Głowica, zawał serca i nerwica

Witajcie. Wczoraj odebralem falfę od mechanika. Regenerowana byla turbina. Cała impreza wyniosła mnie ponad 2tys. Dziś po otworzeniu maski przeżyłem mały zawał serca. Okazało się, że ubyło mi ok pół litra płynu chłodniczego. Jednak po chwili, gdy moje serce nieco zwolniło pomyślałem, ze ok. Niech będzie. Pewnie nie odpowietrzyl się całkowicie. Dodałem, pojezdzilem, otwieram maskę i kolejny zawał serca. Znow nieco ubylo :/ znow dolałem znow jezdzilem. Łączenie dolalem dzis ze 3 litry. Zrobilem ok 200km. W tej chwili jest mniej niz bylo. Nieco ponizej min. Samochod jezdzi normalnie. Nie ma wyciekow. Przewody miękkie, nie dymi ani na cieplym ani na zimnym. Oleju nie przybywa. Czasem przy odpalaniu na zimnym obróci raz wiecej niz zwykle. Co wy na to? Peknieta głowica? Uszczelka?

Zanim znowu dostaniesz zawału, poszukaj dobrze czy nie ma gdzieś wycieku.

Nie ma wycieku. Dolalem 3 litry a to znaczy ze musialo tyle zniknąć. Nie jest możliwe aby nie zauważyć wycieku 3 litrów płynu....

a zaglądałeś do poziomu oleju? na bagnecie nie ma przypadkiem cappuccino? 3 litry gdzieś musiały się podziać.
może też uciekać przez pompę wody (będą ślady na zewnątrz silnika) lub przez nagrzewnicę - przy włączonym ogrzewaniu będzie czuć zapach płynu w kabinie.

Nowy olej przy wymianie turbiny. Czysty. Nie przybywa

Kolega miał podobnie wlewał płyn chłodniczy i ciągle ubywało. Stan oleju był OK i jak się okazało miał mały wyciek pt. kap kap.
Zalać płyn odjechać kilka metrów i obserwować asfalt pod samochodem.

3 litry na 200km to musi być całkiem spory wyciek. jak nie dymi i nie ma tego w oleju to musi być na asfalcie. cudów nie ma. Jak to się pojawiło po regeneracji turbo, to trzeba obejrzeć te okolice w których potencjalnie grzebał mechanik, pewnie coś naruszył albo naderwał/przeciął.

Pęknięta głowica to wariujący wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej. Jak trzyma temperaturę, to też bym się skłaniał ku jakiejś nieszczelności układu chłodzenia

Panowie nie upierajcie się... silnik jest suchy jak pieprz. Nie ma żadnego wycieku.

To nie wiem czego oczekujesz? Stuprocentowej, trafnej diagnozy przez internet? Przecież to wróżenie z fusów. Oddaj jutro to auto skąd je odebrałeś i iech to sprawdzą...

Sprawdz korekty wtrysków..

Cytat:

---

Napisał Gleniu2.4jtdm

Panowie nie upierajcie się... silnik jest suchy jak pieprz. Nie ma żadnego wycieku.

---

No to cudów nie ma - włącz silnik wlewaj płyn i obserwuj. Jak nie ma wycieku, oleju nie przybywa na miarce to masz mało płynu, innej alternatywy brak :)

pewnie wciągali pas przedni, chłodnice i dopiero się prawidłowo odpowietrzyła, nie panikuj! jest ok:)

Cytat:

---

Napisał grosii

pewnie wciągali pas przedni, chłodnice i dopiero się prawidłowo odpowietrzyła, nie panikuj! jest ok:)

---

Pas przedni i chłodnicę do wymiany turbo?

A dywaniki w środku suche?

wyciek masz i tyle..do sprawdzenia chłodnica egr i okolice termostatu
płyn może wyciekać na gorący element(chłodnica egr kolektor wydechowy turbosprężarka) i natychmiast odparowuje pozostaje tylko nalot.