i po lekkim dodaniu gazu jak olej jest zimny mruga. ostrzega o tym żeby nie ,,pałować,, silnika na zimno .

Cytat:

---

Napisał alfa159peeter

Ta lampka sygnalizuje zbyt niską temperaturę oleju i po lekkim dodaniu gazu jak olej jest zimny mruga. ostrzega o tym żeby nie ,,pałować,, silnika na zimno .

---

Ciekawa teoria, ale mam pytanko, koledze zapalila sie przy -13, u mnie bylo minus dwadziescia pare, kilka razy minus trzydziesci pare i jakoś ani razu się nie zapalila? Moja jest zepsuta czy teoria nieprawdziwa?

Cytat:

---

Napisał elgritone

Ciekawa teoria, ale mam pytanko, koledze zapalila sie przy -13, u mnie bylo minus dwadziescia pare, kilka razy minus trzydziesci pare i jakoś ani razu się nie zapalila? Moja jest zepsuta czy teoria nieprawdziwa?

---

Dane uzyskane u angielskiego dealera alfy romeo w Londynie podczas wymiany skrzyni biegów. W tym silniku komputer analizuje warunki pracy silnika przez co sam dopasowuje termin wymiany oleju jak i wlasnie warunki pracy na tym oleju im bardziej zuzyty i nisza temperatura tym czesciej ten komunikat sie pojawial przynajmniej u mnie tak bylo. w anglii nie bylo takich mrozow jak w polsce ale wiele razy ta kontrolka mi sie zapalala po odpaleniu na zimno nigdy przy goracym slniku czy juz pracujacym jakis czas . swiezo po wymianie oleju nie zapalala sie prawie wcale po okolo 10 tys juz przy 0 stopni potrafila zamrugac . a dodam ze mrugala tylko i wylacznie po dodaniu gazu sama z siebie nigdy. dokadnie tak jak mi to opisal serwisant w Londynie.

Cytat:

---

Napisał alfa159peeter

Ta lampka sygnalizuje zbyt niską temperaturę oleju i po lekkim dodaniu gazu jak olej jest zimny mruga. ostrzega o tym żeby nie ,,pałować,, silnika na zimno .

---

Mój silnik zachowuje się tak samo

System kontroli pracy silnika analizuje takie rzeczy jak kąt położenia wałków rozrządu i inne. Jeśli któryś parametr odbiega od normy (przy zbyt krótkim otwarciu zaworu wałek zmienia pozycje o zbyt duży kąt lub odwrotnie), to sprawdza temperaturę oleju. Jeśli jest za niska ''domyśla się'', że olej jest za gęsty i sygnalizuje. Dlatego przy rożnych olejach informacja pojawia się dla różnych temperatur. Brane jest również pod uwagę ciśnienie oleju (ale z uwagi na regulator ciśnienia ono ma najmniejszy wpływ) i takie tam pierdoły. Prawda jest taka, że na zimę powinno się wlać rzadszy olej (na zimno), takie są zalety jak wspomniał [MENTION=25095]magil[/MENTION] np. Łatwiejszy rozruch silnika (rozrusznik się m niej męczy). A i przy niskich temperaturach na zewnątrz silnikowi jest łatwiej trzymać stabilną temperaturę.