Problemy z dachem, mozliwe rozwiazania

Hej,

Na alfaowner umiescilem dwa posty, opisujace moje zmagania z dachem w Spiderze.

http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...l#post15640561
http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...ap-motors.html

Generalnie, mialem typowe problemy - odbijajacy naroznik dachu po zamknieciu, tylna szyba zaczepiajaca i zrywajaca plastiki z rollbarow, no i od czasu do czasu przerywany cykl podnoszenia czy opuszczania, z komunikatem "temporary roof failure".
Pierwsze dwa problemy rozwiazuje sie wymieniajac silowniki gazowe w dachu, sa tam cztery sztuki, dwa 200N ktore dociskaja tyl dachu do pokrywy i dwa 100N, ktore napinaja dach podczas ruchu miedzy trzecim a czwartym "zebrem".
Blad i przerywanie cyklu najczesciej jest spowodowane przez silniczki skrzydelek, a konkretniej, przez sensor polozenia w nich umieszczony.
Szczegoly w postach, jesli kogos to szerzej interesuje to sluze pomoca.

//Mateo

Ooo, niezwykle ciekawe i cenne to co piszesz!! :D U mnie narożnik łuku dachu (czasem jeden, czasem drugi) również bywa że odskoczy, ale właściwie sporadycznie i na ogół w przypadku jazdy po dziurach, nierównościach... Niemniej, zdarza się to. I nawet jeśli rzadko, to jest to bardzo irytujące, bo aby domknąć dach trzeba się niestety zatrzymać (a niech odskoczy na hop-ce na autostradzie)... :( Tym bardziej też, że wyświetlacz staje się wówczas cały czas zajęty komunikatem "hood operation not complete", który nie znika aż do zatrzymania się, uniemożliwiając tym samym wyświetlenie czegokolwiek innego. Chętnie więc rozwiązałbym u siebie ten problem. Byłbym zatem niezmiernie zobowiązany za owe namiary na siłowniki, o których wspominasz na AO i ewentualnie szczegóły dot. wymiany tychże. :) (przyznaję, że całego wątku jeszcze nie przeczytałem, zaledwie Twój pierwszy post, ale zaraz wbijam się w lekturę.. :) )

Ciesze sie ze sie przydaje :)

W poscie na AR podalem symbole moich silownikow, na PM moge dac ci namiary na sklepy, zeby nie robic reklamy.
Krosno 250N mozna znalezc za 35-40zl, Hahn dostalem za 80zl/ sztuka - drobiazg jak na cene w ASO i radosc z dzialajacego dachu :)

Sprawdz tez przy okazji gumowy odbijacz przy ryglach, moze byc zbyt wykrecony. Zobaczysz go przy podniesionym luku w pionie, patrzac od srodka - odsuwasz wewnetrzny material, zobaczysz mocowanie jednego z silownikow i srube z gumowym klockem. Powinien byc wkrecony do konca.

//Mateo

Teraz dopiero znalazłem czas by usiąść do komputera i przeczytać całość, bo wcześniej, zważywszy na wizualną długość wątku, musiałem to odłożyć. Jednak okazuje się, że najważniejsze informacje podajesz już na początku, a później dyskusja rozwija się głównie wokół pana Ryana, który uparcie wierzy, że hallotrony się psują same z siebie. ;)
Myślę, że faktycznie moje sprężyny gazowe muszą być już do bani, bowiem wkładając rękę w odpowiednie miejsce pod pokrycie boczne dachu od wewnątrz i pociągając za składane ramię mogę z łatwością spowodować odskoczenie dachu z tej strony, a robiąc to po dwóch stronach wręcz podnieść cały łuk bez zbytniego oporu. Wniosek stąd, że prawdopodobnie jednak siła rozpierająca owych sprężyn jest już żadna albo dość niewielka, a na pewno daleka od 200N. Z kolei zahaczanie o zagłówek ozdobny u mnie występuje tylko z jednej strony i jest to raczej zwykłe otarcie niż dźwięk prutego poszycia, jak to niektórzy opisują. Tym niemniej, jak już robić to zdecydowanie całość, uważam. Już więc piszę do Ciebie prv z prośbą o namiary. :D
No i potencjometry silniczków klapek też warto będzie z pewnością przeczyścić. Zwłaszcza, skoro już mam tak dobry opis, napisany przejrzyście, świetnym językiem i podparty zdjęciami. :)
Aż wzięła mnie ochota w tej chwili pójść do garażu i chociaż pooglądać wszystko, ale powstrzymuje przed tym mnie jedynie -8 stopni za oknem i fakt, że garaż mam nieogrzewany. :P

Dzieki za mile slowa :) Priv poszedl.
Otarcie o zaglowek to pierwszy sygnal, kiedy tylko muska plastik. Potem opada zupelnie, a metalowe okucie szyby wpada dokladnie w ozdobny rowek i stad odglos strzelania czy zrywania.
Ta faza jest o tyle niebezpieczna, ze zerwany plastik leci prosto do schowka na dach, gdzie moze narobic szkody. U mnie prawdopodobnie uszkodzil poprzedniemu wlascicielowi pompe, nie wspominajac ze byl straszliwie porysowany.

Powodzenia przy majsterkowaniu, daj znac jesli cos trzeba pomoc.

//M.

witam
Troszkę odświeżę temat i generalnie już żałuję, że nie znalazłem go wcześniej.
Miło poznać właściciela Spidera z mojego miasta :) i to tak ogarniętego w temacie dachu. Wielki szacun za ogarnięcie tematu !
Miałem te same objawy (od nowości - znaczy od zakupu ;) ).
U mnie niestety narobiło się trochę szkód, mianowicie zerwało plastik z jednej strony i oba okucia szyby - te z zaczepem sprężyny napinającej dach. Jakoś nie wpadłem na wymianę sprężyn gazowych. :( Okucia udało mi się zapiąć na powrót podklejając je taśmą dwustronnie klejącą i zapinając te badziewne zapinki do ramki szyby.
Potem podczas testowania dach się zablokował mechanicznie a ja niestety piłowałem go dosyć ostro. :( :(
I teraz problem - udało mi się chyba uszkodzić pompę hydrauliczną, bo aktualnie w systemie brak ciśnienia - lub jest tak niskie, że dach się nie otwiera. Zamykać się zamyka, choć nie do końca - czujniki nie kwitują.
Tak czy tak sprężyny bym wymienił - poproszę info na priv co do typów. Chętnie też posłucham rady co do samej hydrauliki. Na razie kombinuję jak się do niej dostać.
Z góry dzięki za pomoc.

Woooow. Jestem pod wrażeniem rozpracowania tematu przez yerbamateo. Gratulacje!!!
Aktualnie do mojego warsztatu trafił Spider z zaciętym dachem. Powalczyliśmy trochę i okazało się że prawy silniczek skrzydełka ma braki w uzębieniu jednej zębatki. Dodatkowo prawa linka zamka dociskającego pokrywę jest postrzępiona i stoi w pancerzu. Nie powiem który autoryzowany serwis AR nieudolnie pozakładał tam jakieś podkładki i nakrętki celem chyba napięcia linki bo nóż mi sie w kieszeni otwiera. Do tego serwis ten próbował skrzydełka na stałe przymocować w pozycji złożonej do siłowników gazowych za pomocą rzepa. Linka prawa jest taka sama jak lewa ale FCA sprzedaje je tylko w komplecie z zamkiem za ponad 500pln. Prawa już niedostępna, lewą można zamówić. Silniczek skrzydełka"swiss made" dostępny. też 500pln. Numery części podam w nast. wiadomości.
Zamówiłem obie części i jak tylko je wymienię i dach ruszy przyjrzę się siłownikom. U mnie dodatkowo komunikat o usterce mechanizmu bezpieczeństwa zamykania szyb z prawej i lewej strony. Czy to może mieć związek z usterkami mechanizmu dachu?
yerbamateo , napisałem priv.

A więc wymieniłem DWA !!! silniczki skrzydełek (71747615) , linkę zamka pokrywy dachu (50500378), sprężyny gazowe 200N ( miały małą sprawność i zamontowałem je w miejsce 100N, które nie miały sprawności wcale). Dach ożył ale podczas otwierania/składania zatrzymuje się w momencie kiedy powinien podnosić się jego przód, nad szybą czołową. Sterownik wyświetla błąd B1521 (Przekaźnik miejsca składania dachu kabrioletu, prawy). Wtedy można tylko zamknąć dach i tą operację maszyna robi COMPLETED. Co to jest ten przekaźnik??? Ponad to nie działa otwieranie bagażnika ani z pilota ani z guzika w schowku. Dwa tygodnie temu kiedy zaczynałem przygodę ze Spiderem był moment kiedy bagażnik się otwierał.

Z góry dziękuję za podpowiedź.

Cytat:

---

Napisał Tatanka156

Ponad to nie działa otwieranie bagażnika ani z pilota ani z guzika w schowku. Dwa tygodnie temu kiedy zaczynałem przygodę ze Spiderem był moment kiedy bagażnik się otwierał.

---

Jeśli chodzi o bagażnik, to prawdopodobnie tradycyjnie przetarte przewody we wiązce idącej do klapy bagażnika - najpewniej wewnątrz peszla, w miejscu, w którym wiązka się zawsze zgina i prostuje.
Acha, bagażnik nigdy się nie otworzy, o ile dach nie będzie miał ukończonej procedury -- czyli musi być albo w pełni otwarty, albo w pełni zamknięty. Inaczej groziłoby to potencjalną kolizją z klapą schowka dachu.

Sytuacja opanowana :). Prawy przekaźnik to najprawdopodobniej lewy siłownik hydrauliczny !!! z trzema czujnikami położenia. Drogą dedukcji z wysuniętego tłoczyska wywnioskowałem że zatrzymuje się w momencie spotkania z ostatnim na dole czujnikiem. Po wymianie go dach zaczął się dalej składać. Oczywiście że bagażnik otwiera się tylko po skończonej procedurze dachu ale problem był w samym przycisku. Zalany czymś lepkim wymagał tylko oczyszczenia. Został ostatni problem a mianowicie lekki pobór prądu w stanie spoczynku. od 0,05 do 0,1 A. po wyjęciu bezpiecznika maxi 20A odpowiadającego za elektryczną blokadę kierownicy i stacyjkę problem znika ale nie można nawet włączyć zapłonu. Stacyjka martwa. Ktoś miał taki problem?

Niestety dalej zonk. Dach pracuje jak chce i kiedy chce. Prawy i lewy przekaźnik miejsca składania dachu to silniczki elektryczne skrzydełek. Mam je nowe i sprawdziłem okablowanie. Pozostaje tylko sterownik a to bardzo poszukiwana część. W serwisie już niedostępna. Centralina Elettronica Capote, numer fiat 50506993.

Jak przyucza się dach po odpięciu akumulatora? mam otarty i nie potrafię go rozłożyć.

...może próbuj zamykać jak ot'w'arty.