Printable View
Witajcie,
Wymieniłem sobie kompletny rozrząd i przy okazji nowy pasek wielorowkowy wraz z napinaczem i rolką.
Wszystko było ok- a po tygodniu po odpaleniu z okolic paska słychać dźwięk podobny do trzeszczenia z minimalnym popiskiwaniem.
Po dodaniu gazu wszystko znika i nawet na wolnych obrotach jest już ok.
Potraktowałem pasek sprayem do pasków i nic to nie pomogło.
Co to może być = napinacz walnięty????
Jakiej firmy był nowy pasek ? Jeżeli psikanie nie pomaga na lekkie piski to raczej winę paska można wykluczyć. Słychać trzeszczenie ? coś w stylu grzechoczących kulek w łożysku ? Spróbuj zdjąć pasek i przekręć każdym z kół pasowych oraz kół na osprzęcie silnika po których idzie pasek(klima, wspomaganie, alternator...) aby upewnić się, że gdzieś nie poszło łożysko.
co za koło pasowe założyłeś? jeśli tani zamiennik to tylko czekać na jego koniec i przy okazji całego pozostałego osprzętu. Miałem podobny problem w 2.4jtd i ostatecznie oryginalne koło załatwiło sprawę.
Koło pasowe wału korbowego, też tak miałem u siebie.wymiana koła na dayco i jak ręką odjął
pasek firmy DAYCO
koło pasowe oryginale - nie wymieniałem
napinacz i rolka EVR
Ile lat ma samochód? Koło pasowe jest dwumasowe - tj. cześć jego budowy to guma, która parcieje i po 6-8 latach ma już dość - szczególnie w klimacie umiarkowanym, gdzie są porządne mroźne zimy - w Polsce.
U mnie w 2.4 JTD oryginalne koło pasowe po 6 latach pracy w Italii, w Polsce wytrzymało tylko 2 lata i po zerwaniu się 2 pasków klinowych, dopiero kumaty mechanik zalecił wymianę.
ps. unikaj tanich zamienników
L.
rocznik 2007 ale przebieg 133kkm
Miałem podobne objawy, tak jak koledzy pisali, winne było koło pasowe (tak samo dzwięk ustawał po dodaniu gazu). Wymieniaj na DAYCO, za żadne skarby nie montuj Corteco - rozpadło się po pół roku :P
Dzisiaj trochę testowałem:
odpaliłem samochód i dźwięk się pojawił. Dodałem jeden raz gazu i wszystko jest OK. Przejechałem około 1 km i zgasiłem silnik na 10 minut. Po ponownym odpaleniu znowu zatrzeszczało, dodałem gazu i spokój. Przejechałem ok 15km zgasiłem silnik i za około 1 minute odpaliłem - dźwięku już nie było, wszystko w najlepszym porządku.
I mnie dopadł podobny problem. Kilka miesięcy temu zauważyłem, że po deszczu i ogólnie jak jest wilgotno w powietrzu to przy odpalaniu piszczy mi przez chwilę pasek od alternatora. Wymieniłem cały komplet rolek, napinacz, pasek. Ostatnio przy odpalaniu słyszę przez chwilę dziwny dźwięk, ale jest on inny niż poprzednio piszczący pasek alternatora - nie wiem co to może być, więc wrzucam na razie w ten temat. Poniżej link do filmu na YouTube.
https://youtu.be/_8aTLrI_gNU
Piski może generować uszkodzone sprzęgiełko na rolce alternatora.
Czyli oddać alternator do regeneracji? W sumie zsapomniałem napisać, ale zauważyłem że po samym odpaleniu, przy otwartych drzwiach, lampka od drzwi delikatnie mróży, reszta oświetlenia jest ok, wszystko działa jak trzeba.
Witam,
problem rozwiązany
wystarczyło na chodzącym silniku umyć paski za pomocą czyścika do hamulców z wcześniej używanego specyfiku do piszczących pasków
i następnie delikatne nasączenie silikonem w płynie do uszczelek. Od razu paski zaczęły chodzić o wiele ciszej a popiskiwanie przy odpalaniu ustało :-)