[156] Błędy po ponownym podpięciu akumulatora

Witam

Na początku chciał bym nadmienić że szukałem na forum odpowiedzi na mój problem, i owszem znalazłem tematy poświęcone MCSF ale nie pasujące do mojej przypadłości.
Tak więc oddałem do mechanika swoją Lale na wymianę oleju w skrzyni, co się z tym wiąże odłączony i wyjęty został akumulator. Kiedy odebrałem auto przywitało mnie ono "marchewką" na desce rozdzielczej i błędem Motor Control System Faliure. Moje pytanie teraz czy fakt odłączenia zasilania mógł to spowodować czy raczej mechanik coś spieprzył (urwał jakiś kabel uszkodził czujnik czy coś w tym rodzaju). Dziękuję za wszelkie rady.

Auto to 156 2.4 20v 2004

Na pewno zapalenie kontrolki nie spowodowało odłączenie akumulatora. Nie ma takiej możliwości.

A jak się auto zachowuje? Pod kompa podpinałeś? To by pomogło w znalezieniu usterki, w sensie tego co uszkodził mechanik

Pod komputer nie było auto jeszcze podpinane. Natomiast teraz sam trochę tam pozaglądałem i zauważyłem że kostka podłączając się pod przepływomierz była trochę wysunięta bo opierał się na niej akumulator bo nieprzytomny mechanik źle go przymocował.
Z czym że odłączyłem aku, podpiąłem tą wtyczkę następnie podłączyłem akumulator ponownie ale błąd dalej wywala. Czy to mogło być przyczyną a jeśli tak to kontrolka zgaśnie sama czy jednak czeka mnie serwis?

Przepływka i kontrolka wtrysku? Nie sądze, gdyby wyczka od przepływki była odpięta to jedynie check powinien sie świecić, a gaśnie on po odpaleniu?

Nie kontrolka nie gaśnie z czym że poszłam znowu do garażu odpaliłem popracowala odpaliłem znowu i "check ok". Zaczynam już głupieć, o co Lali chodzi.

Powoli bo już się gubię, czyli po odpaleniu check gaśnie normalnie? Świeci tylko marchewa?

No właśnie teraz nic się nie swieci, ani check engine ani też nie mam komunikatu na konsoli środkowej. Wcześniej miałem tu i tu cały czas. Chciało by się powiedzieć że problem rozwiązany ale nie ma czegoś takiego że samo się naprawiło, chyba że to naprawdę ta wtyczka była

Podczas jazdy coś nie tak? Normalnie jedzie?

Tyle co miałem okazje się przejechać to nie czuje różnicy, wciska w fotel jak zawsze.

To obserwuj i nie przejmuj sie narazie, skoro jeździ i nic już nie świeci, ewentualnie podpytałbym tego mechanika jak wyglądała ta wymiana