Printable View
Mam problem z AR 147 1.9JTDm 120 KM, jadąc zauważyłem ze silnik prawie wcale nie reaguje na gaz ruszając z jedynki, raz mi aż zgasł na skrzyżowaniu. Czuć tez po 2,5 tys obrotów wyraźny skok mocy. Czy to turbina czy cos innego? A moze tak maja te alfy?
Posiadam ja tydzien czasu... pierwsza [notranslate]Alfa[/notranslate]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Poczytaj o zaslepieniu EGR,moze to jest rozwiązanie.
Dzięki za info. Nietety mojego silnika nie mogę zaślepić, bo to JTDm 1.9 16V.
Ale zawsze mogę wymontować i sprawdzić w jakim jest stanie.
masz 8v w tym silniku a nie 16v, i możesz zaślepić ale taką z dziurkami:
np:
http://allegro.pl/zaslepka-egr-fiat-...892692155.html
Może masz problem z potencjometrem gazu - to by było najbardziej trafne odnosząc się ściśle do opisu problemu. Ale ze względu na możliwą rozbieżność w opisie odczuć i tego co tam faktycznie może być to tylko sugestia ;)
Widzę, że wiele osób ma problem z szarpaniem przy EGR. Mój problem jest inny. Auto nie szarpie, jednak do 2 tyś obrotów jedzie w tępie ślimaka, powyżej 2 - 2,5 tyś dostaje kopa. Ruszając pod górkę, ma tak mało mocy z jedynki, że gaśnie silnik albo musze jechać na pół sprzęgle i cisnąć gaz do dechy, żeby ruszył z miejsca.
Może być chociażby wina sprzęgła które nie równo bierze (piszesz głównie o ruszaniu na jedynce), a ogólnie zbyt późne pojawianie się mocy może być spowodowane usterkami m.in: elektrozawór turbiny, przewody podciśnieniowe, sama turbina, nieszczelności w dolocie powietrza, przepływomierz...Trzeba by zrobić logi dynamiczne i powinno coś wyjść.
Zamówiłem kabel, podłącze pod komputer i zobaczymy jakie błędy pokaże...
Polecam temat o błędzie MCSF i zrobienie operacji jakie tam zalecają plus czyszczenie zmiennej geometri. NA koniec rury stalowe zamiast gumowych łączących turbo ---- kolektor.
Dziś go pogoniłem, żeby sprawdzić czy jest jeszcze jakiś problem.... w trkacie trasy zapalił się check angine... i wcale nie znika... nawet po odczekaniu. Po za tym problemem jest jazda pod wzniesienie. Na płaskiej powierzchni albo z górki gaz reaguje natychmiast czując wyraźnie przyspieszenie, a wjeżdzając pod wzniesienie oborty spadają do 2k, pedał w podłodze i nic.... nie ma siły. Cały czas spada do 2k i się czołga.
P.S. Co to za łożysko i pasek przy lewej-górnej stronie silnika? Koło pracuje jakoś nie równo i czasami słychać delikatne piszczenie pod klapą. Turbo jest OK bo nawet przy maksymalnych obrotach nie slychać świstu czy pisku.
W lewej górnej to może być koło pompy wysokiego ciśnienia. Ale normalnie jest przykryte plastikową osłoną, nie powinno być widoczne. Może zrób fotkę ze wskazaniem, co to konkretnie za część.
Co do checka, to musisz poczekać, aż przyjdzie ci kabel do kompa, bo bez niego to zgadywanka na ślepo. Może przepływomierz, może ciśnienie paliwa, może jeszcze coś.
Wszystko jasne, podpiałem kabel.... jeden błąd - przepływomierz.
Załącznik 233819
Nowa przepływka Boscha za około 300-350 zł i będzie jak nowy ;)
Okazało się, że główną przyczną spadku mocy do 2000 obr i zamulanie, była nieszczelna rura przy turbo od przepływki. Rura dosłownie się stopiła na turbosprężarce.