vs civic 1.6 160 koni

Witam. Ostatnio zastanawiałem się nad budową silnika TS. Dla porównania wziąłem sobie cvica kolegi. Nurtuje mnie kilka pytań, gdyż szczycimy się sportową duszą i korzeniami a skośnooki brzydal daje nam cięgi:
- co dają 2 świece na cylinder (civic ma tylko 1)?
- dlaczego tylko 120 koni z 1.6(civic 1.6 160 koni- max moc 7600, odcięcie 8200)?
- czemu tyle pali (przy bardzo częstym ciśnięciu civic max 12-13 pali) czyli podobnie przy większej mocy?
- czy wariator musi się tak psuć (w civicu go brak- przynajmniej w takiej formie)?
- przyśpieszenie podane w książce wynosi 10.2 czy nie jest ono wartością zaniżoną? jak oglądałem przyśpieszenie na filmie to nie jest to więcej niż 9,5 sekundy (civic ma 8,2)?

Co do wyglądu to wiadomo Alfa jest śliczna ... ale serce kuriera , a nie sportowca:(

Witam,
Wydaje mi się że tu już ma znaczenie kwestia użytych materiałów do budowy silnika i lepsza obróbka detali podczas produkcji.

co do spalania to japończyki wszystkie z tego słyną to juz jest ich tajemnica jak oni to robią , ale generalnie oferują często mocne osiągi przy bardzo przyzwoitym spalaniu (nie osiągalnymi w alfach) alfy z kolei "słyną" własnie z tego ze akurat lubią sporo pić.

a co do mocy no to nie ma jakies strasznej różnicy, jak porównasz Alfę co ma też około 160 koni to tego CIVICA nie można by sie wogle bać. a ze akurat japończyki poskładali tak auto ze z 1,6 zrobili 160 koni no coż , chciało im sie akurat:D zmien na 2.0 tez bedziesz tak miał :D zreszta z tego co mi mowią to TS 1.6 pali i tak na tyle duzo ze z 2.0 nie ma juz wiekszej roznicy nawet :D chyba nie ma sesnu kupowac mniej niz 2.0 TSa. Kolega ma 156 1.6 i własnie marudzi dlaczego mimo ze 1.6 pali mu 12 w miescie.

to ja cos na korzysc Alfy:) Nie brzmi jak wiertarka:D

Porównując osiągi obu silników dwie świece na cylinder nie dają nic a jak wszyscy wiedzą Japończycy słyną z dopracowanych konstrukcji więc nie ma się co dziwić. Nie wiem nawet, czy AR145 z 2-litrowym silnikiem TS-a dało by radę temu 1.6 z HONDY CIVIC. Nie oszukujmy się TS-y nie są udanymi konstrukcjami, bynajmniej te 16-zaworowe. Najprawdopodobniej były wprowadzane w pośpiechu mając zastąpić droższe w produkcji i bardziej paliwożerne BOXER-y. Jeśli miałbym kupować następne AR - byłby to najprawdopodobniej, albo znów BOXER, albo V-ka.

Myśle, że nie liczą się tylko osiągi. AR ma coś czego brakuje każdemu CIVIC-owi to dusza, która jest tak wszechobecna we wszystkich modelach z kultowym już silnikiem BOXER-a, ale... nie zrozumie tego ktoś kto nie jeździł samochodami tej marki :)

Tak mnie jeszcze naszło- że branie pod uwagę poszczególnych podzespołów Alfy nie jest rozsądne bo większość z nich jest w jakimś stopniu niedopracowana bądź wadliwa (można narzekać na usterkowość, materiały, spasowanie elementów) ale gdy połączy się je w cały samochód wtedy nie chce się wysiadać tylko pokonywać kolejne zakręty i to jest chyba cuore sportivo ;)
Alfa jest właśnie cudowna poprzez swoje niedoskonałości pzdr ;D

Swojego czasu dość często uzytkowalem Civa V generacji, auto ma swoje dobre strony, ale ja twierdzę że więcej ma tych złych, może nie tyle złych ile takich które mi nie odpowiadają.
Silniki maja super, szczególnie V-tec, wysoko się kręcą, przy delikatnej jeździe niedużo palą. Ale komfort jest praktycznie zerowy, jeździsz jak na taczce (nie daj Boże na bystrym zawiasie:D), silnik przy najwyższych obrotach wydaje przeraźliwy ryk, na dluższa metę nie do zniesienia, przynajmniej dla mnie. No ale japoniec to japoniec, frajda z jazdy jest niesamowita.

Co do osiągów tych aut, spróbuj odchudzić 145 o te 300kg różnicy i wtedy zacznij porównywać. Po obniżeniu masy masy spokojnie zejdziesz o 1s. nizej do setki.

Nie wszystkie konstrukcje Hondy byly dopracowane. W starych preludach silnik padal szybciej niz w Alfach. Nowe to nie wiem.

Nie kazdy japoniec jest ok - jakby byl, to Arna dostala by tytul car of the year ;D

Skad sie biora te konie? Nie wiem :) Jednak czy TS byl tak strasznie nieudana jednostka? Porownajcie do innych 1.6 z tamtych lat - moc i spalanie.

to jak tak o hondach zaczeli koledzy rozmawiac to objechałem juz jakieś :p fakt nie byly to 160 konne jednostki i budy typu crx ale civic juz nie jeden polegl przy... JTD :D fakt ze jak tam na dole ktos wspomnial ze boxer i ts pali duzo no coz Alfa chyba ma to do siebie bo moj dieselek nie spali mniej niz 6.5L na trasie przy dosc spokojnej jezdzie...:) a rekord to bagatella 11,5L :D i nie w mieście!! :D

Jeśli chcesz porównywać Hondę z Alfą to najlepiej rób porównanie 2 podobnej klasy samochodów. Te 160KM w Hondzie jest wyciskane z silników VTI, jest to najmocniejsza jednostka Civic'a. Więc taką Hondę powinieneś porównywać co najmniej ze 155 Q4.

Poparz sobie na hondę np z 1993r. i Alfę z tego samego roku. W hondzie Full opcja kończy się na wspomaganiu i centralnym zamku, w co 10000 egzemplarzu zdarzyła się jeszcze elektryka, a w Alfie masz to wszystko w najbiedniejszej wersji.

Te marki poszły w zupełnie innych kierunkach, Alfa na styl i wygodę, wcisnąć też jest w co , a Honda w ekonomię i moc. Nic innego nie można o nich powiedzieć!

A wiecie co jest najlepsze ze najwięcej czesci do modyfikacji alf jest w Japonii , oni mają świra na punkcie alf:) Honda jest okey ale nigdy nie będzie posiadała tego co alfa !!!! I dobrze tu ktos wspomniał co do wyposażenia w hondzie z 93r te plastiki to jest masakra :P jest tak obskurne auto heheheh

Dajcie pokierować właścicielowi Hondy Alfę z silnikiem Boxera i ciekawe, czy dalej będzie kochał swoje auto, bo moc i przyspieszenie to jeszcze nie wszystko. Każdy samochód musi się podobać i dlatego są auta, którymi się jeździ i są auta, które się kocha.

Cytat:

---

Napisał skrzat

Dajcie pokierować właścicielowi Hondy Alfę z silnikiem Boxera i ciekawe, czy dalej będzie kochał swoje auto, bo moc i przyspieszenie to jeszcze nie wszystko.

---

I to jest właśnie to o czym wspominałem w swoim poprzednim poście - świetnie to ująłeś Kolego :)

Wiecie co jest najlepsze zawsze co posadzę kogoś za kółkiem mojej alfy to ryj mu sie śmieje jak dziecku i zmienia delikwent nie co zdanie o marce ...:) wiem to dobrze bo mnie przekonano tak samo ... nigdy i sie nie znudzi jazda tym autem :):P

Cytat:

---

Napisał skrzat

Dajcie pokierować właścicielowi Hondy Alfę z silnikiem Boxera i ciekawe, czy dalej będzie kochał swoje auto, bo moc i przyspieszenie to jeszcze nie wszystko. Każdy samochód musi się podobać i dlatego są auta, którymi się jeździ i są auta, które się kocha.

---

gdybym mogł to bym ci polal jakas flaszeczke. prawda

Popieram w całej rozciągłości. BOXER żądzi, z rozkoszą przesuiadam się z 156 2.TS na 1,7 16V w 145... otwieram ono i słucham tego dźwięku...

Hondzina też miałem okazje pojeździc i... dziękuję, wole starą ale jarą 145 z najmocniejszym boxerem...bezcenne!

Pozdrawiam

Honda i Alfa to dwa cudeńka, które warto mieć.
Kolega pyta o 2 konkretne modele samochodów a Wy mu wyskakujecie z 2.0 i Q4. Piszcie mu na temat bo chłopak się niczego inaczej nie dowie.

Hondy mają bardzo ''ciasno'' spasowane silniki,Alfa chyba jest tu akurat przeciwieństwem?!

Cytat:

---

Napisał Pawcio

Hondy mają bardzo ''ciasno'' spasowane silniki,Alfa chyba jest tu akurat przeciwieństwem?!

---

No jest akurat odwrotnie :) W civie jest gdzie ręke wlozyć i wszystko jest jakoś tak dostępne na wierzchu. Jakby nie było mądrzej i przystępniej to wszystko skonstruowali.

chyba chodzilo o pasowanie wewnetrzne....a nei miejsce pod maska....

Przepraszam bardzo, ale jaki sens jest poruszenia tego tematu. Każdy koncern ma swoje tajemnice i swoje technologie. Jak komuś nie pasuje 120KM z pojemności 1.6 to niech weźmie 1.8 albo 2.0. Poza tym ani jeden ani drugi silnik nie maja czym się szczycić, bo w jednym i w drugim przypadku maksymalna moc jest osiągana przy bardzo wysokich obrotach. Osobiście nie lubię takich porównań, to tak jak na TVN TURBO w programie "Na każdą kieszeń" porównano 145 1.8 TS z Audi A3 1.8 turbo, wytykając przy tym małą moc 1.8 TS. Tylko jak by wzięli wolnossący motor 1.8 od Audi miał by z 20KM mniej od 1.8 TS.

Cytat:

---

Napisał amigas

chyba chodzilo o pasowanie wewnetrzne....a nei miejsce pod maska....

---

Oczywiście w rzeczy samej! Technika wykonania poszczególnych elementów silnika jest bardzo precyzyjna i wykonana z materiałów o wysokiej jakości (w sumie dlatego części takiego motoru psują się rzadziej,ale są znacznie droższe) ! Ale w sumie tak jak większość kolegów mówi że są to generalnie dwa inne motory i zupełnie odmienni producenci.

co do hondy to moj kolega jest w temacie z tym ze CIVICA nigdy nie widzialem w akcji,
za to niezle poznałem CRX i wiem ze to jest po prostu jezdzaca trumna
koles swego czasu miał CRX tego 130 konnego, nacieszył sie tym 3 tygodnie, słownie 3 tygodnie prawie sie w nim zabił , bo to jest po prostu szalenstwo 130 koni bez absu bez wspomagania i w zaden zakret nie dało sie wejsc szybko bo to auto nic nie wazy i leciało narychmiast na bok.
+ na pewno było to ze mozna było osiagnac wynik 10l / 100 w miescie co raczej zadnej alfie 130 konnej bedzie ciezko zrobić. a i jak sie go cisneło ostro to tez jakos duzo wiecej nie spalił , w kazdym razie kolega po 3 tyg CRX nie miał i juz nigdy zadnej hondy nie kupił :D pomijajac fakt ze te HONDY wszystkie na polskim rynku sa po prostu zarżnięte taka jest prawda, te mocniejsze własnie , bo takich aut nikt nie kupił zeby wozic babcie do koscioła , praktycznie nie da sie znalezc mocnej hondy około 10 lat lub wiecej co by nie była skatowana . kolega jezdził ogladac takie auta ale to albo były straszne złomy albo jak widac było ze auto zadbane to krzyczeli takie ceny ze to nie było wogle sensu.

a tak wogle to nawet na allegro civicow co maja ponad 150 koni jest naprawde nie wiele, zescie sie czepili tematu aut ktorych prawie wogle nie ma :D na 2200 civicow to kilkanascie jest takich naprawde :D a wogle zobaczcie na te ceny to trzeba byc naprawde idiotą by za 15 letnie auto płacic po 10 tysi :D tyle TE civici koszuja akurat jakoś .

Dokładnie ceny Hond są kosmiczne, i tak jak mówi kolega wyżej większość jest już zarżniętych albo poskładane z trzech egzemplarzy. Ale co do spalania naszych bell to mi bez jazdy w stylu emeryta z wyprzedzaniem zawali dróg udaje się osiągnąć 8l\100km.

Ceny są zawrotne, ale koniunkturę napędzają malolaty które naoglądały się kilku produkcji filmowych, w których te pojazdy odegrały jedne z ważniejszych ról ;)

Brat kupił civa z 92 roku, jakieś 3 lata temu za 3500, obecnie za ten samochód, jest całkiem zadbany, ma ładne modne czarne alumy i sportowy zawias łyknął by śmialo 5 kółek, amatora znalazł by na to na pewno. Ten samochód rośnie do rangi auta kultowego, drogiego auta kultowego.

Ten silniczek w Hondzie to była topowa, bardzo rzadka jednostka.
Nikomu nie życzę serwisowania tego silnika.

to nie była topowa wersja, na europe szły 1.6 - 160km a japońce zostawiały u siebie 1.6 - 185km... totalny kosmos...

Cytat:

---

Napisał Rafcio

to nie była topowa wersja, na europe szły 1.6 - 160km a japońce zostawiały u siebie 1.6 - 185km... totalny kosmos...

---

Dokładnie, nie dalej jak 3-4 dni temu widziałem taką V generacji na Auto-Trader z GB za 6000 Funtów :D Oryginalna zwieziona z Japonii.

ceny sie trzymają nie ma co :)