Printable View
Witam,
mam mokrą krawędź plastyku pod silnikiem. Dokładnie pod gruchą turbiny (z którą nic się nie dzieje, bo niedawno była robiona i długo nic nie było). Chodzi o to, że skądś coś kapie, więc pytanie, co jest na środku silnika, mniej więcej na wysokości sterownika turbiny, ale pod silnikiem? Skąd to coś może spływać? Może ktoś się spotkał z czymś takim?
Podrawiam
JTD 1.9 115 KM, przedlift.
Cześć,
Kapie Ci z osprzętu silnika. Rada jest jedna. Podejdź do samochodu, otwórz maskę, podwiń rękawki i włóż ręce w miejscu, w którym masz ten wyciek. Organoleptycznie na pewno go znajdziesz. Innej rady nie ma.
Pozdrawiam, M.
Cześć,
dzieki za odp.
Nie wsadzę tam łapy :/ Jutro pojadę do warszatatu. A wiesz jakie tam są podzespoły mniejwięcej w tym rejonie?
Skoro kapie, to czegoś musi ubywać. Skontroluj stan płynów. Możesz też dotknąć tejże cieczy.
Na chodniku pachniało paliwem i trchoe mnie to dziwi szczerze mówiąc. Mogło nie być moje, a tego w silniku nie dosięgnę :/ Dam znać jutro co mi wyszło. Jest gdzieś schemat całego silnika JTD?
tu masz szukajkę części z rysunkami poglądowymi http://eper.fiatforum.com/ . Sprawdź chłodnicę czy nie jest mokra i przede wszystkim poziomy płynów. Może masz słabo dokręconą rurę turbo i kapią Ci skropliny oleju przy obejmie. Paliwo byłoby raczej od strony grodzi, choć mogło się grawitacyjnie przelać po osłonie. Jak nie sprawdzisz organoleptycznie to schematy Ci tego nie powiedzą chyba, że mechanik, ale czy warto płacić jak może to być jakaś np niedociągnięta opaska???
A ten płyn ma jakiś konkretny kolor? Może poszedł jakiś przewód od wspomagania i delikatnie cieknie.
dzieki... niestety nie znajduję podzespołu, który by pasował do wycieku.Cytat:
Napisał gramian
Kolor? na asfaclcie czarny i to z asfaltu pachniało jak paliwo (dotknąłem paluchem i powąchałem)
na osłonie jest plamka jedynie o średnicy kilku cm na krawędzi więć nic się nie przelewa póki co ;/ jadę właśnie do warsztatu niech zajrzą skąd to... myślałem, że pompa wody, ale to z drugiej totalnie strony i inaczej pachnie... możliwe, że uszczelka pod głowicą? Ale to by nie lało paliwem i by dymiło w wersji bez dpf, więc raczej nie. Płyn cały czas różowiutki.
Pare razy zanotowałem spadek mocy, więc może rzeczywiście jakiś problem z wtryskiem, wężykiem paliwa, pompą?
UPDATE: no i wszystko jasne. Jednak autostrada alfie mojej nie sprzyja...
Uszczeleczka na odprowadzeniu oleju od turbiny. Niegroźne całe szczęście.
oraz
Wyciek przy filtrze paliwa. Pewnie jakaś uszczeleczka albo objemka puściła. Może przewód.
Przy okazji wykryty luz na łożysku, więc się zrobi za wczasu i będzie sprawne. Uff. Byle tylko nie padło do piątku :D
pozdrawiam :)
Jak te miedziane to od razu wymień cztery sztuki podkładek. Dwie górne i dwie dolne :)
te miedziane, czyli które? turbo?Cytat:
Napisał LukaSS
Tam są chyba 2 czyli po jednej na stronę przewodu- trzeba ją mocno dokręcić. To co jest od strony bloku wymieni z małą gimnastyką, ale tej co jest na turbinie raczej niech nie rusza jak nie cieknie zresztą kojarzę do niej marny dostęp. Z podkładką poczekaj do wymiany oleju. Ciurkiem przecież nie leci. Wymień tylko podkładkę , która przepuszcza resztę masz przecież szczelne. Przepuszcza na do czy odprowadzeniu? A jeżeli masz na filtrze powietrza olej to zapewne z odmy i za dużo z tym nie wymyślisz, chyba, że puścisz odmę pod auto na na jakimś przedłużeniu gumowym a stare miejsce wejścia odmy z dolot przed turbo zaślep, jest jeszcze opcja eko z OIL Catch Tank'iem. Zapewne masz sporo oleju w IC, jak nie chce Ci się ściągać zderzaka i płukać IC to spróbuj chociaż jakimś wyciorem dno IC wytrzeć. Idąc wyżej klapa gasząca i wejście do kolektora. To standardowe zabiegi po kupnie auta. Zmień opaski na dolocie na nowe i dokręć kluczykiem a nie śrubowkrętem. Ogółem kosmetyka po za tym łożyskiem.
pozdro