Printable View
Jechałem sobie dziś i przy prędkości 100 km/h "stanalem" na pedale hamulce. Alfa stanęła jak wryta, ABS zadziałał prawidłowo, jednym słowem wszystko ok. Ale po puszczeniu hamulca i ruszeniu poczułem że coś trzyma z tylu. Jednocześnie zapaliła się kontrolka od ABS. Nie mogę też zaciągnąć teraz ręcznego (dźwignia ręcznego nie chce się ruszyc). Ktoś coś? Jakiś pomysł? Moze byc tak ze reczny zablokowal i trzyma hamulce z tylu przez co ABS zglupial?
hmm zacisk hamulcowy tylny do remontu
Zaciski po regeneracjii
Pisaniem nie rozwiążesz problemu. ABS nie zgłupiał a coś co jest przyczyną blokowanie hamulca pewnie urwało kabel lub uszkodziło czujnik(jak świeci cały czas).
Kontrolka swieci sie caly czas. Podlacze wieczorem komputer i zobaczymy co mi pokaże. Około 3 tyg temu wymienialem piaste razem z pierścieniem magnetycznym od ABS. Może teraz lewy się rozsypał.....Ale wątpię bo co to ma wspólnego z blogowaniem kół z tylu. Osobiście obstawiam że wina leży po stronie ręcznego.
Puściły śruby które trzymają cały zacisk. Zacisk się przesunął ciągnąć za sobą linke od ręcznego dlatego reczny blokuje. W weekend jadę do sklepu i kupuję nowe utwardzone śruby do wszystkich zaciskow. Komp pokazuje błąd prawego czujnika tyl. Czyli tam gdzie zacisk się przesunął.
No widzisz Piter ;) ,mówiłem ,że trzeba zajrzeć i sprawdzić,ale o śrubach nie pomyślałem :P dobrze ,że wiesz już co jest grane ;)
Aż głupio mieć zawsze rację :) :)Cytat:
Napisał piotreek
Taki żarcik. A serio to masz tam śruby z drobnym gwintem, a takie są raczej zawsze twarde.
Problemem było niedokręcenie....
W Moim przypadku niedokrecenie nie wchodzi w grę. Zwłaszcza przy hamulcach jak coś robie to sprawdzam trzy razy każdą śrubę. Ale sprawdzę wszelkie możliwe opcje, rozbiore to będzie wiadomo czy urwane są czy były niedokrecone. W każdym razie dzięki za pomoc, każda uwaga i wskazówka jest cenna. A nowe śruby kupię i tak. Żaden koszt a zawsze wieksza pewność.
Żadna inna opcja poza niedokręceniem nie jest możliwa.Każdy miał kiedyś nauczkę na przyszłość.Teraz była Twoja kolej.Cytat:
Napisał piotreek
Człowiek jest tyllko człowiekiem .. ja już dowiedziałem się żę nie ma czegoś takiego że " Na bank dokręciłem" jak rano ide do samochodu a zacisk odchylony jednej sruby już nie ma a druga luźna ...
sle fakt to było skladanie samochodu podczas degustacji .....
Nauczyłem sie ze , jak robie przy samochodzie to max dwa ... bo po wiekszej ilości dzieją sie Cuda .
A sruby czy kupisz 10,9 czy mocniejsze to nic CI nie da , oryginalne sruby są dobrej jakości i klasowe . A ty możesz sie natknąc na made ich PRC z gównolitem ładniebłyszczącym się ze znaczkiem 12.....
Po spożyciu robiÄ™ tylko blacharke i tylko w samochodach które ida na komis í ½í¸† A jeÅ›li chodzi o sprawÄ™ hamulca........jak rozbiore to bÄ™dÄ™ wiedziaÅ‚ czy moja wina, czy może srub, czy może czegoÅ› innego i wtedy dam znać żeby inni uważali na te"zle moce"