Przeciwmgielne tył nie działają

Hej

Przegląd niedługo a ostatnio odkryłem że nie działają przeciwmgielne z tyłu. Bezpieczniki wszystkie w skrzynce pod kierownicą ok, tak samo te w lewym przednim nadkolu. Jak się naciśnie guzik w desce rozdzielczej się podświetla. Żarówki całe, napięcie jest tylko jak podepnę jakąś żarówkę na krótko to nie świeci. Z tego wnioskuję że gdzieś jest kijowe połączenie i pod obciążeniem nie podaje prądu. Mam sprawdzone kable dochodzące do klapy przez tą gumową przelotkę. Nie mam pojęcia gdzie dalej sprawdzać instalację tych przeciwmgielnych?

Znalazłem jakiś schemat, przestudiowałem i wydaje mi się że to może być wina sterownika świateł. Ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć?

Kable w klapie sprawdziłeś dokładnie ? Czy tak ogólnie? Bo one potrafią w kilku miejscach popękać.

Wydaje mi się że kiedyś gdzieś czytałem że ten sterownik odpowiada tylko za postojowe i mijania ale ręki sobie uciąć nie dam. Ja sam ostatnio miałem akcje z tym sterownikiem... Jadąc rano do pracy wszystko było ze światłami ok. Po pracy jak już zrobiło się ciemno wsiadam do auta a tu nagle brak świateł mijania. Sprawdziłem każdy przekaźnik, bezpiecznik i wszystko było ok. Winny okazał się właśnie sterownik który padł oczywiście w najmniej oczekiwanym momencie :/

Najprościej żeby sprawdzić czy moduł świateł działa to sprawdź czy wychodzi zasilanie z zielonego modułu świateł pod kierownicą - złącze szare
żarówka 21W, jeden kabel do masy a drugi do kabla szaro-czerwonego pin 10(lampa lewa) i do kabla szaro-żółtego pin 4(prawa) gniazda szarego, po przekręceniu kluczyka, włączeniu świateł MIJANIA i przeciwmgłowych tylnych ma pojawić się prąd na tych dwóch kablach
Z szarej wtyczki kable idą do tylnej półki i tam jest kolejne złącze, z którego kable idą już bezpośrednio do lamp

Dzisiaj miałem trochę czasu i posprawdzałem dokładnie te kable i się okazało że jest sajgon na łączeniu z klapą. Popękane, pourywane. Jutro będę lutował, dzisiaj poskręcałem to tak na szybko żeby sprawdzić czy w ogóle to działa. Jest wszystko oprócz lewego przeciwmgielnego. Sprawdzę Twoim sposobem Kamil i jak coś będę pytał dalej ;)

Dzięki

Cytat:

---

Napisał kellyq

dzisiaj poskręcałem to tak na szybko

---

Szybkość jest wskazana przy łapaniu pcheł :)
No właśnie pisałem,żebyś dokładnie sprawdził.Zrób to raz a porządnie.Bo jak zwarcie pójdzie,wtedy faktycznie oprócz bezpieczników,spali się również sterownik.

Jak dobrać się do tego peszla w klapie? Da się to jakoś ogarnąć bez rozcinania?

Pod tylną półką masz kostkę.Rozpinasz i masz ją na wierzchu.

Dziękuję :)

A ja z kolei doszedłem już że mój problem to uszkodzony sterownik świateł. Zakupiłem używkę, zobaczymy wkrótce co z tego będzie.

U mnie za brak przeciwmgielnych świateł odpowiadał włącznik świateł, wystarczyło go rozkręcić i styki wyczyścić - niedługo minie dwa lata jak po tym zabiegu wszystko śmiga.

Nowy sterownik działa. Dzięki za pomoc :)