Witam
Czy konieczne jest odkręcanie przegubu żeby wyciągnąć dolny wahacz ? Są filmiki na YT i na jednym gościu wyciąga przegub a na innym tego nie widać ale wydaje się że nie.
Printable View
Witam
Czy konieczne jest odkręcanie przegubu żeby wyciągnąć dolny wahacz ? Są filmiki na YT i na jednym gościu wyciąga przegub a na innym tego nie widać ale wydaje się że nie.
wymieniałem już nie raz górny jak i dolny wahacz i nigdy nie odkręcałem przegubu
Jak chcesz się męczyć to nie odkręcaj nic. Ale męcz sie.
Wysłane z mojego SM-A500FU
[QUOTE=jaboleq;1961233]Jak chcesz się męczyć to nie odkręcaj nic. Ale męcz sie.
Męczyć się nie chcę,ale chcę wymienić całość z amortyzatorami czyli jakaś możliwość manewru by była, a do odkręcenia śruby od przegubu podobno potrzebna wąska nasadka której nie mam.
Też wymieniałem w 156 SW dolny prawy i lewy bez odkręcania przegubów ,jest trochę kombinowania ,ale możliwe :P
Najpierw sworzeń ,potem śruby ,trzeba pomóc sobie lewarkiem ,żeby wahacz był poziomie :rolleyes:
Też wiele razy wymieniałem bez odkręcania piasty ale też raz udało się uwalić gwint bo krzywo wkręciłem śrubę. Prawda taka że z odkręconym przegubem o wiele łatwiej jest.
Nie wiem jaka jest tam różnica pomiędzy 7_ką ale robiłem właśnie wymianę wahacza dolnego lewego + amor oraz górnego prawego+ amor i w żadnym z tych przypadków nie demontowałem przegubu, fakt jest nieco gimnastyki ale kupa zaoszczędzonego czasu.
Nasadka 36 musi być jakaś specyjalnie długa ?
No to szybki jesteś ja przy jednym kole nakrętkę odkręcałem 2 godziny+ dwa złamane klucze masa wk....a finał taki że nakrętkę musiałem ciąć. Więc czasami wolę zostawić jak jest niż walczyć 3h z jedną śrubą aby naprawić coś co powinno zająć max 2h.
- - - Updated - - -
Może nie długa, ale o cienkiej ściance.
- - - Updated - - -
Tak z ciekawości, co uniemożliwia wymianę, jaka jest różnica konstrukcyjna między ts, a jtd.
To jakieś liche te klucze :P Dobry klucz to podstawa + nieuginająca się przedłużka 1,5mb i nie ma bata. Przykładasz swoją masą, poskaczesz i idzie. Nawet nigdy zabezpieczenia nie prostuję. Jeszcze żadna piasta mnie nie zaskoczyła czy to w busach czy w alfach.
Dobrą opcją jest klucz udarowy a taki można kupić już za 150zł czy też podjechać do wulkanizatora by użyczył na chwilkę.
2 min na rozklepanie zabezpieczenia i 1 min na klucz udarowy i piasta odkręcona.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
No to moja piasta jest wyjątkowa. Robiłem to u kuzyna co ma warsztat, połamałem mu porządne klucze nawet udarowym kluczem do nakrętek tirów nie dało rady, a to dość duża armata była. Za parę miesięcy u mechanika robiłem auto i też mieli kłopot cały dzień stracili przez tą nakrętkę mimo że była nowa i półoś też.
Odkręcałem w 5 autach 02-04 roczniki i zero problemu. Jedynie nie zawsze nakrętka do uratowania.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
No to ja mam coś nie tak bo dwa razy już z tą jedną stroną problem.
Klucz pneumatyczny to jeszcze mogę załatwić ale jak czytam to może być loteria. Tak sobie kombinuje, że stary wahacz to jeszcze można wyciągnąć bez męczarni tnąc gwint na sworzniu ale z nowym ten numer już nie przejdzie.
W TS są przeguby homokinetyczne skręcane i miejsca na odciągnięcie półosi jest bardzo mało. W JTD nowszych są przeguby kielichowe i tam sobie można sobie dużo mocniej wyciągnąć półoś. Oczywiście to zależy też od rocznika auta. Ale aktualnie ja wolę odkręcić półoś i się nie męczyć.