Printable View
Witam, nie znalazłem żadnej odpowiedzi na forum dlatego zakładam nowy temat...
Sprawa wygląda tak auto sprawnie śmiga i dzisiaj podróżując na szczęście niedaleko domu mała przerwa 30 min zakupy.. otwieram auto z pilota szybki się otwierają wsiadam kluczyk do stacyjki a tu cisza ani jedna kontrolka się nie zapaliła. Odłączyłem ako na 5 min bez zmian. Ako dobre miał ktoś podobny problem?
Wielu użytkowników.
Strzelam, że zaniemógł kabel masowy między skrzynią i podłużnicą.
Jakieś 3 tyg temu robiłem sprzęgło, dwumasę, czyli mechanik mógł go naruszyć ?Cytat:
Napisał magil
Mógł naruszyć, nie dokręcić lub najpewniej przewód skorodował ze starości. Zrób sobie nowy, koszt ok 20 zł. Od razu zrób ten między aku a karoserią.
Jeden problem auto stoi na mieście na hol nie da rady bo kiery nie skręcę laweta została :) chyba że wpadnie jakiś sposób na krótko.
Dzięki za pomysł jutro sprawdzę, jeśli to nie to zawitam jutro wcześnie, przeszło mi też przez myśl stacyjka.
Załatw jakiś kabel i podłącz masę z aku bezpośrednio do silnika. Nie musi być gruby, 4-6 mm. Jeśli odpali to znasz przyczynę.
Niestety to nie pomogło, pozostało laweta po majówce i dobry elektryk.
Macie jeszcze jakieś pomysły co to może być ? Znajomy podpowiedział, że może to być jakiś magnes, elektromagnes czy coś w tym stylu w stacyjce
U mnie dziś klema się poluzowała. Wystarczyło otworzyć maskę i poprawić klemę.
Sprawdzałem już wczoraj, normalnie otwierałeś zamykałeś auto tylko zapłon się nie załączał ?
Wsiadłem. Kluczyk w stacyjkę. Prąd się załączył na sekundę i zdechło totalnie. Zero reakcji! Chwilę sobie posiedziałem, po czym otworzyłem maskę i wszystko było jasne.
Nigdzie prądu nie było. Centralny też nie działał. I szyba się nie opuściła przy otwieraniu drzwi (brera)
U mnie akurat centralka normalnie działa prąd jest radio działa wszystko git tylko zapłon się w ogóle nie załącza tak jak by kluczyka nie widziało, bezpieczniki sprawdzone,
To chyba trzeba będzie się dobrać do stacyjki i posprawdzać przewody.
Nigdy nie było żadnych problemów, odrazu odpalał tak nagle coś się stało. Jutro z rana jakiś "mechanik" ma podjechać zobaczyć, jak nie to po majówce ustawie się z najlepszym elektrykiem w mieście dzisiaj akurat nie miał czasu
Problem tkwił w stacyjce coś nie łączyło.
Witam, mam bardzo podobny problem, jeśli nie ten sam. Otóż po włożeniu kluczyka zazwyczaj po południu i w słoneczne ciepłe dni (nie wiem czy to przypadek) auto nie czyta kluczyka. Słychać, że po włożeniu kluczyka komputer zaskoczył ale nie palą się zegary, nie zapalają kontrolki tym bardziej auto nie odpala. Po odłączeniu klemy na 10 min problem znika. Dodam, że rano, po nocy jeszcze nigdy tego problemu nie miałem. Po podłączeniu komputera do auta komputer nie widzi żadnych błędów.
W moim przypadku odłączenie akumulatora nie pomogło w stacyjce nie łączyły jakieś przewody, nie miałem takiej sytuacji jak ty że raz czytało raz nie, 100 laweta 150 robota.
I po pół roku problem wrócił, czyżby to samo znajdę elektryka i zobaczymy, jeden przez tel stwierdził że immobiliser