Powracający problem nieszczęsnego mikrofonu.
Witam wszystkich Alfistów!
Mam jedną z pierwszych Belli 166 z końca 1998 roku. Był tam ICS bez telefonu i zapragnąłem mieć taki gadżet u siebie w aucie, w ogóle chciałem zamontować ICSa z nowszego modelu, znajomy miał taki więc mi odstąpił. Był zupełnie inny od tego oryginalnego w środku, pewnie z jakiegoś o wiele nowszego rocznika. No i przechodzę do sedna, oczywiście jak zrobić żeby mnie słyszano... Niby miała być kostka w podsufitce, u mnie nie było. No ok, zacząłem więc przekopywać net i forum w celu znalezienia rozpiski złącz no i udało się, znalazłem. Według opisu to 8 i 20 pin zielonego złącza ICS. Do 8 pinu nie było oryginalnie doprowadzonego żadnego przewodu, był on po prostu pusty. Hm, rozebrałem więc ICS i dolutowałem do pinów 8 i 20 mikrofon pojemnościowy, plusem do 8 pinu. Oczywiście nie słychać mnie dalej... Czy ktoś wie coś o rozpisce pinów w nowszych ICS i czym różnią się one od starego? Gdzie mam dolutować mikrofon żeby było ok?
Z góry dzięki za wszelką pomoc, bo wysyłanie sms-ów nie leży mi jakoś na tym urządzeniu :)
Pozdrawiam!
P.S. W ogóle ICS, który otrzymałem od znajomego, był jakiś dziwny, bo miał to zaokrąglenie w płycie czołowej po prawej stronie, podczas gdy każdy oglądany przeze mnie na necie model ma je zawsze po lewej...musiałem zmieniać płytę czołową by w ogóle to pasowało. Przyciski i w ogóle wszystko było w tym samym miejscu, tylko to zaokrąglenie było z drugiej strony...Aha, może się przyda komuś ta wskazówka... Model użytego tam telefonu to Siemens A20
