Printable View
Cześć,
Mam pytanie odnośnie sprężyn. Korzystał ktoś ze sprężyn Apexa? Wiadomo, że najbardziej popularne są Eibachy. Ale z tego co widziałem aktualnie Apexy można kupić za nieco ponad 500 zł, a Eibachy 100-200 zł drożej. Czy warto dołożyć do Eibachów? Pod jakim względem są lepsze?
Gdzieś ktoś pisał chyba na VW Golf że apex są robione przez mts. Miałem je w leonie 2 i było twardo. Eibach są progresywne i nie są tak twarde, wg mnie są bardziej komfortowe niż org sprężyny z Alfy, chyba że wymienić też Amory z krotszym skokiem gwintu to wtedy też spotegujesz efekt twardości.
A trzeba dodatkowo powiedzieć, że MTS to firma krzak, interesowałem się tym przy wymianie swoich sprężyn. W skrócie to firma krzak, były problemy z certyfikatami TUV, ewidentnie widać druciarstwo. Odpuściłem. Na penwo nie jest to profesjonalna firma jak Eibach.Cytat:
Napisał rodzyn889
Nie wiem jak sprężyny (zgaduję, że beton) ale komplet amorów mts założyłem do seryjnych sprężyn 147 1.6 i moim zdaniem setup idealny na drogi w lublinie + 225/45/17. I tak już jeżdżą, zaraz będzie 2 lata i zero problemów. Kumpel wrzucił do leona 1 na przód, bo miał jakiś tam pakiet sport z krótszymi springami - też się fajnie prowadzi. Na pewno bezkonkurencyjne w swojej cenie.
Dla mnie firma, która sprzedaje swoje wyroby oficjalnie ze swoim certyfikatem TUV, a potem jest problem z jego udostepnieniem, a po przyciśnięciu ich wysyła certyfikat na innego producenta to trochę druciarstwo i pachnie mocno amatorką, więc wolałbym dołożyć do sprawdzonych sprężyn, tym bardziej że różnica cenowa nie jest duża.
Z tym, że MTS to nic nie robi bo to polska marka zamawiająca produkty w bliżej nieokreślonych lokalizacjach. Nikt po za właścicielami marki chyba nie wie gdzie i kto to robi.Cytat:
Napisał rodzyn889
Ludzie zakładają sprężyny MTS -25 mm i jeżdżą, nic się złego nie dzieje. A ten certyfikat TUV to jest krzak, za który trzeba dodatkowo sporo bulić, więc za bardzo się nie dziwię.
Są tacy co je ucinają i też jeżdżą. Kwestia kto czego od auta oczekuje. Przykladem lipnosci marki jest fakt, ze do 147 robili jedna wersję sprężyn do wszystkich silników jak nie trudno zgadnąć w 1.6 wygladalo to zupełnie inaczej niz w jtd, a sam mts nie byl mi w stanie określić ile jaka wersja usiądzie. Jeden kolega z naszego forum kupil i wygladalo to calkiem komicznie ;)
Raz w życiu w pierwszym aucie sksilem się na tanie sprezyny obnizajace i ppwiedzialem sobie, ze nigdy wiecej ;)
Do 159 sprężyny MTS występują (albo też występowały, nie jestem na bieżąco) do sedana oraz inne do SW, w wersjach bodajże -25 mm i -35 mm. Widocznie jedziesz na starych informacjach ;)
A jak się na nich jeździ to [MENTION=30987]marti[/MENTION] może coś powiedzieć. Wizualnie jak najbardziej ok.
I cenowo wychodziło to niewiele taniej niż Novitec -35 mm, tylko niektórym aż taka gleba nie odpowiada.
Co do certyfikatu TUV, rozmawiałem kiedyś z panią z Ulter Sport (tlumiki) i powiedziała mi to i owo, m. in. dlaczego nie mieli wtedy tego śmiesznego certyfikatu. A z mojego punktu widzenia Ulter jest spoko.
- - - Updated - - -
O proszę:
http://www.lajt24.pl/11809-sprezyny-...159_sportwagon
Więc marti odpowie[emoji3]Cytat:
Napisał magil
MTS to najlepszy wybór dla mnie jeśli chodzi o -25mm. Komfortowo, nie ma betonu, nie miałem przez 2 lata jeżdżenia na nich problemów z geometria, ani z ścinaniem opon. Nic się nie działo. Na 17" na zimę trochę nisko jak na koleiny w Poznaniu, ale tragedii nie ma. Na 19" auto zachowywało się pewnie i przewidywalnie.
Ja, i pisałem to nie raz, polecam z czystym sumieniem.
Kupiłem drugi komplet do innego auto, z tym że -35 + amory i jest twardo (tak miało być) i sztywno. Ale prowadzenie bajka.
Nowy właściciel, jak robiliśmy testy przed kupnem sam był zdziwiony że pomimo -25mm w 159 może być tak komfortowo i tak się trzymać drogi.
Ja polecam Mts dla osób, które chcą mieć "Ti " a nie koniecznie gleba to ich "powołanie".
Pozdrawiam
Widocznie nic się nie zmieniło bo z ciekawości sprawdziłem i nadal do 147 czy do TS czy ponad 100kg cięższego jtd są te same sprężyny. Ponadto to, ze mają inny numer nie znaczy, ze to nie to samo nawet przy eibachu. Ale przy Eibachu właśnie dzięki certyfikatowi TUV który masz dostępny na stronie do każdego produktu możesz sobie sprawdzić czym rózni się sprezyny do poszczególnych wersji bo masz w certyfikacie podane parametry sprężyn i to w sumie największa jego zaleta. Mając Brerę już nawet sie MTS nie interesowałem bo wystarczyło mi to co o tej marce wyszukałem poszukując sprężyn do 147. Eibach jest niespełna 100zł droższy niż MTS przy aucie za ponad 30K zł gra nie warta świeczki. Widzę, że mają tez niby do RS'a ale chyba nie jestem na tyle odważny aby je w tym aucie przetestować :D Kiedyś chwalili się, ze firma jest rozpoznawalna w europie zachodniej i z ciekawości posprawdzałem zagraniczne portale i sklepy i nie znalazłem żadnych produktów tej firmy :D
To jest generalnie firma znana wśród młodych tunerów, wstawiających najtańsze zawieszenia gwintowane do swoich samochodów. Ja nikomu nie bronię, ale widząc jak ta firma działa, nie zdziwiłbym się gdyby charakterystyka sprężyn sprzed 2-3 lat była inna od obecnie oferowanych, bo zmienili dostawcę itp. Generalnie z daleka wieje druciarstwem i nie przekonuje mnie to. Poza tym z tego co czytałem MTS jest twardy, a Eibach niekoniecznie.
Jezdziles na Mts w 159? Nie. Więc tutaj możemy już zakończyć dyskusje.Cytat:
Napisał Pływak
Powołujesz się na jakiś papier. Super. A jak wyjaśnisz fakt, że np TRW robiło dobre zamienniki zawieszenia do 147 i 156 a jak zabrali się za 159 to wołało to o pomstę do nieba? Lemforder znany z tak znienawidzonego przez "Alfafantastycznych ludzi" Passata czy A4 sprawował się znakomicie i ludzie na tym jeżdżą, a w 159 zawias wytrzymała 10 tyś? Hmm....
Moim zdaniem, trzeba spróbować, pojeździć i później wystawiać opinie. Bo co do 147 nie pasowało nie znaczy że do 159 pasować nie będzie.
I powiem raz Jeszcze. Jak chcesz schodzić na -35mm to spoko. Ja takiej potrzeby nie miałem i wybrałem mts aby mieć obniżenie takie jak w Ti. I to się sprawdziło u mnie. I podkreśle, ja problemów z oponami i geometria z tyłu nie miałem. W Przeciwieństwie do Eibach'a;) i ciekawe co na to te całe TUV'y skoro ustawić tego nie można [emoji3]
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
I tak będzie najlepiej bo miałem różne zawieszenia sportowe w autach od najtańszych przez vogtlanda czy Eibacha na fabrycznym sportowym zawieszenie kończąc wiec rozmowa nie bardzo ma sens ;]Cytat:
Napisał marti
Pierwsze słyszę jakoby z tyłu nie można było ustawić geometrii skoro na tyle (w przeciwieństwie do przodu) jest regulacją kąta PK ;] Pomijam już fakt, ze w Brerze na eibachu tez nie miałem problemu z geometrią ani na przodzie ani na tyle ;]Cytat:
I podkreśle, ja problemów z oponami i geometria z tyłu nie miałem. W Przeciwieństwie do Eibach'a;) i ciekawe co na to te całe TUV'y skoro ustawić tego nie można
Pozdrawiam
Aj chłopaki piszecie swoje wywody na podstawie własnego widzimisię.
Mnóstwo części nie ma żadnego papierka od TUV. To nie jest święty wyznacznik jakości, jedynie dodatkowa informacja.
Zastanawia mnie różnica cen takich Eibach a Mts, sięgająca 100%, marketing?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sprężyny wcale nie są tak dużo droższe bo do Brery widzę nawet nie 100zł różnicy. Całe kity niestety już tak, a to dlatego, że dla eibacha amory robi Bilstein, to oni dyktują cenę i to nie raczej kwestia samego marketingu bo bilstein to akurat górna półka i tu nawet nad porównaniem do MTSa raczej nie ma co polemizować.
Co do TUV'a to nie wybrałem MTSa dlatego, ze go nie ma, a dlatego, ze sam MTS nie był w stanie odpowiedzieć na moje pytanie jak spytałem się czy deklarowane wartości obniżenia są dla 1.6 czy dla JTD gdzie różnica nacisku tylko na jedną oś to grubo ponad 100kg :)
Marketing to raz, a haracz za TUV to dwa. Dlatego wyrób nawet podobnej jakości będzie droższy.Cytat:
Napisał Czarny Kocur
Sprężyny Novitec też są nieznacznie tylko droższe od MTS.
żeby podzielić zdanie marti-ego załączam fotke na springach MTS -20, -25 Załącznik 236005
żeby się zbytnio nie rozwodzić powiem tak , Panowie ortodoksi od eibacha ,da się na tym całkiem komfortowo i przyzwoicie jeździć i ostro wchodzić w ciasne winkle
Pozdrawiam
Kosz certyfikacji produktu rozłożony na liczbę jego wyprodukowanych sztuk to są śmieszne grosze. Tutaj bardziej ma znaczenie miejsce produkcji. Niemiec za swoją robotę niezależnie czy coś jest lepsze czy gorsze weźmie więcej niż... no właśnie niż nie wiadomo kto bo nie wiadomo gdzie produkuje się MTSa ;)Cytat:
Napisał magil
Może gdybym nie miał do niedawna Brery byłbym w stanie uwierzyć ale niestety mając przez prawie dwa tą ciężką AR jedynie mogę się ironicznie uśmiechnąć widząc takie wspominki o 159SW z 1.9 ;)Cytat:
Napisał Nikos
2.4 jest cięższe z przodu, przez co ma większe skłonności do podsterowności. To fakt potwierdzony przez wielu.
Ta opłata do TUV wcale nie jest taka niska - tak słyszałem. A jeśli sprzedaż też nie jest wysoka to sam sobie odpowiedz.
Dokładnie nie to co zwinne i szybkie na winklach SW z jedendziewięć ;)Cytat:
Napisał magil
Dla kogoś kto sprzedaje kilka(dziesiąt) sztuk swoich produktów rocznie pewnie wysoka dla kogoś kto sprzedaje w tysiącach koszt w przeliczeniu na sztukę jest groszowy.Cytat:
Ta opłata do TUV wcale nie jest taka niska - tak słyszałem. A jeśli sprzedaż też nie jest wysoka to sam sobie odpowiedz.
Ja jeździłem na apexach, jeśli dobrze pamiętam to -40/35, do tego 225/40/19.
Do codziennej jazdy po kiepskich drogach się nie nadaje. Nisko, twardo, czuć jak przejeżdża się po kartce papieru;)
Nie mam porównania do eibacha, czy mtsa, ale w porównaniu do zawieszenia TI i takiego samego ogumienia to w komforcie jest przepaść na plus dla TI.
Ja z apexem przejeździłem parę lat i narzekać nie mogę, każda moja [notranslate]Alfa[/notranslate] jaką posiadałem czy posiadam była obniżona. Po prostu tak lubię, ale najmniej komfortowo było na apexach. Może właśnie przez to, że było to aż -40mm?
Pozdrawiam.
- Rafał
Tak. Sprowadziłem ze Szwajcarii 156 2.4JTD 175PS TI na żółtych Apexach. Auto prowadziło się na nich rewelacyjnie. Zupełnie nie czuć było ciężkiego przodu tego modelu auta w zakrętach i prowadziło się jak po sznurku. Subiektywnie auto lepiej na nich jeździło niż na kitowych czarnych Eibachach, na które je zamieniłem. Powód: Apexy są niższe a chciałem nieco podnieść auto.Cytat:
Napisał adrian920412
Apexy leżą niepotrzebne w garażu.
Pozdrawiam
Szukałem spręzyn do mojej 147 i trochę naczytałem się opinii o sprężynach. Opinii użytjwników różnych for z różnych krajów a także informacji ze stron producentów. Apex to firma holendreska http://www.apexautomotive.nl/. Mają swoją fabrykę. 90% ludzi chwali je za parametry, jakość. Spręzyny bierze od nich firma Sparco (!). Eibachy są najmiększe, gdzieś w środku Apexy, najtwardsze to H&R. Na Swoje Sparco nie narzekam, jest niżej, twardziej ale bez przesady (komfort jazdy nie jest mi obojętny).