Rozglądam się za nową 159 dla siebie i trafiłem na coś takiego
https://www.mobile.de/pl/Samochod/Al...244748931.html
Jakie wasze zdanie cool, czy wiocha?
Printable View
Rozglądam się za nową 159 dla siebie i trafiłem na coś takiego
https://www.mobile.de/pl/Samochod/Al...244748931.html
Jakie wasze zdanie cool, czy wiocha?
Gdyby była cała czerwona i ten tylni spojler inny ( bardziej subtelny a nie taki wielki) to nawet fajnie by to wyglądało
Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka
Mnie się nie podoba, ale jakiejś tragedii nie ma. Ciekawe co to za przełączniki pod podłokietnikiem - niestety nie znam niemieckiego. Pierwsze o czym pomyślałem to air ride :)
Piękna :D
Nie podoba mi się wnętrze, lotka i to malowanie do połowy słupka. Tylny zderzak z dyfuzorem nawet spoko. Zderzak przedni też ujdzie.
Bonda, to pamiętam, że 159 goniły ;) Według mnie, wygląda bardzo ciekawie. Może poza dziwnym przejściem kolorystycznym w stronę dachu. Środek ma mega fajnie zrobiony i body kit też na +. Jeżeli ktoś lubi czerwony, jako główny kolor auta, to fajna opcja.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
A tak w ogóle nie licz na szczere odpowiedzi bo jeszcze kupisz a tu będzie trzeba wachacz zamówić ;)
Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka
Gdyby odcięcie czarny-czerwony było ostre i niżej, a spoiler mniejszy to nawet fajnie nawiązywała by do stylistycznego pierwowzoru (przynajmniej lamp :D) czyli SZ. Tak to jest trochę ni wta ni wewta. Co kto lubi.
W większości Alf jest bardzo cienka granica pomiędzy miłością a nienawiścią jeśli chodzi o tuning. Te samochody już fabrycznie wyglądają bardzo dobrze, jeszcze lepiej prezentują się w oryginalnym pakiecie tuningowym i za to je się kocha. Ciężko poprawić cokolwiek nie burząć tej harmonii . W tym wypadku mamy do czynienia z brutalnym przekroczeniem tej granicy, na myśl przychodzi mi od razu 1939r...
Myślę, że właścicielem jest Ahmed z Turcji, który dostał pracę w niemieckiej straży pożarnej. Nie przywoź tego do Polski bo będziesz płacił odszkodowania tak samo jak szkopy !
Kolor strasznie oczojebny... wnętrze też zrobione bez przemyślenia. Jak dla mnie porażka, a ten parapet z tyłu to dobry na doniczki z kwiatami a nie do 159.
Jeżeli całość zrobiona jest solidnie, to czy brać czy nie, jest jedynie kwestią gustu potencjalnego kupującego.
Ja bym nie brał. Samochód ten i tak wystarczająco rzuca się w oczy, a co dopiero coś takiego. Do codziennej eksploatacji się nie nadaje. Chyba, ze porządny swap i jako fura do zabawy.
Widzę, że tutaj niedługo jakiekolwiek odejście od serii to będzie wiocha. No ale w sumie niczego innego się w tym temacie nie spodziewałem, norma.
Tuning mechaniczny TAK. Optyczny , to zawsze na dwoje babka wróżyła ja jest delikatny typu małe dokładki do zderzaka to ok ale to to jest horror. no chyba że ten parapet czemuś służy poza polewaniem sznapsów. Poza tym Doskonałości się nie poprawia:)
Na każdym forum użytkowników danego modelu tak jest, że istnieje jedyny akceptowalny wzorzec tego co nie jest wiochą i agrotuningiem.
Zło, szkoda strzępić język
Ja tam lubię odmiany ale ze smakiem. [notranslate]Alfa[/notranslate] niby jest "niepospolitą"ale mnie też smuci jazda Alfą taką jak każda inna. Jednak tu się dużo nie pomodzi. Czasy szybkich i wściekłych minęły niezależnie od marki. Zmiany kosmetyczne , dobre koło , jakiś dyfuzor/ dokładka i obniżenie i nic więcej. Teraz im więcej oryginału w samej budzie ( lampy i inne detale ) tym lepiej/smaczniej. Dla mnie podstawa to koło i gleba :-) Załącznik 235977Załącznik 235978Załącznik 235979Załącznik 235980Załącznik 235981Załącznik 235982Załącznik 235983Załącznik 235984Załącznik 235985
Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50L przy użyciu Tapatalka
No i zmiana chromu na czarny mat, jak w Wartburgach w latach 80' ;)
Panowie wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje a tu 4 strony wątku :-D
Wracając do tej "mechanicznej pomarańczy" wyrażając swoją opinię (żeby uniknąć dywagacji), to dla mnie lipa, a do tego truchło, na przednim lewym błotniku laminat już pęka...
Nazar dobrze napisał czasu "Szybkich i wściekłych" minęły, może nie bezpowrotnie, ale to nie ta dekada :D
Pozdrawiam.
- Rafał
Chyba najgłupszy parametr w historii motoryzacji, którego sensu (mimo usilnych starań) zrozumieć nie mogę.Cytat:
raz ze cena opon do wartości auta będzie juz trudna do przełkniecia
Przecież o ile samochód nie jest inwestycją, jego jedyną wartością jest dawanie określonych korzyści (poza finansowych) jego użytkownikowi. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy przez sześć lat będą się pocić jak świnia w swoim aucie, tylko dlatego, że naprawa klimatyzacji wynosi 1 200 zł, a to 13,8648536% wartości samochodu, co oznacza, że naprawa nie ma sensu. Dla mnie wartość to działająca klimatyzacja, bo ona poprawia mój komfort podróżowania.
To samo opony. Ich cena może dwukrotnie przewyższać cenę auta, ale jeśli mi się podobają (z jakichś powodów) i mnie na nie stać, relacja ceny ich zakupu do ceny pojazdu w którym będą zamontowane jest bez żadnego znaczenia.
Dpar amen. Z autem jak z kobietą. Wydaje na kosmetyki i swiecidelka fortunę a też jej wartości to nie podniesie :-) , czasu nie oszuka ale sprawia że samopoczucie się poprawia i na wybiegu modelek w Tesco czuję się jak Naomi. PS. Co do opon to różnie bywa, nie koniecznie cena idzie w parze z mozliwosciami i idzie kupić sensowne "duże" opony jak np. Nexen za małe pieniądze.
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka