Printable View
Czy ktoś z Was zakładał dedykowaną obudowę na subwoofer do AR 159 SW w lewym schowku bagażnika + subwoofer?
np.
allegro.pl/skrzynka-do-alfa-romeo-159-kombi-wybor-subwooferow-i5403121737.html
archiwum.allegro.pl/oferta/alfa-159-sportwagon-skrzynia-subwoofer-zabudowa-i6187891788.html
allegro.pl/alfa-romeo-159-skrzynia-basowa-subwoofer-zabudowa-i6171959390.html
Jeśli tak, to prosiłbym o podzielenie się opinią.
Z góry dzięki!
Mam taka skrzynkę u siebie: http://www.forum.alfaholicy.org/car_...ml#post1636710
Jest dobrej jakości solidnie wykonana, pasuje na wcisk, ale wybór głośników jest mocno ograniczony przy tak małym litrażu i niskiego basu z tego nie dostaniesz.
Chyba najlepszy możliwy wybór to u-Dimension RM-208SLCytat:
Napisał Bebok
A i zejście jak na takiego malucha niezłe. Dać mu dobre 200W i cacy.
I gdzie wtedy najlepiej schować wzmacniacz? Mógłbyś dobrać coś do tego głośnika? Zastanawiam się sam nad przerobieniem swojego audio, pierwszy etap to będzie na pewno wygłuszenie drzwi, zrobienie mocowań pod głośniki, zmiana głośników, ewentualne napędzenie ich wzmacniaczem... a w drugiej kolejności szukałbym właśnie czegoś do bagażnika, ale raczej takiego dyskretnego. Nie ukrywam, że chcę to wszystko zrobić bez zmiany radia - ze względów estetycznych - jeżeli efekt końcowy mnie nie zadowoli na samym końcu rozważę jego zmianę na jakąś jednostkę 2 DIN - ale póki co nie chce w to się pchać.
I tu jest zasadniczy problem. Wygłuszenie ok, bardzo poprawia kickbas, wzmacniacz jest nieodzowny żeby wykorzystać potencjał wygłuszenia i dynamiki głośników (zależy jeszcze jakich) i to wszystko z fabrycznego radia.Cytat:
Napisał khazar
Natomiast kolosalną (tak, kolosalną) różnice robi dobra jednostka z procesorem. Można dzięki aktywnym zwrotnicą pozbyć się tych z zestawu (fabrycznie jest tylko kondensator na wysokotonówce czyli najprostszy filtr pierwszego rzędu) które robią tylko jazgot z dźwięku. poustawiać zakresy które najlepiej obsłużą głośniki, wyrównać dzięki temu ogólną charakterystykę na bardziej płaską-naturalną. Przyciąć z dołu głośniki średnioniskotonowe żeby ich nadmiernie nie męczyć basem a jego samego wzmocnić subwooferem.
Opóźnienia czasowe wprowadzające SCENĘ której nie ma prawie żaden system fabryczny, można zamknąć oczy i palcem wskazywać wokal i instrumenty.
No i niebagatelna sprawa - wyposażenie lata świetlne przed fabryką, bluetooth, bezstratne formaty, usb.
Więc w jakim kierunku idziesz?
A jeśli tylko wzmacniacz do suba to jakikolwiek firmowy o mocy 200W RMS z filtrem dolnoprzepustowym i odwracaniem fazy. 300-400 zł na nowy wystarczy.
Jeśli bardziej ambitnie to pole do dłuższej dyskusji.
A tak w ogóle..... radia chcesz słuchać czy oglądać? ;)
Oryginalne radio po prostu mi się podoba, idealnie pasuje do stylistyki wnętrza i nie ogarnę tego w żaden inny sposób. Nawet radia 2 DIN nie bardzo mi się podobają. Jestem niestety estetą i bardziej mogę pójść na kompromisy ze strony dźwięku. Tak jak pisałem, nie szukam najlepszego audio, bo to samochód do jeżdżenia na 1-2 lata, chcę po prostu wygłuszyć drzwi, wstawić lepsze głośniki pod wzmacniaczem i w bagażniku zamontować niezbyt duży subwoofer, który tylko delikatnie pomoże reszcie sprzętu. Bluetooth, pendrive itp. mam, więc nie kręci mnie to wcale.
Czy procesor dźwięku można zastosować przy fabrycznym radiu, czy nie ma to sensu?
Ale najważniejsze to flac i wav, ale jeśli zwykłe mp3 nie drażni ucha to OK.Cytat:
Napisał khazar
Można zastosować zewnętrzny procesor do fabryki ale funkcjonalność i jakość jest sporo gorsza. Większe szumy, dodatkowa konwersja analog-cyfra a i mp3 nie poprawi, szkoda kasy chyba.
Więc zrób jak powiedziałeś, dorzuć coś do bagażnika i tyle.
Ciężko znaleźć takiego zapaleńca jak ja :(
Nie każdy tego po prostu potrzebuje. Powiem Ci, że szczerze, że nie odczuwam większej różnicy pomiędzy dobrej jakości MP3, a płytą CD. Kwestia tego, czy ta MP3 jest w dobrej jakości odtwarzana, a z doświadczenia wiem, że zwykle radia samochodowe lepiej radzą sobie z płytą CD niż MP3. Totalnie głuchy nie jestem, gram na gitarze basowej :-)
Więc jeżeli jeszcze mogę, jaki konkretnie wzmacniacz poleciłbyś do tego głośnika? A jaki do zestawu na przód (w sumie na przód czterokanałowy), chciałbym mieć głośniki i z przodu i z tyłu, wiem że to wbrew sztuce, ale to mój świadomy wybór. Głośniki planuje kupić w granicach 500-600zł za parę z tweeterami.
Mam zasadę że nic konkretnego nie polecam. Na zasadzie że nie wybiorę Ci żony ani samochodu. Jeśli wzmacniacz spełnia określone wymogi (moc, filtry, marka a nie jakiś badziew) to kup co ci się spodoba i na co cię stać (albo ile chcesz wydać).
Nie raz się na tym przejechałem, bo w gust nie trafiłem.
W budżetowych instalacjach nie ma sensu dosłuchiwać się różnic w brzmieniu itp. Ma wzmacniać sygnał i tyle.
A budżet na głośniki wybrałeś najgorszy z możliwych (obracamy się wśród sprawdzonych producentach) bo powyżej jest wiele fajnych zestawów ale pod wzmacniacz, a poniżej prawie wszystko projektowane jest pod cherlawe końcówki "mocy" radia.
Zrezygnuj z tyłu, środki przenieś na przód i naprawdę można zaszaleć i będzie to słyszalne.
I na koniec, może namawiam do "absurdów" ale jak nie posłuchasz jak może zagrać porządne audio to nie zrozumiesz że trzeba sporo zainwestować i warto to zrobić. Niejeden słucha częściej i więcej w aucie niż nawet na dobrym sprzęcie w domu, np ja.
I dziwi mnie zadowalanie się "byle czym" bo to tylko samochód.
Rozumiem, tylko widzisz, niektórzy dopuszczają znaczne modyfikacje swojego samochodu, ja natomiast tego nie lubię. Pomimo, że doceniam dobrą jakość dźwięku, to chciałbym aby mój samochód był jak najbliżej stanu oryginalnego, bo po prostu nie lubię przeróbek. Trudno jest zrobić taką podstawową instalację, bo nikt nie chce pomóc w doborze klocków, zamiast tego prędzej czy później pada zdanie, że albo robisz wszystko, albo kupuj co chcesz. A serio, nie mam ochoty pruć słupków w swoim aucie, wstawiać radia 1 DIN w miejsce gdzie mam radio obecnie większe niż 2 DIN, wstawiać skrzyni do bagażnika. Chciałem po prostu poprawić audio, ale tak żeby nie było tego widać.
Zawsze można wydać na coś tysiąc więcej, a potem jeszcze tysiąc. Pieniądze tutaj nie są problemem, a po prostu niegospodarność. Nie zainwestuje grubych kilku tysięcy w audio do samochodu, którym pojeżdżę jeszcze rok, potem będę musiał sprzedać za połowę pieniędzy jako używane i znowu grzebać w samochodzie żeby doprowadzić go do stanu fabrycznego, bo takiego poprzerabianego nikt mi nie kupi.
Chat sobie tu urządziliśmy.
Pozwól że cię trochę "wypunktuje" ;)
Rozumiem, tylko albo-albo.Cytat:
Napisał khazar
Niestety pewne rzeczy są nieuniknione.Cytat:
Napisał khazar
Dziwi cię to? Napiszę tak, pytasz jaki wlać dobry olej i pojawia się mnóstwo odpowiedzi pasjonatów smarowania. Ten jest dobry, ten powoduje to, tamten poprawia to. A ty czytasz i wybierasz.Cytat:
Napisał khazar
Pytasz jaki tani olej? No i co pasjonaci mają robić, przekonują do lepszych. A ty w zaparte że chcesz tani i dobry i dostajesz zewsząd brutalne -kup cokolwiek.
Trochę ingerencji jest potrzebne ale u mnie wracam do fabryki w godzinę, bez śladu i wcale taki cel mi nie przyświecał. Można? Można.Cytat:
Napisał khazar
Niegospodarność to ja widzę dokładnie odwrotnie. Wkładać kasę w naprawdę niewielką poprawę to już lepiej nic nie robić. Tak po łebkach to właśnie fabryka proponuje.Cytat:
Napisał khazar
Przesada, radio nowe z procesorem 800zł, 2 wzmacniacze 600 lub jeden 700-800, kable 100, maty 200-300, dobre głośniki na przód 800, subwoofer ze skrzynką 600. Trochę chęci lub pomocy i bajeczka.Cytat:
Napisał khazar
2500 to nie grube tysiące ale już znaczna kwota, jakby pokusić się o używki można 500 spokojnie urwać.
Więc? Ma to sens? I naprawdę pasjonat załamie ręce i straci ochotę na pomoc jak setny raz ma polecać helixy na przód i jakiekolwiek radio byle z czerwonym podświetleniem.
Mimo wszystko życzę powodzenia, cokolwiek wybierzesz. I chętnie pomogę, szkoda że wirtualnie tylko.