Printable View
Tak jak w temacie, korek spustowy już na tyle zjechany gwint ze nic się nie da zrobić ,korek mocno zapieczony do miski. Poza kluczem zaciskowym macie jakieś inne pomysły ? Do oleju została wlana plukanla silnika więc poruszać się za bardzo na tą chwilę nie mogę i pozostają tylko garażowe metody. Myślałem że z filtrem będą kłopoty a tu już się urodziły przy zlaniu oleju...
W moim przypadku poprzedni wlasciciel "przyspawał" śrubę 17'
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Przed spawaniem pamiętaj o oczyszczeniu całego dołu silnika ze smarów, żeby się coś nie zapaliło i odłącz akumulator. Nowa śruba w ASO to około 40 zł...:)
Przy następnej wymianę planuję wymienic na nową... porzygane okrutnie, ale przynajmniej w razie co jest za co złapać.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
A teraz pytanie z troszkę innej beczki czy zagrzać silnik jeszcze raz przed spuszczeniem oleju z ,,plukanka " czy lepiej już nie puszczać takiego oleju w obieg ?
Szybka płukanka? Wolałbym miskę odkręcić.
Wszystko fajnie z odkrecaniem miski tylko jedna śruba jest pod mocowaniem półoski normalnym torxem nie podejdziesz. Przynajmniej w 1.9 jtd 16v 140km
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Normalnie odpal auto, zostaw na 10 min żeby olej się zagrzał, odkrec korek spustowy i idź na kawę. Ja jeszcze u siebie odpinam węże od chłodnicy oleju i spuszczam olej z tamtad. Zazwyczaj jest tam około 0.7l nowe uszczelki z rolniczego na węże i składam.
(1.9 16v 150km)
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
No i przed pójściem na kawę niech zgasi ten silnik z odkręconym korkiem:)Cytat:
Napisał kolekszy
Ogarniete, niestety ani podszlifowanie korka ani szczypce zaciskowe ani żaby ani obstukanie młotkiem nie pomogło. Tylko dospawanie nakrętki dosyć sporej pomogło. I dla niewierzących faktycznie da radę wyjąć filtr oleju w 2,4 itd nie demontujac katalizatora i wydechu tyle za godzinka walki o obdrapane ręce do łokci.
Co prawda już po fakcie, ale może innym pomoże. U mnie był ten sam problem. Na początek było wykorzystanie torxa i opukiwanie to nie pomogło, to klucz udarowy i też nic. Później lekkie rozwiercenie śruby i włożenie tam większego torxa, co pozwoliło na zamontowanie większej dźwigni i jakoś dało radę. Wiadomo od razu po wymianie oleju montaż nowej śruby. Nie jestem mechanikiem, ale z tego co słyszałem to spawanie może być dość ryzykowne jeśli ktoś to nieumiejętnie zrobi.