[145/146] Swap 2.0 R5 turbo z fiata/lancii

http://www.youtube.com/watch?v=fp_LD-TsKGI

Panowie nie ma co się oszukiwać ale rzędowe 4 brzmią jak kosiarki. Żadne tam przelotowe wydechy poza pierdzeniem a'la golf szalonego nastolatka z liceum nic nie dają, nie mówiąc już o tym że małolitrażowe R4 nie mają "dołu". Dlatego dziś ujrzałem ten oto filmik gdzie ktoś upakował rzędową piątkę z turbiną od lancii kappy do 145. Coś pięknego, dźwięk porównywalny do v10 bez jej wagi, komplikacji i (nie)ekonomiczności, w końcu życie w pełnym zakresie obrotów. Do pełni radości brakuje tylnego napędu albo chociaż q4 lecz wiem że to nie wykonalne bez praktycznie budowy auta od podstaw. Te r5 były używane we fiatach bravo/brawa, marea i lanciach więc jest nadzieja, że swap nie będzie wymagał jakiejś kosmicznej rzeźby, były także wersje wolnossące, a same części są w miarę dostępne. Spodziewam się że ktoś mnie zaraz zastrofuje tekstem "jak chcesz dzwięku to se boxera wsadź albo 156 v6 kup" owszem, ale boxerów jest znacznie mniej i niestety jak TSy również nie grzeszą elastycznością. Wsadzenia V6 byłoby chyba awykonalne, ponadto ciężki silnik w FWD to mega podsterowność. Czy ktoś ma może linki to projektu tego pana z YT ? Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Do 6 tysi wykonalne bez zlecania druciarzom? A może ja się tyle naprodukowałem a temat już był wałkowany ? (jbc szukajka mnie nie naprowadziła na ten konkretny rodzaj swapa)

Pod względem dźwięku tak, ten 2.0 20VT zdecydowanie wygrywa, natomiast cała reszta nie jest już tak oczywista.

Za najlepszą bazę do tuningu, jeśli idziemy w moc, uchodzi 2.0 16VT.
Reakcje silnika u dołu - 4-cylindrowy silnik turbo z rodziny lancia fiat/lancia zeswatany z nowoczesną turbiną na łożyskach kulkowych, odpowiednio dobraną - ecu pod to dostrojone - to lata w całym zakresie obrotów.

Więc to bardziej kwestia wystrojenia - pamiętaj, że to dalej ta sama pojemność, tylko cylinder więcej - on sam w sobie elastyczności nie niesie, piątka w praktyce może nieco łatwiej się napełni mieszanką, gdyż komory spalania ma mniejsze, a z drugiej strony posiada większe opory własne.

Te zarzuty odnośnie dużej masy na przednich kołach które kierujesz w kierunku V6, dokładnie dotyczą też omawianej 5-cylindrówki, V6 jest aluminiowe - w rezultacie masa zespołu napędowego prawie taka sama.

Żeby zrobić to za 6 tyś. zł w praktyce musiałbyś robić wszystko sam, a taki używany silnik turbo z nieznanych rąk, po zakupie trzeba od razu rozebrać, pomierzyć i zrobić przynajmniej mały remont - jeśli chcesz tym pojeździć dłużej niż chwilę. Możesz też na żywioł, zapakować i jeździć, niektórzy miewają szczęście w ciemno ;-)

Pod maskę wejdzie bez kłopotu z pomocą części z aut którę już wymieniłeś, chwilę trzeba poświęcić na elektrykę. Osprzęt silnika turbo tylko z Fiata Coupe, Kappa ma zupełnie inną komorę silnikową. A to, że praca najlepiej idzie jeśli mamy dawcę w całości, chyba nie trzeba pisać.

Rzeczywiście dźwięk silnika, to co najmniej połowa przyjemności z jazdy, decyzja należy do Ciebie.

Pozdrawiam d.

Właśnie nawiązałem kontakt z właścicielem tej 145 i również polecił mi flaki raczej z fiata coupe, bo mniej roboty. Co to silnika : nie muszę się przecież od razu rzucać na uturbione 20v, zadowole się także N/A i potem ewentualnie osprzęt, kolektory, tłoki, turbina z 20vt jak będzie miło banglać. I właśnie przede wszystkim rozchodzi się o brzmienie :) Cóż narazie to tylko zamiary ale zamiast kupować jakiekoś hitlerwagena czy audi które również miało genialne rzędowe piątki w ofercie i do tego z quattro (S2,S4) to skłaniałbym się ku swapowi który suma sumarum nie wychodzi jakoś strasznie drogo. Poprosiłem tego właściciela z YT o jakiej zdjęcia z procesu swapowania to może rozjaśni trochę sytuację.

Dogrzebałem się wagi suchego silnika AR v6 12v : 170 kg
nie mogę natomiast znaleźć masy tego 2.0 20vt

Edit:2.0 16V Turbo I4 1995 cc 190 PS (187 hp/140 kW) @5500 rpm 290 N·m (214 lb·ft) @3400 rpm 7,5 225 km/h (140 mph) 2.0 20V Turbo I5 1998 cc 220 PS (217 hp/162 kW) @5750 rpm 310 N·m (229 lb·ft) @2500 rpm 6.5 250 km/h (155 mph)
Uturbiona oczywiście stockowa rzędowa piąteczka jednak lepiej daje rade jeśli chodzi o elastyczność lecz tak jak wspomniałeś po odpowiedniej turbinie przebieg momentu w I4 i I5 można by zrównać.

Kumpel ze studiów ma fiata bravo hgt bodajże z silnikiem r5 (wolnossący). Nie wiem, czy to kwestia jego nieumiejętnego użytkowania, czy nie, ale już dwa razy korba mu bokiem wyskoczyła. ;) Teraz ma trzeci silnik, który zamierza zakuć i w przyszłości uturbić.

Zacny człowiek ze Słowenii który zajmował się tym projektem przysłał mi zdjęcia. Dostał zlecenie od człowieka i nie wiedzieć czemu poszedł na "trudzizne" montując jednostkę z lancii kappy 20vt ... z tego co wiem silniki użyte we fiacie coupe i tej lancii pewnie poza paroma mocowaniami i skrzynią z dyfrem (tu pewnie leży pies pogrzebany) się nie powinny różnić. Sam natomiast mi polecił kupić fiata coupe albo sam silnik z osprzętem, skrzynią, półosiami i wiązką (wraz z immobiliserem). Ewnentualne pierdoły jak wspomaganie, klima itp. sobie podobierać z fiata marea, bravo, brava.

daj prosze namiar na tego człowieka. może być na PW. na jakim forum go znalazłeś?

znalazłem go poprzez YT.

luigi_q4@yahoo.com

Możesz coś do niego skrobnąć pod warunkiem że znasz angielski :)

Cytat:

---

Napisał bimski

Kumpel ze studiów ma fiata bravo hgt bodajże z silnikiem r5 (wolnossący). Nie wiem, czy to kwestia jego nieumiejętnego użytkowania, czy nie, ale już dwa razy korba mu bokiem wyskoczyła.

---

Wystarczy poczytac Forum BBKP(czy jakos tak) ;), przeszukac allegro i juz mozna latwo zauwazyc, ze w tych silnikach trzeba ze soba wozic w bagazniku komplet panewek+ewentualnie nowy wal w razie awarii, ktore zdarzaja sie niestety dosc czesto :(
Nie mam takiego fiata, ale to raczej nie jest mit tylko opinia samych uzytkownikow.

Podobno we Wloszech w fiatach coupe wymianiaja panewki profilaktycznie po 100tys km...ile w tym prawdy to nie wiem.

Kolego jesli masz 6tys to raczej sobie odpusc. Taki silnik po kupnie nalezaloby wyremontowac od razu lub przynajmniej rozkrecic na czesci pierwsze i pomierzyc.Pozatym przy takich projektach ZAWSZE wychodzi cos po drodze i te 6tys szybko wyparuja z portfela i zabraknie drugie tyle, a wtedy jak to zwykle bywa na allegro pojawi sie niedokonczony projekt Alfy 2.0 20vt czego Ci oczywiscie nie zycze.

EDIT:
Forum Coupe tez czytlem dosc sporo i jesli wersja uturbiona to do bagaznika do czesci zapasowych nalezy dorzucic turbinke :D

bez obrazy kolego...ale najwidoczniej pomyliłeś silniki

R5 fiata jest uważany za bardzo mało awaryjny silnik
problem panewek natomiast nagminnie występuje w 16 zaworowej jednostce

Również nie słyszałem złych opinii o R5 fiata. Wszak sporo nawet rządowych samochodów typu Lancia Kappa było w nie wyposażone i również sporo fabrycznie uturbionych. Wiadomo, że przy kupnie bym rozebrał i looknął chociażby dla spokojnego snu, że np. ktoś silikonu pod głowice nie nawalił ;p Może faktycznie ci chodziło o 2.0 16v n/a i turbo

Jak tam Twój projekt?
Miałem przez 4 latka Fiata bravo HGT z silnikiem 2,0 20v - wolnossącym.

Opinie na temat panewek dotyczą silnika 4 cylindrowego, ale wiadomo w R5 tez moga się trafić jak w każdym innym silniku. Zależy to od obchodzenia się z silnikiem właściciela.
Brzmienie silnika, bajka,... 2,0 TS to przy nim kosiarka.
Silnik ma opinie długodystansowca, jest to jedna z lepszych jednostek koncernu FIATa.

Ale jak chcesz go uturbić to kup od razu uturbione 2,0 vt z Coupe.
Wyjdzie Ci dużo taniej i jest fabrycznie zakuty.

Poszukaj na forum http://www.bbtp.pl/portal.php tam były projekty R5 turbo

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8574484 ja kupiłbym anglika w oczekiwanym silniku po jakimś tam dzwonie i dłubał:P

Heh .. żeby to był projekt to zbyt mocno powiedziane. Tak po prostu chciałem podyskutować na ten temat a być może usłyszeć opinie ludzi którzy taki zabieg przeprowadzali. Póki co się spłukałem bo zanabyłem Suzuki GsxR 750 '97 popularnie zwanego srad-em. Kiedyś, kiedyś jak pozwolą na to fundusze to taki projekt będzie w rozważaniu.

Napisze tylko tyle:
- jeśli do większych mocy, to zdecydowanie 2.0 16VT- wytrzymalszy i bardziej rozwojowy, a przy tym lżejszy i mniejszy,
- 2.0 20VT - większy, cięższy, na wstępie już mocniejszy, ale za to trudniej z niego wykrzesać duuuże moce.

Robiłem i jedne i drugie w FC i zależy co kto lubi.