Czy NIE wyłączanie klimy/nawiewu przed wyłączeniem silnika może ją uszkodzić?

Cześć ludziska,

(Kapitanie?)

Macie zdanie na ten temat? Bo mi oznajmił szwagier, że w ten sposób mogę sobie zniszczyć klimatyzację. A kto jak kto, ale każdy szwagier zna się na takich rzeczach. Kto szwagra ma ten wie. Porównał to do wyłączania PeCeta poprzez wyciąganie wtyczki z gniazdka za każdym razem (co faktycznie jest niezdrowe dla elektroniki). Jak myślicie?

Eh.Zmień szwagra:)

He he, ja tak robię :P Zanim zgaszę silnik wyłączam wszystko co było włączone, klima, światła, wycieraczki. Przy uruchamianiu tak samo, najpierw silnik, potem cała potrzebna reszta....
Dlaczego? Nie wiem, tak jakoś mam zakodowane w głowie ;) :D

P.S. Nie mam szwagra:P

a jak wyłączasz światła w Julce :P ?

ja wyłączam tylko wycieraczki, bo wkurzałaby mnie estetycznie jakbym zostawił wycieraczki w połowie szyby ;)

Skoro klimatyzację możesz włączyć bez uruchamiania silnika, to chyba tym bardziej nie musisz jej wyłączać przed wyłączaniem silnika?
Poza tym masz S&S, który wyłączy Ci silnik, zostawiając włączoną klimatyzację.

Sent from my SM-G928F using Tapatalk

Dokładnie, wg mnie nie ma żadnej szkodliwości i porównywanie do peceta jest nie na miejscu.

Peceta nie można wyłączać brutalnie z uwagi na pracujące dyski. Głowica jest odchylona i powinna wrócić do pozycji wyjściowej zanim wyłączymy zasilanie. Do tego komputer może w tym czasie kiedy wyłączymy wtyczke zapisywać jakieś dane (także systemowe) które przez to będą miały błędy nawet jak to dysk ssd.
A klimatyzacja ? Prosty układ, jak odepniesz prad to przestanie działać, jak lodówka [emoji6]

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał mks

a jak wyłączasz światła w Julce ?

---

Normalnie, pokrętłem na manetce. Nie korzystam z czujnika zmierzchu. Włączam i wyłącz je kiedy są mi potrzebne. To chyba przyzwyczajenie z poprzednich aut gdzie nie było automatu :P

Cytat:

---

Napisał Doblo

Normalnie, pokrętłem na manetce. Nie korzystam z czujnika zmierzchu. Włączam i wyłącz je kiedy są mi potrzebne. To chyba przyzwyczajenie z poprzednich aut gdzie nie było automatu :P

---

Z opcji komputera wylaczyles DRL?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Nie, diodki świeca cały czas, ja mówiłem o ksenonach 😉

jeśli chodzi o klimę to warto żeby odparowała z niej woda czyli się ogrzała bo mając na niej wodę dajemy karmę dla bakterii i grzyby. Ja tak nigdy nie robię jeśli chodzi o resztę nigdy nic nie wyłączam bo przy odpalaniu wszystkie systemy są resetowane i odpalają po chwili.

Cytat:

---

Napisał Seweryn80

jeśli chodzi o klimę to warto żeby odparowała z niej woda czyli się ogrzała bo mając na niej wodę dajemy karmę dla bakterii i grzyby

---

Czyli rozumiem, że wskazane jest wyłączenie kllimy na kilka min przed wyłączeniem silnika, czy tak?

co za dziwaczny pomysł. to jak zmieniać wycieraczki na nowe po każdym użyciu:D
jeśli to pomoże: we wszystkich samochodach w mojej rodzinie klima automatyczna jest/była na stałe włączona w tryb 'auto' przez 365 dni w roku i nikt tego nie dotyka z wyjątkiem zmiany temperatury:D najstarszy ma teraz jakieś 10 lat (seat tolego 3gen) i nigdy nic się z klimą nie działo, czyszczenie raz do roku i tyle. tak samo 7 letni peugeot 407. pozostałe zbyt młode, by się wypowiadać (1 rok), ale jakoś się nie spodziewam. klimatyzacja automatyczna po to jest automatyczna, by się nią nie zajmować:D

Cytat:

---

Napisał loonyjoe

co za dziwaczny pomysł. to jak zmieniać wycieraczki na nowe po każdym użyciu:D
jeśli to pomoże: we wszystkich samochodach w mojej rodzinie klima automatyczna jest/była na stałe włączona w tryb 'auto' przez 365 dni w roku i nikt tego nie dotyka z wyjątkiem zmiany temperatury:D najstarszy ma teraz jakieś 10 lat (seat tolego 3gen) i nigdy nic się z klimą nie działo, czyszczenie raz do roku i tyle. tak samo 7 letni peugeot 407. pozostałe zbyt młode, by się wypowiadać (1 rok), ale jakoś się nie spodziewam. klimatyzacja automatyczna po to jest automatyczna, by się nią nie zajmować:D

---

Masz 100% racji, a tak w ogóle to to jest samochód, nie MI-35M

No, ale niektórzy lubią się trochę pozajmować samochodem i jego elementami, a nie tylko przewieźć 4 litery z punktu A do punktu B :D

Polecam po każdej jeździe podziękować Julce za bezpieczne dowiezienie, pogłaskać tu i tam pogadać sobie z nią i na dowidzenia życzyć spokojnej nocy. Pierwsze słyszę żeby po jeździe wyłączać klimę, światła itd.

no może nie tak do końca...mając słaby akumulator , przy dużych mrozach warto wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu / światła, nagrzewnica, ogrzewanie szyby tylnej czy grzanie foteli / przed uruchomieniem samochodu jeśli rozrusznik ledwo kręci / wciskając jednocześnie pedał sprzęgła /.
Ale to chyba jedyne uzasadnienie tych zabiegów.Czasami również kręcenie rozrusznikiem przy załączonym radiu / nawigacji nie fabrycznej / może spowodować błędy w załadowaniu softu i reset urządzenia.Jeśli chodzi o klimę ..zawsze jest załączona i nigdy się nad tym nie zastanawiałem ;).

u mnie Julka bez wciśniętego sprzęgła nie zapali

Cytat:

---

Napisał Seweryn80

jeśli chodzi o klimę to warto żeby odparowała z niej woda czyli się ogrzała bo mając na niej wodę dajemy karmę dla bakterii i grzyby. Ja tak nigdy nie robię jeśli chodzi o resztę nigdy nic nie wyłączam bo przy odpalaniu wszystkie systemy są resetowane i odpalają po chwili.

---

Robiłem tak przez 9 lat w Grande Punto tzn. wyłączałem klimatyzację na ok. 5 min przed dojechaniem do celu. Dzięki temu nigdy nie miałem nieprzyjemnego zapachu z wentylacji a i temperatura w środku trochę rosła więc nie było takiego "szoku" przy wyjściu na zewnątrz. Dlatego robię tak i teraz, przed dojechaniem do celu wyłączam wcześniej sprężarkę ale nie ze względu, że się uszkodzi bo to niemożliwe ale właśnie ze względu na przesuszenie układu.