Kolektor wydechowy i gwizdanie ar 2.4 100kw

Witam. z informacji znalezionych w internetach i z wypowiedzi kolegów gwizdanie powoduje albo pęknięty kolektor albo wydmuchana uszczelka. To po chwilowym gazowany ustaje .. bez przesady z gazowane oczywiście na zimnym ;). Kto wie jak wyciągnąć kolektor wydechowy ? Z kanału czy z góry i lewarek?. I czy to napewno jest wina kolektora ?? Dodaje filmik z slyszalnym gwizdem.
https://youtu.be/j3UIFPJek6I. Jak trzeba to nagram inny. Dodam że nie ubywa mi oleju. Nie ma dymu.
Pozdrawiam nie jest to takie zmartwienie.. a bardziej wieś :D bo gwiżdże jak wściekłe ;)

A gwizd nie nasila się od 2000obr w górę? Nie czasem padniete turbo?

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

No coś takiego. Jak Turbo zaczyna być wydajne to i gwiżdże.. ale po chwili zanika jak się podgrzeje. Albo nawet jak jadę i jest wszystko ok. Nagrzania i się zatrzymam na parę minut. I sobie chodzi na wolnych obrotach z 10 minut i jak dodam gazu to też zagwizdze . Turbawka ładnie delikatnie sobie swiszczy .. oczywiście jak nie zagłusza jej ten gwizd

Łopatki turbiny ocierają o obudowę - szykuj się na wydatki.
I jeszcze jedno - póki co turbawka jeszcze chodzi (choć ledwo zipie) ale jak się całkiem rozklekocze i ci zassie olej do dolotu to będziesz miał widowisko pt. wściekły diesel.
Rozglądaj się powoli za dobrym warsztatem.

Ale jak może ocierać?. Jeżdżę z tym od pół roku . Oliwy nie bierze. A ja ją dosyć mocno kręcę ... A gwiazdanie jest od zawsze.. czyli pół roku .. a wcześniej nie wiem ile gwizdalo.. Turbo wdg kompa dobrze ładuje. Bo atwosmerycznego jest około 1000 a przy 4 tys/ obr mam 2hps. Czy jaka to tam jednostka :p . Ostatnio mi wywaliło błąd czujnika ciśnienia doładowania ale tylko jednorazowy więc się nie przejmuje narazie
Link do filmiku nr 2 https://youtu.be/P3JnWGDzr-4

Żeby wirnik docierał o obudowę turbo wcale nie musi puszczać oleju. Najprościej ściągnąć dolot i sprawdzić czy wirnik turbo ma luzu, być może będzie też widoczny ślad na obudowie od ocierania. Jeżeli okaże się, że turbo do zrobienia to polecam kupić koras turbiny i ogarnąć to samemu. Co do sprawdzenia szczelności kolektora- wystarczy kawałek papieru i jechać wzdłuż kolektora, jeżeli będzie przednich papierek zacznie pracować

Ale tyle czasu by ocierał i nie puszczał oleju ? Albo się całkowicie nie rozleciala? :( Sam bym sobie to ogarnął. Kupić zestaw naprawczy i jak nie są złe wirniki to jeszcze można coś poskładać. Zresztą . Trzeba próbować ;) może będzie dobrze :D. Ściągnę dolot :) a tak apropo ostatnio jak byłem pod spodem to IC jest zapocony od góry z lewej strony a rura ta od turbo do IC jest mięciutka jak pasztecik :D.. czy oby tak być powinno ? Bo ta na górze jest twardsza

Cytat:

---

Napisał Alfiar95

Ale tyle czasu by ocierał i nie puszczał oleju ? Albo się całkowicie nie rozleciala? :( Sam bym sobie to ogarnął. Kupić zestaw naprawczy i jak nie są złe wirniki to jeszcze można coś poskładać. Zresztą . Trzeba próbować ;) może będzie dobrze :D. Ściągnę dolot :) a tak apropo ostatnio jak byłem pod spodem to IC jest zapocony od góry z lewej strony a rura ta od turbo do IC jest mięciutka jak pasztecik :D.. czy oby tak być powinno ? Bo ta na górze jest twardsza

---

Na tym polega zapobieganie awarii, Turbo nie rozlatuje się w parę sec, zawsze są objawy jakieś, zazwyczaj trwające dość długo przed awarią żebyś zdążył zareagować. Gdybyś miał kolektor walniety to raczej czułbyś spaliny podczas jazdy, częściej podczas zatrzymywania się. Co do tej rury dolnej to jeśli jest cała i szczelna to nic się nie stanie

Kiedy olej zmieniałeś?

I tak jak wyżej, ściągnij ten miękki pasztet i wtedy zobaczysz wirnik i sam ocenisz czy jest coś poprzecierane

Wysłane z mojego CAT S60

No zobaczę do tego ;) narazie dzięki za odpowiedzi. Jak sprawdze to dam znać co tam siedzi.
Do oliwy jeszcze troszkę.
A co do zatrzymania się. Hmm nie zwracałem wcześniej na to uwagi ale jest coś takiego że gdy zimy i np. Przejadę kawałek. Delikatnie oczywiście k się zatrzymam to po chwili śmierdzi w kabinie. Nie zwracałem na to uwagi. Ale może gdzieś poprostu zawiewa :p

Zauważyłem kolejny trop :p. Jadę sobie rozgrzanym normalnie to tamto. I jest z górki i zakręt . Ja wrzuciłem 2 hamuje silnikiem. Zjechałem. Bo górki z 500 m i rakieta a tu ten gwiazda :o .. WTF?. Przecież ciśnienie oleju było ok . Smarowanie itd. Bo przy hamowaniu silnikiem miałem ponad 3 krpm. Ale dzisiaj będę wymieniał klocki to i zobaczę co tam piszczy :p

Kolega miał rację. Trochę kiepsko wirnik wygląda ale ktoś może się wypowie. Myślę że zdjęcie w miarę. W razie co mam inne http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/1...Uej32Uuzdpugr0

Sprawdzałeś przy okazji czy są luzy na wirniku? Jeśli nie to sprawdź. Turbina musi się nasmarować po uruchomieniu auta, to samo przy wyłączaniu, najpierw trzeba odczekać aż ostygnie Turbo i wtedy wyłączyć, więc jeśli butujesz auto po odpaleniu czy nawet wlaczasz je bez odczekania to na 90% masz wałek lub łożysko uszkodzone, dlatego pytalem kiedy olej wymieniałeś bo to bardzo istotne aby to robić regularnie, sądząc po filmiku który dodałeś gdzie widać jak silnik idzie aż do odcinki to chyba już znam odpowiedź ale nic innego mi nie przychodzi do głowy jeśli dbasz o Turbo tak jak pisałem wyżej, no chyba że to efekt po poprzednim właścicielu. Co do smrodu spalin to nie musi to być kolektor, może to być egr, jakiekolwiek łączenie lub nawet elastyczny łącznik za kolektorem, ale skoro czujesz spaliny to na 100% masz nieszczelność układu wydechowego ale czy to kolektor, egr czy może rura to już musisz namierzyć sam , nawet przy użyciu kartki papieru tak jak wczesniej było podane

Wysłane z mojego CAT S60

Nie no ja jestem kumaty z mechaniki i wiem jak to robić . Wiem że trzeba najpierw zagrzać( ja to jadę jakiś odcinek z obrotami nie powodującymi tego gwizdu a później stopniowo ja rozkręcam i nie gwiżdże wtedy). Później dać chwilę na wyhamowanie turbinki. Ja to pod koniec jazdy zazwyczaj hamuje silnikiem :) takie moje urojenie że szybciej się wyhamuje.filmiki są dwa. Jeden do odcinku i nagrzania do 90 stopni po jezdzie. Także nic się jej wtedy nie działo .. a filmik gdzie gwiżdże turbo to są obroty do 2 tys. I chwilę chodziła na wolnych .. także to też sprawnej turbinę nie zaszkodziło by.. luzu wyczuwalnego nie ma. Wiadomo trochę na luz poprzeczny ale nie pamiętam jak to jest. Czy poprzeczny może być i jaka jest tolerancja.. tak to sztywno się trzyma. Widziałem turbiny w samochodach które miały luz około 1mm i jeździło to. Nic nie gwizdalo, tylko piło oliwę ..Ale widać że nie za ładny jest wirnik. Oliwy też nie puszcza. Znaczy puszcza pewnie coś ale to nie są ilości żeby dymila czy żebym widział znaczne ubytki oleju.. to trochę podejrzana sprawa. Oglądałem kolektor dookoła i nie widzę zadymien. Ale za dużo też nie zobaczę bo rzyga z pod klawiatury oliwą i usmarkane wszystko.. dziwi mnie to że ona gwiżdże tylko wtedy gdy się jak by wyhamuje.. a nie na pełnej pizdeczce. Może jak coś uszkodziło wirnik to i straciła wyważenie . Ale jak na moje rozleciala by się ;) to nie koło :p dziwne to jest.

Cytat:

---

Napisał Alfiar95

... rzyga z pod klawiatury oliwą i usmarkane wszystko...

---

Wkurzająca sprawa - wymiana uszczelki i dokręcenie odp. momentem u mnie nie pomogło (kilka prób, 2 uszczelki); dopiero po włączeniu trybu 'druciarz' opanowałem ten wyciek i mam czysty silnik ale nie mów nikomu bo się alfafanatycy obruszą.

Cytat:

---

Napisał Alfiar95

...dziwne to jest...

---

W 2,4 jeszcze sporo rzeczy cię zdziwi - jak kumaty jesteś to poświęć weekend na wyjęcie i rozpołowienie turbiny do dokładnej oceny może nie będzie aż tak źle jak napisałem - ja na podstawie tego zdjęcia nie jestem w stanie nic powiedzieć n/t stanu wirnika.

Mi się trochę nie podoba ten wirnik. Jak widać rogi są zaokrąglone .. obudowa w obrębie jego pracy jest trochę czystsza. I ogólnie taki pogryziony jest.. mogę jeszcze zdjąć jeszcze dolot do turbo .. odpalić i słuchać? Czy to tam się drze. Ogólnie bywają takie turbiny że wirnik ma duze szczeliny między obudowa a łopatkami. Wtedy pewne że już darlo.. chyba że ten luz ( przód tył ) coś ma do tego ??

- - - Updated - - -

Sorry że tak pisze pod postami ale to bardziej zwraca uwagę :) chodzi o to zdjęcie http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/V...lWdO4KwQi5WxOH
Zaznaczone miejsca... Czy jak jest luz przód tył ( poprzeczny) czy jak to tam. To czy jak turbawka zasysa i jak ciągnie wirnik w tą stronę czy to nie drze się tak ?? Wypowiadajcie się .. może jest ktoś dobry w tym temacie na forum i mógł by mi podać nazwę użytkownika? Żeby to ocenił ?

Możesz jeszcze poluzować rurę z pasztetem i lekko ją zsunąć tak żeby był minimalny otwór i wtedy zrobić próbę na dziwne odgłosy ogólnie dźwięk będzie zbliżony do ruskiego czołgu ale wtedy powinien się spotęgować ten dziwny dźwięk jeśli to wina turbiny, ewentualnie problem może leżeć po jej gorącej stronie wtedy już gorzej z diagnozą bez ściągania turbawki

Tylko oczyść ta rurę żeby pasztet nie wpadł do wirnika bo zrobi się kaszanka z pasztetem :D

Ogólnie wydaje mi się że problem leży w miejscach zaznaczonych przez Ciebie na zdjęciu bo tam wirnik się trochę rozszerza a wspomniałem coś ze są luzy wzdłużne więc możliwe że przy rozszerzeniu wirnika jest tarcie spowodowane tym luzem ale z tej perspektywy niestety nie widać potencjalnego miejsca tarcia

Wysłane z mojego CAT S60

A mogę dać turbinie dmuchać tak w powietrze ? Jest to bezpieczne ? . Wiesz może coś jakie powinny być te luzy ? Wzdłużne? :D rozbiórce to jeszcze raz .. bo mnie to już drażni bardziej niż przeszkadza. A tym bardziej że będę sprzedawał Alfreda i kupował coś w benzynce ..

- - - Updated - - -

Jak by nie było .. dzieje się to tylko po tym jak trochę mniej ognia trafia do kolektora :D .. bo gdy hamuje silnikiem to nie pali :p .. a wtedy już po chwili zaczyna się to ... Silnik przecież w kilkanaście sekund się nie schłodzi.. olej też.. może jedynie turbo zwolnić.. nie wiem może mój umysl nie sięga tak głęboko i nie mogę wyobrazić sobie co to :p

Możesz ją ściągnąć na tyle żeby była szczelina powiedzmy na pół centymetra, tyle starczy żeby obudzić sąsiadów, nic się nie stanie fizycznie złego, tylko rób to na postoju i nie ciśnij do odcinki bo wyskoczy ci błąd i komp może wbić tryb awaryjny, więc tylko na zakres w którym były słyszalne te niepożądane dźwięki.

Co do luzów to jest dopuszczalny minimalny luz ale gdy auto nie chodzilo dłuższy czas, dlatego że wtedy ucieka film olejowy który niweluje luzy,(więc luz jest dopuszczalny ale nie taki który pozwala no obcieranie wirnika o korpus, to co napisałem w poście wcześniej) więc jeśli auto chodziło przez jakiś czas gdy sprawdzałeś luzy i one były to ewidentnie coś jest na rzeczy z turbiną i może się nadawać do regeneracji

Podczas hamowania nie słyszysz tego bo turbina nie pracuje wtedy tak jak przy normalnej pracy, w zasadzie można by powiedzieć że turbawka wtedy śpi :D

Wysłane z mojego CAT S60

Przez przypadek dodałem drugi post, patrz ten wyżej

Tak.. ale nie mówię że podczas hamowania silnikiem. Hamuje przy 3 k RPM.. nic się nie dzieje.. ale po tym.. powiedzmy jadę i hamuje silnikiem i już jak mi się nie chce hamować silnikiem tylko dam na gaz to dźwięk wraca.. nawet na rozgrzanym ale po hamowaniu silnikiem.. czyli tak jak by.. gdy turbo jest zwolnione i wchodzi na obroty.. ale nie jestem pewien jak się zachowuje turbina gdy się hamuje silnikiem..

- - - Updated - - -

Znaczy nie.. bo wymieniałem najpierw klocki hamulcowe.. i miałem.male problemy jak to zazwyczaj bywa :) .. to się trochę zeszło i silnik zdarzył się schłodzić do temperatury około.30 stopni.. kilka godzin Postal na dworze.. a później wjechałem do garażu i wymieniałem klocuszki .. więc filmu olejowego już napewbo nie było ;)

Cytat:

---

Napisał Alfiar95

Tak.. ale nie mówię że podczas hamowania silnikiem. Hamuje przy 3 k RPM.. nic się nie dzieje.. ale po tym.. powiedzmy jadę i hamuje silnikiem i już jak mi się nie chce hamować silnikiem tylko dam na gaz to dźwięk wraca.. nawet na rozgrzanym ale po hamowaniu silnikiem.. czyli tak jak by.. gdy turbo jest zwolnione i wchodzi na obroty.. ale nie jestem pewien jak się zachowuje turbina gdy się hamuje silnikiem..

- - - Updated - - -

Znaczy nie.. bo wymieniałem najpierw klocki hamulcowe.. i miałem.male problemy jak to zazwyczaj bywa :) .. to się trochę zeszło i silnik zdarzył się schłodzić do temperatury około.30 stopni.. kilka godzin Postal na dworze.. a później wjechałem do garażu i wymieniałem klocuszki .. więc filmu olejowego już napewbo nie było ;)

---

Nie ważne czy hamujesz silnikiem z 5 krpm czy z 3k, komp widzi to tak samo, dla niego odpuszczenie całkowicie gazu oznacza hamowanie silnikiem czyli odcięcie dawki i turbawka odpoczywa do momentu aż obroty spadną na tyle nisko żeby była ingerencja kompa na dawkę aby zapobiec zejsciu poniżej jałowych obrotów silnika, a dodanie przez Ciebie gazu budzi turbawkę do życia, raz możesz usłyszeć dziwne dźwięki a raz nie, w zależności od rpm turbawki i stopniu uszkodzenia wirnika, o ile to faktycznie jest wina luzu wzdłużnego ale tego jeszcze nie jesteśmy pewni bo nie ma jak zaglądnąć do środka bez rozebrania jej

Lub łopatologicznie wymacać czymś gdy będzie rozgrzana z aktywnym filmem olejowym hehe :D

Zrób test z poluzowanym pasztetem, to ci da mniejszy margines poszukiwań i w zasadzie wskaże winowajcę, czyli turbawkę, jeżeli ten dziwny dźwięk będzie bez zmian to pozostaje już tylko zdjęcie turbawki i sprawdzenie po stronie gorącej, jeżeli będzie znacznie wyraźniejszy no to bingo Turbo do regeneracji

Sa to rzeczy które możesz sam zdiagnozować lub pomóc w znalezieniu usterki , nic nie kosztują i zawsze będę powtarzał żeby najpierw od takich zaczynać bo nic bardziej nie boli niż mylna diagnoza połączona z opóźnieniem portfela.

Ktoś mógłby powiedzieć przez Tel nawet nie widząc auta, że turbawka do wymiany ale ja takich omijam szeroko, chociaż w zasadzie wszystko na to wskazuje :)

Wysłane z mojego CAT S60

A tam odrazu do wymiany ;) ja pewnie bym jeździk i jeździł.. tak żeby nie słyszeć tych dźwięków :p i by pozbyła jeszcze.. niedługo jadę w trasę 300 w jedną i spowrotem. Ale się nie boję ;)
Wiem jak działa hamowanie silnikiem i wiem że on do określonych obrotów nie daje dawki paliwa.. chyba powyżej 1200 .. tak słyszałem ale wdg mnie może nawet niżej. Tylko mi chodzi o to.. że dlaczego dźwięk jest również na rozgrzanym silniku zaraz po hamowaniu silnikiem gdy dodam gazu :) dzieje się jak by na zimnym. I teraz tego nie rozumiem. Bo turbo przy hamowaniu silnikiem zwalnia.. to jest pewne bo nie ma takiego ciśnienia i tłoki pompuje i wypychaja powietrze. Co za tym idzie? Nie ma ognia w kolektorze wydechowym.. a daje samo powietrze rozgrzane do jakieś tam temperatury .. powiedzmy zimne :D.. a za tym schładza nam się kolektor i turbawka od gorącej strony..I pewnie zwalnia .. bo wydaje mi się że silnik pracujący na wolnych obrotach daje więcej gazów .. niż przy hamowaniu nim.. ( może zależy jeszcze przy jakich obrotach się hamuje ) mniejsza o to :p . Wracając do tej mojej pogmatwanej wypowiedzi .. jak już się wszystko chłodzi i zwalnia podczas tego hamowania silnikiem i dam na gaz .. to wiadomo ciśnienie rośnie. Turbo się rozkręca i jest dźwięk .. więc to musi być albo turbo. Albo kolektor.. bo na nic innego nie wplywa hamowanie silnikiem ;) .. ja się ciągle ludze że to kolektor :p .. ale już przestaje powoli w to wierzyć ;) ..

I teraz dlaczego dźwięk jest tylko wtedy ?? Gdy coś się schłodzi?? Gdy zwolni turbina ?? A silnik i olej jest dalej gorący.. to jest chore i nie wiem dlaczego tak się dzieje ? ;) Jak dasz radę w tą noc jeszcze zrozumieć moja wypowiedź to spróbuj mi odpowiedzieć na moje pytania :p

- - - Updated - - -

Jutro. Znaczy dzisiaj zrobię test. Nie chciałem tego robić odrazu jak miałem wyvebeszone rury. Bo się bałem o turbo.. wiadomo że jak nie będzie robiła ciśnienia to i się bardziej zakręci niz z założonym pasztecikiem ;) a to może mieć złe skutki :p. Chyba że w Leonie będą problemy z wyciagnieciem i regeneracja rozrusznika to zostawię to na jutro ;)

Jeżeli upierasz się na kolektorze no to z tym jest jeszcze łatwiej żeby sprawdzić i naprawić, było pisane wcześniej , listek papieru i jeździj po kolektorze aż zobaczysz jak się rusza papierek to znaczy że tam jest dziura, tymczasowo możesz nawet zakleić ją jakimś klejem do metalu lub zestawem naprawczym do dziurawych rur wydechowych i wtedy sam ocenisz czy coś to dało. Swoją drogą gdyby to był kolektor to dźwięk raczej byłby słyszalny w pełnym zakresie obrotów a nie tylko przy ok 2 krpm , dziwny zbieg okoliczności że właśnie wtedy zaczyna działać turbina

Teraz to już ją się zaczynam powoli gubić, ten dźwięk masz cały czas ? Na rozgrzanym i zimnym silniku? Bo na moje rozumowanie temp silnika i ogólnie temp powietrza, oleju, pasztetu, ogólnie wszystkiego już nie ma znaczenia gdy masz luz poprzeczny czy wzdłużny, jeżeli jest to jest a temperatura nie ma nic do tego, wcześniej tylko Ci napisałem dlaczego nie ma tych dźwięków gdy hamujesz silnikiem pomimo że są obroty wyższe, także hamowanie zostawmy w spokoju

Co do bezpiecznej jazdy dalej to radziłbym z tym uważać bo to może grozić rozbieganiem silnika, nie znasz dnia ani godziny, nie ma żadnej reguły że w tym przypadku przejdziesz powiedzmy 20 tys bez problemów, jak ci się Turbo rozpadnie, urwie wirnik w końcu to będziesz miał więcej roboty niż tylko Turbo, zostaw auto w zakładzie regenerujący i ci sprawdza je jeśli nie masz pewności czy to turbina



Do sedna, napraw kolektor i dopiero wtedy daj znać czy jest to dalej słyszalne
Wysłane z mojego CAT S60

Słuchaj ... Tak pogubiles się ;) chodzi o to że rozgrzany silnik do temperatury pracy .. dźwięków żadnych prócz łańcuszka pompki.. i jadę sobie jadę.. dalej jadę i nagle puszczam gaz. Hamuje silnikiem z 500 metrów i teraz wciskam gaz a ta pierd℅#$#$ suszarka czy coś innego wydaje ten okropny dźwięk :D teraz myślę że zrozumiałeś mnie ;)
Dźwięk występuje również po zagrzaniu ale po tym gdy do kolektora wydechowego nie idzie ogien, gazy i inne pierwiastki :D ... To mnie dziwi.
Czy jest w całym zakresie? Nie wiem . Nie śmiem sprawdzić na zimnym czy pójdzie do odcinku i zajarmoli ;)
Sprawdzę ta kartka ale nie dzisiaj :) brak czasu za parę godzin do pracy :p.
Do warsztatu żadnego nie pojadę !. Nigdy nie byłem i nie będę. Będę walczył sam.. nawet jak mnie doczeka rozbebeszanie tej suszarki :D..

Takie szybkie pytanie. Wie ktoś jaki jest dokładny model turbinki w ar 2.4 100kw 99r ? Bo myślę tak.. że luz wzdłużny nie powinien występować.. i kupił bym zestaw naprawczy.. coś pomodze i może będzie ok albo się silnik cały kupi ������

Wkurza mnie ten taptalk, non-stop coś nie tak podczas cytowania heh

Ale do rzeczy, szybkie pytanie, szybka odpowiedź, sprawdź na eper i porównaj z tą stroną : http://www.turbomaster.info/eng/appl...rs/alfa+romeo/

Albo tutaj:
http://pl.turbolader.net/Turbospreza...sprezarka.aspx

Ogólnie to na turbinie powinna być tabliczka znamionowa lub jakiś nr

Turbina gwizdze tzn,ze dziala ;) ..nie dymi nie brakuje mocy,nie puszcza oleju to lać paliwo i jezdzić..u mnie po regeneracji w takim samym motorze pogwizdywala sobie delikatnie ..ale jesli Ci to nie daje spokoju to sprawdź dokladnie szczelność ukladu wydechowego ...szczególną uwagę zwróć na łącznik elastyczny,bo gdy już wyeksploatowany daje takie objawy jak dwizdanie :-)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Sprawdź szpilki na kolektorze. U mnie na schłodzonym pisk powoduje ukrecona szpilka.

Jednej szpilki nie ma .. dzisiaj będę badal to dalej

I co było przyczyną gwizdania?

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka