Rozmiar kół - z innej beczki

Witajcie. Mam pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi w temacie ogólnym, a jest ono dosyć techniczne.

Jak to z tymi kołami jest:
Duże felgi (powiedzmy 20") + duże szerokie opony = pewność prowadzenia na zakrętach - (większe spalanie + mniejsza prędkość)
Małe felgi (powiedzmy 15") + najszersze opony ale już nie koniecznie najwyższe = mniejsza pewność prowadzenia + mniejsze spalanie + większa prędkość

Czy te małe proste pytania matematyczne są poprawne? ;)

Mam alfę 159 SW 2.4l 210km, która demonem prędkości to nie jest jednak. Zastanawiam się, czy zastosowanie mniejszych kół niż moje fabryczne (R17 225/50), nie zmniejszy oporów toczenia (co jest super ważne przy takiej dużej masie samochodu)? Zmniejsza się również ruch, wymagany do pełnego obrotu koła co powinno "naturalnie" zwiększyć ilość obrotów, co docelowo powinno poprawić osiągi (mimo, że skraca się również trasa obrotu).

159 SW z moim silnikiem waży 1710KG (wliczając mnie, to 1800KG), przecież przy tej masie samochodu jeżeli ktoś jest wstanie odczuć różnicę pomiędzy r18 225/50, a r18 lub r19 235/45 na jakimkolwiek zakręcie, to znaczy, że ma problemy z błędnikiem i powinien w tempie natychmiastowym udać się do lekarza, a temat ogólny jest pełen takich opinii.

Zastanawia mnie jeszcze kilka rzeczy:
1. "miękkość" i "wygoda" ogumienia zależy od stosunku grubości opon do felg, więc jeżeli zamontuję felgę 15" ale wsadzę tam oponę 205/45, to wygoda względem 17" 225/50 powinna zostać zachowana, tak?
2. jakie mogę MAKSYMALNIE małe felgi i opony zamontować w tej AR 159 SW, żeby nie trzeć podwoziem o ziemię? Zgaduję, że alfa się obniży, ale o ile i czy będzie to bezpieczne do codziennej jazdy?
3. przy takich małych kołach (R15 205/45), opona i koło mocno schowają się w nadkolu, mogę je wysunąć dystansami i bezpiecznie jeździć?

Czy może popełniam błędy w każdym miejscu?

Ad.1
Skąd wziąłeś te wymiary
Ogólnie taki rozmiar może jedynie skutkować efektem placebo tj. Jakie te auto teraz jest wolne. Mianowicie jesli twoja opona wzorcowa to 225/50R17 to wysokość (średnica) całego koła wynosi około 65cm a zamiennika 56cm tak wiec różnica to około 16% Czyli majac na liczniku 100km/h w rzeczywistości poruszasz sie o 16% wolniej czyli jakies 84km/h
Ogolnie każdy producent nie zaleca opon/kół w różnicy większej niz +/- 2%

2. Mozesz zamontować 15"np 215/65 lub 175/80[emoji23] i inne które średnica nie przekraczają 2%

3. Bedziesz miał większy prześwit a nie mniejszy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Od razu mogę Ci powiedzieć, że nie masz co za bardzo myśleć bo na zaciski hamulcowe z wersji 2.4 nie wejdzie felga mniejsza niż 17 cali.

Do 159 2,4 i tak nie założysz mniejszych felg niż 17" ze względu na "duże Brembo" z przodu. Po prostu mniejsze felgi nie wejdą na zaciski. Więc chyba już powstrzymałem Twoje akademickie eksperymenty. :)

Co do różnicy w spalaniu. Mam na zimę 225/50R17, a na lato 235/45R18. Różnica w spalaniu jeśli jest, to nie do zauważenia w normalnej jeździe. Labolatoryjnie podejrzewam, że różnica w spalaniu byłaby mniejsza niż 0,5l/100km.
Pewność prowadzenia zdecydowanie na +, ale to też ze względu na opony zimowe vs. letnie.
Mam obniżone zaiweszenie, dzięki sprężynom Eibach i dużą zaletą "letniego" rozmiaru jest to, że mają większą o ok. 30mm średnicę. Te 15mm robi taką różnicę, że rzadziej zachaczam spodem.

Nie myslałbym o mniejszej srednicy kół,tylko o wezszych oponach, np. o rozmiarze 215/55/17. Przeswit bedzie zachowany i opory toczenia mniejsze.

Podłacze sie pod temat: a co w przypadku ,gdy chcemy zamontowac koła o wiekszej srednicy powiedzmy 245/40/19,lub 225/55/17 np ? Srednica takich kół wynosi 679 mm ( najwieksze dopuszczalne przez producenta to 671mm). Czy w takim przypadku spalanie moze byc mocno podwyzszone i czy podzespoły mechanicze nie beda wówczas bardziej sie zuzywały ? Na pewno spadnie dynamika,ale czy beda jakies inne skutki uboczne ?

Już wiem, skąd bierze mi się błąd logiczny w tym wszystkim:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie...3.B3r_toczenia

Według wikipedii WIĘKSZE koło ma mniejsze opory toczenia, cały czas myślałem, że zupełnie na odwrót.

Opór toczenie zależy od ugięcia ścianki opony. Opona niskooporowa ma mniejsze opory niż opona tak zwany balon. Najmniejsze opory miała by wąska niskoprofilowa :P

Cytat:

---

Napisał gziemzik

159 SW z moim silnikiem waży 1710KG (wliczając mnie, to 1800KG),

---

Błąd. Masa podana w DR (Dowód Rejestracyjny) jest masą samochodu gotowego do jazdy wraz z kierowcą o masie 75kg.

Tak jak już inni Ci pisali, w przypadku zacisków Brembo najmniejsza średnica felg to 17 cali.

Poza tym, w całej tej dywagacji nie bardzo rozumiem co chcesz osiągnąć... Jeśli próbujesz w jakikolwiek sposób poprawić osiągi to nie tędy droga, różnica będzie tak nieznaczna, że wyczucie jej będzie równoznaczne z problemami z błędnikiem :)

Owszem, możesz na tych 17 calach założyć nawet opony o szerokości 205, ale przy tym silniku i tej masie mocno dynamiczne ruszanie tym zestawem będzie co najmniej kłopotliwe.

[MENTION=25058]FXX[/MENTION]

Nie, przepraszam, już tłumaczę - moim głównym celem było stwierdzenie jak bardzo mogę zoptymalizować koszty przez pryzmat użyteczności i wyglądu. Małe felgi nie koniecznie muszą wyglądać źle, jeżeli są odpowiednio dobrane, jeżeli mogły by one dodatkowo zmniejszyć spalanie czy poprawić dynamikę - jeszcze większy plus, a do tego na pewno wychodzą taniej.

Teraz kiedy wiem, że nie mogę założyć mniej niż R17, to cała ta dywagacja nie ma sensu, bo nie da się zoptymalizować nic a nic ;) Myślałem też, że jeżeli założyłbym mniejsze koła (tam ktoś na górze obliczył, że średnica kół wynosiłaby 56cm), to równocześnie obniżyłbym samochód (o ok. 4cm) - a nad tym się już zastanawiałem z innego powodu, ostatnio wracając z delegacji na S1 widziałem właśnie AR159 też SW (srebrną, na częstochowskich blachach) i dałbym sobie rękę uciąć, że ma tam gość mniejsze koła ode mnie i wyglądało to całkiem zacnie, w sensie, to jak to auto się prezentowało na drodze. Tyle tylko, że on tam miał 1.9jtdm, chyba nawet sam nie jest świadomy, że mu takie coś wyszło ;)

A ja żeby uzyskać podobny efekt, to będę musiał nie dość, że zmienić paskudne oryginalne felgi R17 (i teraz już wiem, że na 235/40 R19 ^^), to jeszcze wydać kasę na Eibacha, który i tak obniży mnie tylko o 3cm... :(

Nie licz na obniżenie rzędu 30 mm po zastosowaniu Eibacha. Pamiętaj, że to jest szacowana wartość w porównaniu do oryginalnych, nowych sprężyn. A Twoje nowe pewnie nie są, więc na więcej niż 2 cm bym nie liczył.
U siebie też zakładałem Eibacha ze dwa miesiące temu i usiadła ~20 mm niżej, poprzednie sprężyny były prawdopodobnie fabryczne.

Małe felgi owszem, nie muszą wyglądać źle, ale to sprawa nie tylko doboru ich wzoru. Ważny jest jeszcze samochód, a w przypadku 159 imho felga 17 calowa to minimum dla dobrej prezencji.

[MENTION=25058]FXX[/MENTION] +1

Temat przerabiany przeze mnie we wcześniejszym aucie; jeżeli zależy Ci na dynamice i ekonomi (wiem, że to zestawienie się wyklucza ale nie do konca..) najważniejsze są opory toczenia - na które największy wpływ ma powierzchnia przylegania opony do jezdni (im szersza tym większy opór) oraz masa koła (dziwne że nikt nie podaje wagi alufelg).
We wcześniejszym aucie miałem wąskie małe zimowki na których silnik1.4 był na prawdę silny i dynamiczny natomiast na 2"większych i szerszych kołach (zestaw alu o wiele cięższy od zimowych stalowek) auto ledwo ruszalo, paliło do 1,5l wiecej ale osiagalo większą prędkość maksymalna po "rozbujaniu" (które trwało wieki) jednak było bardzo słabe bo tam gdzie wjeżdżalem na 5tce (na stalowkach) teraz musiałem redukować na 4lub3 bieg.

Imo najlepszym rozwiązaniem dla 159 na polskie drogi była by felga lekka(jakiś niemasywny wzór) wąska 7" i duża 18"
Celowo pomijam kształt bieżnika i rodzaj gumy bo ekspertem nie jestem. I jedyne co znajduje takie to zestawy od opli i sabow..
Dedykowane dla alfy zaczynają się od 7.5-8" mimo iż wg wszelkich tabel 225mm spokojnie założysz na7" (które mogą być lżejsze)

Tylko powiedz mi jakie różnice w dynamice będą w przypadku silnika 2.4JTDm 200/210KM przy zastosowaniu felg o szerokości 7 cali, a 8 cali?
Albo przy zmianie średnicy na mniejszą w porównaniu do 18 cali?
Imho będą tak znikome, że ich nie zauważysz.

Waga nieresorowana ma spory wpływ na osiągi i spalanie, ale przy naszych ciężkich autach nie wiem czy zauważalne. Taka waga liczona jest razy 4 do wagi resorowanej, wiec komplet felg ważący na kole 5 kg mniej daje 20 kg wagi nieresorowanej, czyli jakieś 80 kg człowieka w środku na stałe.

Jak pisałem wcześniej -ekspertem nie jestem, opisałem tylko moje spostrzeżenia na temat różnic pomiędzy wagą i rozmiarem kół zauważony w trochę lżejszy aucie. Chociaż jak teraz pomyśle to przelicznik wagą/moc silnika jest podobny:
1345kg/85km 1.4benzyna czy 1565kg/115km z 1.9jtdm
Moim zdaniem nie ma znaczenia czy auto waży "mniej czy więcej" to jest fizyka i wszystko pod nią podlega i jeśli nie poczujesz spadku mocy na drodze to poczujesz to w portfelu na cpn i/lub u mechanika bo przecież silnik musi wykonywać większą pracę.
Oczywiście nikt z nas nie jest w stanie przeprowadzić testów w warunkach laboratoryjnych (ten sam dystans przy identycznej predkosci, warunkach zewnętrznych -ciśnienie temperatura wiatru itp.) żeby sprawdzić jakie "oszczędności" daje inny zestaw kół ale raczej dyskusji nie podlega fakt że wyniki będą różne X ilość kilometrów w roku /spalanie X średnia cena paliwa...

Żeby dobrać odpowiedni zestaw producenci musieli by podawać WAGĘ felg i opon, już to widzę jak zaczynają to produkować z coraz lżejszych i wytrzymalszych materialow i ile to kosztuje.. Więc na chwilę obecna pozostaje chyba tylko dobór niemasywnej wąskiej felgi czyli to co pisałem wczesniej.

Edyta: jedyne co mi nie pasuje to "18'' na nasze polskie drogi" chodziło mi o dobre drogi a nie dziury itp

Ja zawsze z ciekawości ważę koła, które zakładam na moje auta. Czasem różnica może sięgać nawet 3,5 kg między różnymi rozmiarami felg i opon (zachowując tą samą lub zbliżoną średnicę opon). W 159 2,0 miałem na zimę 17'x7' z oponami 205/55/17 i jedno koło ważyło prawie 2,5 kg mniej niż 17'x7,5 i z oponami 225/50/17. Nie kupowałem specjalnie takiego zestawu dla mniejszej wagi i oporów toczenia, tylko trafiłem na nowe zimówki w tym rozmiarze a felgi akurat wybrałem z kilku zestawów, jakie mi zalegały.

Ostatnio z Lancii ściągnąłem oryginalne koła zimowe w rozmiarze 16'x7 215/60 i założyłem 225/17 z felgą 7x17. Zestaw na 17' jest ponad 2 kg lżejszy od 16-tek... Wynika to głównie z bardzo masywnej budowy felgi i minimalnie wyższej opony w większym indeksie obciążenia (inna budowa kordu, ilość drutów itd). Zimówki mają indeks 102 a letnie 97.

Ogólnie jest kilka czynników, które mogą pomóc w oszczędzaniu paliwa i uzyskaniu lepszej dynamiki. Opór toczenia można sobie wyczytać z tabel dostępnych do każdej opony a wynika on nie tylko z twardości ścianki bocznej a przede wszystkim od budowy bieżnika. Utrzymująć odpowiednie ciśnienie na równym asfalcie, nie ma dużych ugięć opony i praktycznie tylko szerokość i wzór bieżnika oraz twardość mieszanki jest odpowiedzialny za opory toczenia.

Dużą rolę odgrywa też stan opon. Jeśli bieżnik jest wyschodkowany/wyząbkowany to opony gorzej trzymają na mokrym oraz stawiają większe opory toczenia, jednocześnie szumiąc niepotrzebnie.

Masa całego koła ma głównie wpływ na przyspieszanie i hamowanie. Oczywiście odbija się to na spalaniu ale ma też wpływ na trwałość zawieszenia.

Więc każdy musi sobie odpowiedzieć co jest dla niego ważniejsze i analizować każdy zakup pod kątem swoich upodobań i stylu jazdy. Ale pierwszy post proponował bym zmienić bo strasznie dużo tam błędnych teorii.

ja tylko dodam ze porownywanie samej masy kola to duze uproszczenie, bo liczy sie glownie moment bezwladnosci (odpowiednik masy w ruchu obrotowym) a ta zalezy od rozkladu masy wg osi obrotu, moze się więc okazac teoretycznie ze ciezszy zestaw bedzie mial mniejszy moment bezwladnosci zatem jako obciazenie dla silnika bedzie mniejsze. ale to takie akademickie dywagacje. dlatego tez jako pewne uproszczenie podaje sie ze masa kol przeklada sie powiedzmy 3-4 krotnie na sama mase tzw nieresorowana.

wieksza srednica to wiekszy moment bezwladnosci (masy rozlozone dalej od osi).

generalnie lzejsza opona osiagniemy lepsza poprawe momentu bezwladnosci niz o tyle samo lzejsza felga, znow decyduje odleglosc od osi.

a sama masa ma tylko znaczenie liniowe (mam na mysli nie zwiazane z rozkladem mas w kole) w czesci zwiazanej z przesuwem jej w kierunku jazdy, natomiast jak pisalem moment bezwladnosci i tak jest odpowiedzialny za wieksza czesc bezwladnosci calkowitej.

Dzięki [MENTION=114]Belfer[/MENTION] za info nie sądziłem że aż tak duże różnice wagi mogą występować pomiędzy zestawami liczyłem raczej na 1 max 1,5kg, myślałem że producenci musza mieć na to jakieś wewnętrzne normy czy coś że że przy takim rozmiarze felga nie powinna przekraczać jakiejś tam masy w końcu tyle trąbi się o ekologii :0
Też chciałbym żeby mi jakieś "felgi zalegały" zwłaszcza 7j17 i 7j18 ;p Zastanawia mnie jak się ma waga felgi z cienkimi szprychami(czesto widzianymi na naszych alfach) do 5 ramiennej (popularnej w oplach) - sprzedawcy raczej nie ważą tego i nie odpisują...

[MENTION=20089]epsonix[/MENTION] cały czas staram się zwizualizować twój post o masach bezwładności i wpływ na układ napędowy i silnik -wychodzi na to że duża waga jest niewskazana jeśli jeździmy w mieście, na dłuższych trasach większa waga może wręcz w pewnym sensie "odciążać" silnik..?