Printable View
Hej,
Czy ktoś robił już testy źródła światła LED w lampach 166?
Moje lampy zaczynają różnić się kolorem, pewnie za dwa-trzy miesiące będę musiał się za tym zakręcić. Widziałem ostatnio, że dostępne są ledowe zamienniki palników ksenonowych. Produkuje je nawet Philips. Jak myślicie czy warto? Cena podobna, czy dużo ryzykuję?
Moim zdaniem bez sensu skoro masz ksenon. Było na forum mnóstwo wątków o ledach zamiast h7 a to przecież to samo. Generalnie ludzie piszą że to jest totalna lipa. Czasami zdarzają się pochlebne opinie ale to niewielki odsetek. Albo placebo, albo pojedyncze egzemplarze zdarzają się w miarę ok. Problem jest zarówno z mocą i odprowadzeniem ciepła jak i z geometrią co powoduje duże straty.
Ostatnio w Motorze był test tego ustrojstwa, ale w wersji H4. Pochwalili, lecz konkluzja była taka, że to całkiem dobry produkt, ale nie polecają go ze względu na brak homologacji.
Pomyślałem, że LED zamiast palnika mógłby być dobrą alternatywą, tym bardziej, że firmuje go Philips. Niestety net milczy na temat tego co mnie frapuje. Dziękuję za zainteresowanie tematem :)
Ale co chcesz tym uzyskać? Przecież ksenon daje już wszystko czego można oczekiwać. Może zregeneruj światła?
Denerwuje mnie to, że palniki męczą się jak jeździmy po mieście, gaszenie/zapalanie/gaszenie/zapalanie ;) DRL nie chcę zakładać, nie widzę miejsca na nie w tym aucie. Ktoś na Forum wrzucał patent na dzienne w kierunkach, całkiem dobrze to wyglądało, ale to jakiś drutopatent z plątaniną kabli, z tego co widziałem na stronie sprzedawcy. Najpewniej kupię D1S, myślałem, że ktoś już miał z tym styczność i mógłby napisać " stary bierz", albo "daj sobie siana" :) na ewentualne pomyłki nie bardzo mam ochotę sobie pozwolić :) to pełny bak paliwa, które można sobie tu i ówdzie wyjeździć!
Z całym szacunkiem ale to pierdolenie o szopenie. 4 lata temu wsadziłem philipsy z allegro po 130zł sztuka, jeżdżę wyłącznie po mieście, odpalam i gaszę co chwila. Do tej pory palniki nie zmieniły koloru i nie migaja, sądzę że wytrzymają drugie tyle bez problemu. W innym aucie zmieniałem średnio co roku żarowki po 60-80zł komplet(wsadzałem zawsze te mocniejsze philipsa). Xenon wychodzi taniej i świeci o niebo lepiej.
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
W Alfach przed fl jest D2S a nie D1S.Zregeneruj sobie te odbłyśniki,załóż dzienne poprzez długie na -30 lub -40% i masz spokój.Ja tak zrobiłem i żałuję,że wcześniej tego nie zrobiłem.Na regenerowanych odbłyśnikach mam zrobione około 50kkm i nic niepokojącego nie widzę a mam założone jakieś palniki po 30zł.Policja tego się nie czepia,bo sami wiedzą,że to lepiej świeci niż legalne z homologacją diody,których pełno w autach pomontowanych i z 50m ich nie widać,że świecą,ale najważniejsze,że z homologacją.
Z tymi dziennymi w długich to faktycznie dobry patent, będzie wyglądać na fabryczne rozwiązanie, w niektórych autach tak było swego czasu. Miałem tak w Camry :)
Dzięki Panowie za podpowiedzi!
Ksenon się wypala a Led świeci stałym światłem przez cały okres użytkowania. Ksenon po jakimś czasie staje się lekko żółty potem lekko różowy mocno różowy i gaśnie a LED będzie świecił cały czas tak samo aż się spali.Cytat:
Napisał marek230482
Wiem jakie ma cechy takie źródło światła. Ale to mizerna zaleta i nie dla wszystkich (ja np wole wcześniej wiedzieć że coś się kończy niz ma zgasnąć natychmiast. A żarnika nie kupisz i nie wymienisz pod każdą stacją). I nawet pomijając te aspekty to niestety ledy nadal nie dorównują wydajnością i geometrią. Tak jak wspomnialem zdarza się że niektóre już coś sobą reprezentują ale to niewielki odsetek. Może wybrane partie. Po prostu na dzień dzisiejszy jest to mina i wyrzucony pieniądz. Poczekajmy jeszcze parę lat może będzie to sensowna alternatywa.
Ale po co kombinować z LEDami?
Raczej to kwestia kosztów nie jest, bo porządny led też musi kosztować. Markowy palnik żyje dobrych kilka lat, ile razy byś auta nie gasił. Najwyżej nie będzie to 7-8, tylko 4-5. Odbłyśnik prędzej się podda niż palnik :D
Spokojnie, stanie na palnikach, kopałem jeszcze w sieci i nie wygląda to za dobrze na dzień dzisiejszy :)
Podgrzeje trochę kotleta. Wczoraj kupiłem AR166 i światła mimo xenona są tragiczne. Chyba była puknięcia bo w bagażniku są dwie lampy z czego jedna popękana i tam były bixenony. Obecnie mam xemony ale świeca strasznie
Patrzyłem na całe lampy ale to koszt 1500zl/szt. I tak mi.sie przypomniało, że 3 lata temu w omedze zmieniałem całe soczewki na Koito 3". Roznica jest porażająca. Zwłaszcza, że obecnie komplet soczewek LED Koito można za 800zl. Właściwie to mnie martwi tylko czy wejdą w lampę i czy komp nie będzie błędów walił.
Każda 166 FL ma bixenon. Ponoć były wersje na H7 ale nikt nie widział ani nie słyszał o tak biednej wersji :sarcastic:
Nie słyszałem żeby w 166 ktoś zmieniał optykę. Nie wiem też dlaczego twierdzisz że 800zł za optykę to tak tanio jak nowe odbłyśniki kupisz za max 200zł. Nie wiem jak to koito świeci ale skoro jest na takie samo źródło to pewnie świeci tak samo jak lampa po dobrej regeneracji.
Kurcze, to u mnie jest na H7 światła drogowe :-(
Bixenony nie działa ni dudu.
Różnica w soczewkach jest, nie da się ukryć. Na omsi różnice widziałem i jest olbrzymia.
Nie działa jeszcze kilka innych rzeczy ale za to check się świeci :-)
Oj, chyba największa wadą samochodów są mechanicy
A jakie u nas są odbłyśniki? Bo jeszcze całego forum nie przeczytałem choć się staram
Chyba czegoś nie rozumiesz..... każdy samochód czy ma biksenon czy nie musi mieć osobne lustro z żarówką halogenową. Skoro masz ksenon to na 200% jest to bixenon.Cytat:
Napisał Wojtekxxx9
Możesz mieć uszkodzone elektromagnesy przy przysłonach. Choć jeszcze się z tym nie spotkałem :)Cytat:
Napisał Wojtekxxx9
"Napaczyłeś się" "naschałeś się" ale chyba nie do końca to rozumiesz.Cytat:
Napisał Wojtekxxx9
Nie wiem jak świeci to koito ale to nie może być ósmy cud świata. Albo widziałeś jakieś propagandowe nagrania albo jakiegoś amatora. Na retrofice też są zdjęcia jak to bosko świeci ale prawda jest taka że odpowiednia przysłona i migawka na aparacie ze świeczka będzie świecić lepiej od ksenony :lol: (o "fotoszopie" nie wspominając) Może porównujesz ksenon z H7? A może koito z wypaloną optyką? Nie mi to osądzać. Chętnie bym się z kimś ustawił w realu i porównał ze swoim ksenonem. Ręczę, że nie będzie tej Twojej olbrzymiej różnicy. Co najwyżej (o ile w ogóle) to dyskusyjna/drobna. Ksenony w 166 po regeneracji (czyli w stanie nowym) świecą na prawdę rewelacyjnie. Trudno znaleźć lepsze ksenony (piszę o wszystkich autach) a różnica jest niewielka albo dyskusyjna. To są niuanse.
A to czy w swojej alfie wybierzesz drogę regeneracji czy nowej optyki to Twoja sprawa. Ja się nie spotkałem żeby ktoś zmieniał optykę w 166. Zwyczajnie to nie ma sensu ale pobawić się możesz :)
Jak mi podasz wymiary montażowe to mogę "spróbować" sprawdzić czy to się da P&P zamontować do lampy 166.
Może różnica byla taka, że zmieniłem stare soczewki na nowe. Tutaj też pewnie będą stare i to może by przyczyną że jest lipa. Plus jakieś chińskie żarniki. Nie będę się upierał żeby wydac 600zl jak można w coś innego to zainwestować. Czyli mówisz, że moge wysłać drugi komplet soczewek do regeneracji. Poszukam gdzie ktoś to robi. Brak bxenonu to może nie awaria tylko druciarstwo być. Już na forum znalazłem że ktoś wtyczki pociął.
Chyba nie mam też selftestu ale to trzeba powoli ogarniać. Kurcze, jak mnie denerwują takie "naprawy" po druciarzach
Na pewno te odbłyśniki co masz nie są już dobre. A hida nie montujesz bo masz tam tytułowe żarniki. Odniśnie stanu auta to wiesz.... Widziały gały co brały :)
To już coś mi się rozjaśnia. Wiedziałem, że trzeba będzie coś porobic, liczę się z tym :-)
Nie jest tak tragicznie. Poziomowanie działa tylko najpewniej jakiś geniusz ustawiał światła nie ta śrubką i jedna lampa świeci do góry i w prawo. W drugiej wygląda jakby zarnik był lewy.