Printable View
Cześć,
Podniosłem dzisiaj samochód i zauważyłem(na codzień nie mogę tego dostrzec bo mam koła 18-stki), że spod brudu widzę, że mam w swojej GT zamontowane sprężyny czerwonego koloru. Czy to oznacza, że są one "obniżające".
Czeka mnie akurat wymiana amortyzatorów i czy mogę zamontować zwykłe amortyzatory? (już takie kupiłem- bez świadomości, że mogą być niestandardowe sprężyny). Czy na sprężynach/amortyzatorze da radę dostrzec jego/ich model bez wyjmowania ich?
Prawdopodobnie masz eibach pro kit -30 czyli tak zwana wersja sport pack, do takich sprezyn pasowało by twardsze amory, poszukaj na forum było dużo tematów o tym.
Zdania są podzielone co do sprężyn o takim obniżeniu. Jeśli jeździsz sam/z jednym pasażerem to w przypadku skromniejszego budżetu postawiłbym na serię, ale jeśli czasem masz większą ilosć osób - zainwestuj w coś twardszego.
Jeżdżę już trochę na prokicie i seryjnych amortyzatorach i jeszcze nigdy nie zauważyłem dobicia, ale fakt jest taki, że zazwyczaj jeździmy we dwie osoby, a raz może od momentu montażu miałem jedną osobę z tyłu.
Może to też być Eibach Sportline, bo prokit był czerwony, ale w starszych dystrybucjach. Najlepiej spisać numery ze sprężyn, jeśli są widoczne i wtedy wszystko będzie jasne.
Eibach Pro Kit nadal jest czerwony. Obniżenie -30mm jest przystosowane do seryjnych amortyzatorów, tzn możesz używać seryjnych, albo twardszych, jak wolisz. Ja mam Pro Kit + seryjne amortyzatory i nie mam problemu z dobijaniem.
Starsze wypusty Pro Kita na specjalne zamówienie Fiata były czerwone, a później już czarne. Oczywiście to ta sama sprężyna, tylko w szybszym kolorze, bo normalnie Eibach robił je czarne.
Czarne są na zdjęciu w katalogu, ale tak naprawdę są czerwone. Ostatnio zamawiałem nowe Pro Kity od oficjalnego dystrybutora i są czerwone.
Potwierdzam, tez mam nowe pro kity i sa czerwone.
Wysłane z mojego Nexus 6P przy użyciu Tapatalka
A w ktorym miejscu na sprężynach szukać numeru seryjnego? na brzegach, po srodku?
Na zewnętrznej stronie zwojów.
Ja mam Pro-Kit z amorami B4 - nic nie dobija, choć zanim się ten zestaw ułożył (ok. 1000 km), to jeździło się niefajnie. Teraz jest super, a sprężyny są oczywiście czerwone.
Ale część z was bujdy pisze !!!
kastasqad89 Bzdury piszesz. Eibach Pro-Kit to coś innego niż SportPack!!!. ProKit ma -30mm, Sportpack ma -20mm.
Z tymi kolorami sprężyn to tez koloryzujecie. Zarówno Eibach ProKit jak i Eibach ProStreet były czarne i czerwone. Kolor oznaczał jedyne, że jednie z nich były wcześniej wyprodukowane (nie pamiętam które). Pierwsze słyszę też o tym by Eibach wypuścił czerwone springi na zamówienie Fiata. A czerwone ProKity w Hondzie, Fordzie czy Bmwiu ??
Darkdancerr o jakich seryjnych amortyzatorach piszesz, że są przystosowane do krótszych sprężyn?? Podaj producenta to od razu kupie z trzy komplety.
To, że ludzie ładują krótsze i twardsze sprężyny do seryjnych kanapowych amorków nie znaczy, że będzie to fajne jeździło. Poza tym spróbuj wywalczyć gwarancję np. od Bilsteina jak padnie Ci B4 czy B6 na krótszej sprężynie :big_boss:
No ale czekam byś podał mi nazwę tych amorków. Może po prostu nie jestem na bieżąco.
Do autora. Numer sprężyn znajdziesz tak jak pisze Maxwell. Biały nadruk zarówno na czarnych jak i czerwonych Eibachach po zwenętrznej stronie. Inni producenci też nanoszą oznakowanie na sprężynach więc musisz się trochę pobrudzić. Seryjne amorki podejdą pod prokity ale to dobre rozwiązanie jedynie gdy chodzi Ci o obniżenie. Prowadzenia w taki sposób nie poprawisz. Jeździć to to będzię ale bez szału. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz.
Bzdura - oczywiście, że prowadzenie się poprawi.Cytat:
Napisał Camey
Natomiast prawdą jest, że ta poprawa nie dla każdego będzie wystarczająca.
Oczywiście miałem na myśli, że seryjny amorki będą działać z krótszymi sprężynami. Poprzez przystosowanie mam na myśli, że zwykłe sprężyny pod wpływem obciążenia również się uginają. Seryjne amortyzatory są przystosowane do maksymalnego ugięcia o około 35mm względem serii, dlatego dużo krótszych sprężyn obniża auto o około 30mm, żeby można było je założyć na seryjne amortyzatory. A przynajmniej taką informację gdzieś czytałem, ale nie jestem w stanie teraz podać źródła.Cytat:
Napisał Camey
Co do poprawy prowadzenia to muszę się nie zgodzić. Auto się usztywniło, co dla mnie jest poprawą prowadzenia. Oczywiście jak ktoś chce jeździć po torze, to taki zestaw się nie do końca nadaje, tylko powinno się zainwestować w dobry gwint, ale jeśli ktoś używa auta do jazdy na codzień to według mnie jest to dobre rozwiązanie.
Ok, postaram się sprawdzić jakie mam sprężyny i jak bardzo obniżają i prawdopodobnie założę seryjne amorki.
Cytat:
Napisał darkdancerr
Który producent podaje takie dane o tych 35mm?? Żaden seryjny amortyzator nie jest do tego przystosowany. To że jedno da się złożyć z drugim i jakoś to będzie jeździć nie znaczy będzie to dobrze funkcjonowało. Zakres pracy amorka się zmieni, charakterystyka tłumienia się zmieni, zarówno dobicie jak i odbicie stanie się bardziej efektownie (nie efektywne).
Po tym co piszesz dziwi mnie też to, że producenci krótszych sprężyn np. tych -30mm zalecają montaż sprężyn do krótszych amortyzatorów.
A co do poprawy prowadzenia to zapomnieliście wspomnieć o większej nerwowości, myszkowaniu, nieprzewidywalności i mało zwartym działaniu na nierównościach, dobijaniu już przy niewielkim zużyciu amortyzatorów. Więcej plusów nie pamiętam. No ale jak to napisał Pafka - Bzdury piszę :o
Ze strony Eibacha:Cytat:
Napisał Camey
"Sprężyny Pro-Kit obniżają auto o maksymalnie 40mm (najczęściej jest to jednak wartość 30mm) bez potrzeby wymiany amortyzatorów na sportowe."
No to jak wiesz jak moje auto się prowadzi na takim zestawie, to spoko :)Cytat:
Napisał Camey
Dla mnie obniżony punkt ciężkości auta i zmniejszenie pochylenia przy pokonywaniu zakrętów, daje zauważalne polepszenie właściwości jezdnych - dla Ciebie pogorszenie.
Moim zdaniem dla kogoś kto autem jeździ na co dzień, i chce zachować "resztki" komfortu, to taki zestaw np. Pro Kit + B4, jest sensownym rozwiązaniem. Sporo ludzi jeździ na takich zestawach, i większość jest zadowolona. W tej większości jestem również ja. Co nie oznacza, że jestem przeciwnikiem amortyzatorów sportowych, i że nigdy takie krótsze amory nie wpadną do mojego auta.
Choć z drugiej strony miałem kiedyś w innym aucie zestaw Pro Kit + B8, i Twój opis "o większej nerwowości, myszkowaniu, nieprzewidywalności i mało zwartym działaniu na nierównościach, dobijaniu", bardziej pasuje właśnie do zestawu Pro Kit + B8 niż Pro Kit + B4.