Napisał
megalanca
Chodzi o to że pod wpływem temperatury i ciśnienia plastikowy wirnik oddzielił się od osi wałka łożyska,fizycznie nadal znajduje się na wałku ale można nim obracać niezależnie od rolki napędzającej pompę.Nie chciał bym żeby mój post był postrzegany jako hipochondria silnikowa ale temat pękających głowic jest dość powszechny a nikt do końca nie odpowiedział sobie na pytanie dlaczego tak się dzieje po awarii głowicę się spawa lub wymienia wraz z uszczelkami i rozrządem a sprawca awarii ląduje w koszu {mam na myśli pompę którą wymienia się wraz z rozrządem}To jest tylko moja teoria ale faktem jest że samochód w żaden sposób nie sygnalizował usterki gdybym jechał w dalszą trasę już spawał bym głowice.
- - - Updated - - -
Od tego chyba jest forum żeby dzielić się spostrzeżeniami wiem że tobie to nie na rękę bo żyjesz z mechaniki.