Printable View
Alfaholicy, jestem kierowcą od dwóch lat i do tej pory posiadam tylko Ibizę z 2003 roku. Niemiłosiernie pragnę ją sprzedać, gdyż jestem zakochany w Alfach.
Budżet jakim dysponuje to około 30-33 tysiące i w związku z tym do Was jako znawców mam pytanie...
Lepiej szukać Giulietty w takim budżecie czy MiTo ?
Interesują mnie roczniki od 2010 w górę i jedyne co wymagam od pięknej Alfy to to, żeby miała klimatyzację automatyczną.
Ano i silnik benzynowy.
Znawcą nie jestem, ale sam szukam obecnie Giulietty dla siebie. W tym budżecie który założyłeś, zdecydowanie celowałbym w Mito, Julki za 30-33 tysiące to w większości sprowadzone egzemplarze. O ile niektóre mają malowane elementy, to wszystkie o które dzwoniłem mają nie pewną historię serwisową, lube nie posiadają jej w ogóle. Oczywiście nie twierdze, że każdy z tych tańszych egzemplarzy to "mina", ale nie można też tego wykluczyć.
Właśnie znalazłem jedną Julkę, ale daleko, bo w Gdańsku (sam jestem z miejscowość pod Krakowem), która ma na otomoto wypisane przebiegi. z chęcią bym wrzucił, ale niestety nie mogę z racji ilości postów. jej koszt to 30 tysięcy, kolor wpisany bordowy, nawet nawigację z panelem ma z komisu WP Motors. może kojarzysz ? i co o niej sądzisz ?
Oczywiście że kojarzę, sam bym ją chętnie zobaczył ale z Krakowa też mam daleko ;) Na zdjęciach wygląda wszystko fajnie, dobrze byłoby dowiedzieć się w jak z Multi Air i ogólnie sprawdzić historię. Jest kilka egzemplarzy w całej Polsce, ale nic w okolicy.
Dzisiaj w Oławie (dolnosląskie) w komisie na strzelnej(centrum miasta) znalazłem Mito 1.4 turbo benzyna 2009r
pierwsza rej 2011, z niemiec przyjechała stan wizualny bardzo dobry, 102tyś przebiegu cena 18.900zł
tu jest:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#477d1131c2
Teraz zauważyłem że jest rozbieżność z przebiegiem i koszt opłat to 1800zł
:/
Nie odpalałem bo szukam 159 ale prezentuje się ciekawie.
Zawsze warto zadzwonić i zapytać, sprzedawca wydał mi się rozsądnym człowiekiem..
znajomi jadą do Sopotu niedługo to może wstąpią i oglądną tę w Gdańsku(jeden z nich z resztą alfaholik :) )
a ta z co kolega poleca z Oławy nienajgorsza i można spróbować zadzwonić i podpytać.
Generalnie na tę chwilę czekam na ofertę z autka.pl Polecany serwis i komis na forum, właściciel też członkiem, więc liczę na to, że będzie dobrze.
Dzwoniłem do autka.pl i polecany budżet na Julkę w roczniku 2010-11 z silnikiem 1.4 TB to 40-50, żeby była w miarę fajnie wyposażona. Sama rozmowa bardzo przyjemna, mimo że "tylko dzwoniłem" nie szczędzili mi porad i swojego czasu - także jak skompletuje budżet na zakup i pakiet startowy to najpewniej złoże u nich zamówienie - chyba że trafi się warty uwagi egzemplarz "w okolicy".
a co powiecie o tej (z najpopularniejszej strony do sprzedaży samochodów):
/oferta/alfa-romeo-giulietta-piekna-i-bestia-1-4t-170km-utrzymana-wzorowo-full-gwarancja-ID6yJxIT.html
?
Na początku była wystawiona za 37.900 z tego co kojarzę, następnie 35.900, a teraz widzę, że już 33.900.Cytat:
Napisał Maaajkeeel
Sprawa dosyć podejrzana.
Coś jest z nią nie tak, bo teraz jest wystawiona z innymi zdjęciami na innych blachach. Chyba że akurat im się trafiły w jednym komisie dwie takie same z takim samym wyposażeniem, silnikiem, felgami, kolorem i przebiegiem różniącym się o tysiąc kilometrów.
Wcześniej rejestracja to EL ZX 185, a teraz jest KLE WR 273. Obie niemieckie.
Bardzo słusznieCytat:
posiadam tylko Ibizę z 2003 roku. Niemiłosiernie pragnę ją sprzedać
Z takim budżetem raczej MiTo. Warto zacząć od tego, że to jednak bardzo różne samochody. MiTo jest 3 drzwiowe i co nie każdy wie, ma homologację na 4 osoby. To taki miejski zawadiaka, jednak dalszy wyjazd w składzie większym niż dwie osoby, to już będzie jakiś problem. Wizualnie jest naprawdę cudowny. Co do silników odradzam najsłabszy 78-konny. Myślę, że ciekawą opcją jest 120-konny T-jet - w Giulietcie radzi sobie całkiem nieźle, więc w MiTo tym bardziej.Cytat:
Budżet jakim dysponuje to około 30-33 tysiące i w związku z tym do Was jako znawców mam pytanie...
Lepiej szukać Giulietty w takim budżecie czy MiTo ?
Cytat:
Napisał BoL
Dzięki kolego wielkie, ale dalej mnie zastanawia ten fakt, że są egzemplarze i to nawet całkiem ładne poniżej 40 tyś zł.
Takie cuś na przykład (z alledrogo): /alfa-romeo-gulietta-1-4i-2012r-klima-led-salon-pl-i6717725586.html
Gdyby nie fakt, że jest 600 km ode mnie, to bym ją oglądnął.
A co do MiTo, to zdaje sobie sprawę, że jest ma homologację na cztery osoby, ale design jak w przypadku każdej Alfy jest obłędny. Mimo to chciałbym większą Giuliettę.
I mam jeszcze do Was pytanie. Co sądzicie o Alfie (albo generalnie o samochodach) sprowadzanych z Belgii? Bo mam takiego gościa, co sprowadza stamtąd samochody i się waham.
W mojej opinii szkoda czasu na to auto - handlarz pisze w tytule aukcji, że samochód jest z polskiego salonu, a zaraz potem, że sprowadzony z Niemiec. Przebieg jest zupełnie niewiarygodny, a cena podejrzanie niska. Poza tym piszesz, że masz budżet do 33k - myślę, że nie znajdziesz w tej cenie Giulietty, z której będziesz zadowolony, tyko zajechanego strucla, który doprowadzi cię do ruiny.
Co do sprowadzania samochodów z Belgii - myślę, że to źródło jak każde inne. Najważniejsze czy masz zaufanie do handlarza, bo ja kilku znam, ale w materii samochodów nie wierzę żadnemu.
Widziałem, ale stwierdziłem, że jest to możliwe, bo samochód jest w Gubinie który nawet ma część niemiecką i część polską, więc prawdopodobne, że ktoś kupił po naszej stronie, a zarejestrował i użytkował w Niemczech.Cytat:
Napisał BoL
Przebieg można przynajmniej spróbować potwierdzić. A co do ceny, no podjerzanie niska, dlatego mnie zastanawia ten samochód.Cytat:
Napisał BoL
Ale prawdopodobnie zostanę przy MiTo faktycznie.
Ten człowiek robi dużo interesów z moją rodziną, więc myślę, że będzie się starał o dobry samochód :DCytat:
Napisał BoL
Jak chcesz tanią Giuliettę to jest 3mieście za 30kPLN.
Cały prawy bok do poprawy lakierniczej (podobno w serwisie Hyundaia źle dobrali kolor po naprawie). Robiony przód, bok i tył (3 różne szkody). Wnętrze w miarę ok. Multiair po uruchomieniu nie hałasuje ale po chwili pracy zaczyna coś tam grzechotać ale nie sprawdzałem więcej. Pracuje równo, klimatyzacja działa, światła pracują normalnie (xenon).
Autem nie jeździłem ale na start stawiam inwestycję około 5-6 tyś (3 w malowanie i 2-3 w multiaira ewentualnie) i może być ciekawe auto.
BTW - żeby nie było. To nie reklama czy coś. Szukam również Giulietty ale jako, że chce całość przesunąć na lato jeszcze nie chce nic kupować (chyba, że się trafi coś na prawdę ciekawego). Jednak korzystając z okazji obejrzałem sobie dwa auta w 3-mieście.
[MENTION=69203]radekrp90[/MENTION] to jest ta wisniowa ktora byla juz tutaj wspomniana ?
Nie zwróciłem uwagi, że było o nią tu pytanie. Tak dokładnie ta z WP.
Spokojnie mozna dorwać julke za 35k, ktora nie bedzie zajechanym struclem. Tylko predzej t-jet lub 1.6 jtdm. W multiaira bym sie nie pchal w tych pieniadzach.
Tylko w takiej monecie auto nie ma najczęściej dwóch, trzech istotnych (jak dla mnie) elementów wyposażenia: tempomat, xenon, klimatyzacja dwustrefowa (czasami są w tej cenie ale nigdy wszystkie 3 elementy razem).
Co do 1.6@105 to nim nie jeździłem jeszcze. Jak to się ma do 1.4@120HP?
Ostatnio ogladalem dwie Julki, jedna wlasnie 120HP benzyna i druga 105HP Diesel. W mojej bardzo subiektywnej opinii, benzyna jezdzilo sie przyjemniej, silnik na starcie nie klekocze, jest bardziej dynamiczny i w srodku jest ciszej. Ale ja z reguly jestem zwolennikiem silnikow benzynowych, dieslami jedynie jezdzilem okazjonalnie. Jesli juz zdecydowalbym sie na Julke w dieslu, to tylko najmocniejsza wersje 2 litrowa. Ale tak jak mowie, to jest tylko i wylacznie moje subiektywne zdanie. W tym momencie ciezko znalezc ciekawy egzemplarz do 35 tys - wszystkie ktorymi ja sie interesowalem maja niepewna historie serwisowa.
Dobre - sprawne, o znanej historii, przyzwoicie wyposażone Julki zaczynają się za granicą od 10kE, czyli po targach jakieś 40kpln. Coś dobrego i tańszego znika na plac śniadych przyjaciół, zanim jeszcze zdążysz zadzwonić. By pojawić się za chwilę w cenie odpowiednio wyższej.
Jeżeli za sprowadzony egzemplarz (z transportem i jakąś tam marżą), ktoś woła w PL 35 kafli, to musi to być sztrucel. I nie pomogą żadne, ale to żadne zaklęcia.
W bazarze jest Julka 1.4 MA. Czego jej brakuje?