Printable View
Mam problem który kiedyś mi się pojawił na początku ale stwierdziłem że to przypadek. Teraz można powiedzieć że występuje za każdym razem.
Chcąc gwałtownie ruszyć motor gaśnie i następuje reset. Resetuje się licznik przebiegu i czasami ICS żądając później kodu.
Po przełączeniu na "P" normalnie odpala, błędów brak sprawdzając silnik jak i skrzynie.
Mega dziwny objaw... pierwsze co mi przychodzi do głowy to elektryka - przy nagłym ruchu jakby gdzieś albo zwara szła, albo masa się gubiła. Bardziej obstawiam to pierwsze, bo to lepiej tłumaczy reset licznika i ICS + kod.
Też nad tym myślałem czyli coś z instalacją. Tylko teraz szukać tego badziewia.
Napięcie wg FES to 13.9-14.2V ale patrząc wieczorem na podświetlenie licznika widać że chyba z masą coś nie tak ponieważ nie świeci równomiernie tylko faluje - jaśniej ciemniej.
Gdy załączy się wiatrak to potrafi nieźle przygasnąć.
Sprawdź i od razu popraw masy silnika/skrzyni oraz klemy. Ja bym nawet pokusił się o zmianę aku na jakiś z innego auta. Nawet mały.
Z aku to nie problem bo w srebrnej siedzi więc jutro zrobię podmianę. Może cela uwalona w aku i przez nagły start coś się tam pierdzieli.
W eperze znajdę miejsca zaczepienia mas? Jutro niemam dostępu do kanału/podnośnika więc pod garażem będę robił.
To ściemnianie od wentylatora to norma. Falowanie już nie...
Pierwsze też bym aku sprawdził i klemy. Może faktycznie cela uwalona?
Na ścianie grodziowej gdzieś na wysokości przepustnicy jest przyłącze + i -. Tam obadaj i zobacz gdzie kable idą.
Dobra [MENTION=788]tomaz[/MENTION] kojarzę to miejsce więc jutro będę cisnął ten temat bo ruszanie to pikuś. Bardziej obawiam się gdy stanie podczas wyprzedzania stanie czy też od tego szarpania gdy pasek poleci.
Ja kiedyś miałem podobny problem u siebie w dieslu...okazało się przez przypadek, że klemę na aku mam pękniętą
Ja miałem tak w innym aucie, okazała się wyrobiona, luźna klema.
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
W Czesia pierwszej Alfie to samo - klema na aku minusowa ;)
Jeszcze nie sprawdziłem bo wypadło mi coś w firmie. Wstępnie co zobaczyłem to mega mały aku 55ah więc w pierwszej kolejności to wymienię.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Ja kilka miesięcy na takim kiedyś jeździłem i wszystko było ok :D
Kurczę kilka miesięcy a ja nie wiem ile on tam czasu siedzi. Mam możliwość podmiany z poprzedniej to podmienienie. Może akurat uda się.
Pytanie do elektryków samochodowych czy można przeładować aku? Np mając za mały aku to możliwości alternatora.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
To nie ma znaczenia. Ma znaczenie tylko w jakiej kondycji jest akumulator.Cytat:
Napisał rafik.
Nie.Cytat:
Napisał rafik.
Sprawdź najpierw to co pisałem. Masy i klemu aku (wyczyścić, dokręcić)
No i problem rozwiązany. Całe szczęście że nie zakończyło się to pożarem lub czymś podobnym. Wina leżała po stronie złego zamocowania aku. Z racji tego że jest o wiele mniejszy niż powinien być latał sobie przód tył. Podczas hamowania do przodu natomiast ostrego startu do tyłu. Przesuwając się do tyłu śruba klemy dotykała mocowania i taki tego był efekt czyli zwara. Skapnąłem się po wypalonym znaku na obejmie akumulatora.
Przeczyscilem również klemy i skręciłem ponownie. Efektu "falowania" oświetlenia nie widzę już.
Dzięki za pomoc.http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/05/158.jpg
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Faktycznie masz szczęście, że ci czegoś nie zespawało w bagażniku :)
Dobrze, że ogarnięte!
Niezłe kwiatki... ja też mam mniejszy akumulator (miejsce jest na "setkę" a ja mam chyba 70Ah) i pod ten pałąk dałem klocka drewnianego. Tak że dokręcając pałąk do podłogi zaciska się na akumulatorze i nie ma opcji żeby się ruszył.
No widzisz Marku, jedni myślą inni nie. Ja teraz dałem klina drewnianego i jest dobrze. Dobrze że tak to się skończyło bo mogło być o wiele gorzej.Cytat:
Napisał marek230482
Gratki :)
Dobrze,że jakiegoś modułu nie popaliło.