Czy da się "doposażyć" 159?

Czołem Alfaholicy,
jestem własnie o krok od zakupu 159,ale mam niestety dylemat, który mam nadzieję pomożecie mi rozwiać: otóż mam możliwość kupna samochodu od znajomego. Auto jest więc sprawdzone, zadbane i co najważniejsze, ma wymienione chyba najkosztowniejsze elementy(rozrząd, sprzęgło i dwumasę). Czyli z pewnego źródła. Problem polega na tym, że jest po prostu słabo wyposażony. I teraz pytanie - czy da się dołożyć kilka rzeczy: tempomat, multifukcyjną kierownicę oraz radio z LCD (oryginalne to z Naviconnect lub inne najlepiej z modułem Bluetooth). Czy jest to w ogóle technicznie możliwe, a jeśli tak to jak z czym się to wiąże? Wystarczy podpiąć, czy np. trzeba coś dodatkowo programować w kompie? No i oczywiście czy taka zabawa jest w ogóle opłacalna?

Oczywiście, że można. W przypadku niektórych elementów może być wymagane przeprowadzenie procedury osiowania (Multiecuscan.net), więc trzeba zaopatrzyć się w odpowiedni interfejs. Wymiana radia na oryginalne navi wiąże się z wymianą całego panela, bo potrzebny jest większy otwór. Ale taniej kupić jakiegoś chińczyka. Czy Ci się opłaci - to zależy już od Ciebie. Możesz sobie posprawdzać ceny na portalach.

Dokładanie radia z navi to nieporozumienie. Nie dość, że musisz całą instalację antenową zmienić to jeszcze jego funkcjonalność jest co najmniej dyskusyjna. Za te pieniądze kupisz dość wysoki, 2 DIN'owy model np Pioneer'a z BT, GPS i wejściem Video, które można wykorzystać na różne sposoby.

No dobrze, kwestia radia powiedzmy jest do przejścia, zawsze mogę dokupić jakiś moduł BT. Na nawigacji mi tak bardzo nie zależy, bardziej na samym wyświetlaczu.
Tempomat tez jest do ogarnięcia, za niewielkie pieniądze - trzeba tu coś grzebać w sofcie, czy wystarczy go wpiąć po prostu?
I jeszcze pytanie co do kierownicy - czy jak wymienię na multifunkcyjną, to sterowanie radiem będzie działać? Czy ona działa tylko z tym radiem z navi?

Co do kwestii radia 2 din i multifunkcji musisz sie zaopatrzyc w dodatkowy kabel przejsciowke koszt okolo 250 zl na allegro. Bt na radiu to bardzo fajna rzecz ja sobie wyprowadzilem mikrofon od radia osobny przy daszku kierowcy i na spokojnie rozmawiasz przez telefon odbierajac polaczenie na radiu. Wogole radio 2 din to jak dla mnie lepsza opcja niz standardowe radio z nawi, raz ze o aktualne mapy latwiej a 2 mozesz sobie do niego dolozyc pare bajerow jak kamera cofania chociazby :)

Tempomat - jeśli jest instalacja, to prosta sprawa (w przedliftowych na 100% jest instalacja, a w poliftowych chyba trzeba sprawdzić).
Wystarczy go podpiąć i będzie działał -> ale kontrolka tempomatu nie będzie świecić (i nie będzie info o włączeniu/wyłączeniu tempomatu). Dopiero po włączeniu w MES (podpinając się przez ELM komputerem z programem MES), możesz aktywować tempomat a później osiować (PROXY -> procedura aktualizowania listy centralek/urządzeń).
Oprócz manetki musisz dokupić dolną osłonę kierownicy, bo ta bez tempomatu ma inny dół (dla tempomatu jest dodatkowe podcięcie w miejscu manetki).
Sam montaż jest banalnie prosty. 5-10minut. Trzeba odkręcić trzy śruby -> zdjąć dolną obudowę -> wpiąć manetkę -> dokręcić -> zamontować odpowiednią dolną osłonę. I można od razu sprawdzić, ale tempomat nie działa przy małych prędkościach. Trzeba się rozpędzić (40 - 190km/h).
Po aktywowaniu programem MES, od razu po przełączeniu dostaniesz komunikat na wyświetlaczu + włączy się zielona kontrolka Cruise Control.

Radio - nie pakuj się w oryginalne z dużym ekranem :) Kup sobie coś porządnego i nowego. Z dotykowym ekranem i bluetooth. Ja choruję na nowe radio SONY (z CarPlay/androidAuto -> obsługa telefonu przez radio), ale mam Alpine z BT, które całkiem dobrze gra i działa z telefonem. Więc szkoda mi pakować niepotrzebne pieniądze w wymianę.

Cytat:

---

Napisał kharo

Co do kwestii radia 2 din i multifunkcji musisz sie zaopatrzyc w dodatkowy kabel przejsciowke koszt okolo 250 zl na allegro. Bt na radiu to bardzo fajna rzecz ja sobie wyprowadzilem mikrofon od radia osobny przy daszku kierowcy i na spokojnie rozmawiasz przez telefon odbierajac polaczenie na radiu. Wogole radio 2 din to jak dla mnie lepsza opcja niz standardowe radio z nawi, raz ze o aktualne mapy latwiej a 2 mozesz sobie do niego dolozyc pare bajerow jak kamera cofania chociazby :)

---

w przypadku radioodbiorników 2dni tak, trzeba taki moduł dołożyć, jest jednak jeden chińczyk (W różnych wariantach) który jest dedykowany do 159, nie trzeba ramki czy szuflady przerabiać i nie trzeba dokładać modułu. on wygląda trochę w stylu navi ze 159. jakieś 2 lata temu jak się interesowałem kosztował ok 2tyś (taki z navi i androidem, wtedy były na 4.4), niedawno jednak znajomy wspominał że teraz na alliexpres można mieć go za ok 1200 i wysyłają z niemiec więc powinien być szybko. ktoś na forum takie zakładał, ja nie widziałem, nie wiem czy to przyzwoity sprzęt.

co do kupowania wersji biedniejszej - sam przez to przechodziłem, bo nie mogłem znaleźć zadbanej TBI SW (nawet za granicą) z małym przebiegiem, bez jasnych tapicerek, nie w kolorze czarnym lub białym, i miała być Distinctive z xenonami lub TI.Po 3 miesiącach kupiłem Distinctive w podstawowej konfiguracji bez xenonów i ją doposażyłem. Doszły xenony z poziomowaniem, spryskiwacze reflektorów, czujniki PDC na przodzie, Blue&me, ostatnio przesuwana pokrywa podłokietnika. Jedyna sprawa jest taka że była z tym kupa roboty, znacznie więcej niż wydawało się że może to zająć (zdobywanie części, dokładanie wiązek).
t
W Twoim przypadku zapewne kupujesz wersję znacznie skromniejszą (Impression albo goły Progression), zastanów się tylko czy brakować Ci będzie tylko tych rzeczy które wspomniałeś, czy za chwilę nie okaże się że i PDC i xenony i konsole i listwy+ progi alu(ta o której piszesz może mieć plastikowe skoro to bida wersja), a tu lusterko fotochromatyczne, większe alufelgi itp itd, bo wtedy może się okazać że z czasem wrzucisz +50% ceny zakupu auta w samą jego rozbudowę)

Cytat:

---

Napisał epsonix

w przypadku radioodbiorników 2dni tak, trzeba taki moduł dołożyć, jest jednak jeden chińczyk (W różnych wariantach) który jest dedykowany do 159, nie trzeba ramki czy szuflady przerabiać i nie trzeba dokładać modułu. on wygląda trochę w stylu navi ze 159. jakieś 2 lata temu jak się interesowałem kosztował ok 2tyś (taki z navi i androidem, wtedy były na 4.4), niedawno jednak znajomy wspominał że teraz na alliexpres można mieć go za ok 1200 i wysyłają z niemiec więc powinien być szybko. ktoś na forum takie zakładał, ja nie widziałem, nie wiem czy to przyzwoity sprzęt.

co do kupowania wersji biedniejszej - sam przez to przechodziłem, bo nie mogłem znaleźć zadbanej TBI SW (nawet za granicą) z małym przebiegiem, bez jasnych tapicerek, nie w kolorze czarnym lub białym, i miała być Distinctive z xenonami lub TI.Po 3 miesiącach kupiłem Distinctive w podstawowej konfiguracji bez xenonów i ją doposażyłem. Doszły xenony z poziomowaniem, spryskiwacze reflektorów, czujniki PDC na przodzie, Blue&me, ostatnio przesuwana pokrywa podłokietnika. Jedyna sprawa jest taka że była z tym kupa roboty, znacznie więcej niż wydawało się że może to zająć (zdobywanie części, dokładanie wiązek).
t
W Twoim przypadku zapewne kupujesz wersję znacznie skromniejszą (Impression albo goły Progression), zastanów się tylko czy brakować Ci będzie tylko tych rzeczy które wspomniałeś, czy za chwilę nie okaże się że i PDC i xenony i konsole i listwy+ progi alu(ta o której piszesz może mieć plastikowe skoro to bida wersja), a tu lusterko fotochromatyczne, większe alufelgi itp itd, bo wtedy może się okazać że z czasem wrzucisz +50% ceny zakupu auta w samą jego rozbudowę)

---

Dokładnie kolega epsonix dokładnie wyjaśnił Ci jak to wygląda w praktyce też miałem podobnie wersja bida i zabawa w ulepszanie felgi,xenon,podwójny wydech,skóra, navi,progi ,pdc tak można się bawić w nieskończoność dużo pracy i worek pieniędzy a gadżety do 159 może mega drogie nie są ale tu tysiąc tam dwa jakieś felgi to znowu trzy i robi się sześć a to dopiero początek zabawy w tzw.między czasie dochodzi eksploatacja i można z dyche w ciągu roku zaaplikować no ale czego nie robi się dla Belli

Cytat:

---

niedawno jednak znajomy wspominał że teraz na alliexpres można mieć go za ok 1200

---

Można dlatego, bo jest na starym Androidzie. Dedykowane chińczyki do 159 z Androidem 7 kosztują ponad 2 500 zł w Polsce.
Tu warto wiedzieć, że AutoMapa odmówiła mi współpracy na urządzeniu z Androidem 4.4. Coraz więcej aplikacji ma wymagania Android 5.0 i nowsze.

Cytat:

---

Napisał epsonix

W Twoim przypadku zapewne kupujesz wersję znacznie skromniejszą (Impression albo goły Progression), zastanów się tylko czy brakować Ci będzie tylko tych rzeczy które wspomniałeś, czy za chwilę nie okaże się że i PDC i xenony i konsole i listwy+ progi alu(ta o której piszesz może mieć plastikowe skoro to bida wersja), a tu lusterko fotochromatyczne, większe alufelgi itp itd, bo wtedy może się okazać że z czasem wrzucisz +50% ceny zakupu auta w samą jego rozbudowę)

---

No właśnie na tym cały mój dylemat polega - czy wziąć auto mechanicznie dopieszczone a biedniejsze i doposażać je własnym sumptem, czy jednak szukać czegoś w większym wypasie, ale z mniej pewnego źródła. Bardziej skłaniam się ku tej pierwszej opcji, bo jeśli uda mi się jeszcze zejść z ceny, to od razu tą kasę bym zainwestował w auto. Zwłaszcza, że nie chodzi mi tu o nie wiadomo jaki wypas, jedynie o odrobinę więcej wygody i funkcjonalności podczas jazdy. Tempomat, bluetooth to już sporo, ew. jeszcze coś w stylu zmieniarki lub emulatora. A radio 2 din to już w ogóle szał :) A z drugiej strony, to moż się okazać tak jak piszesz - że apetyt będzie rosł w miarę jedzenia i zawsze będzie mi czegoś brakować...
Dodam jeszcze, że na 159 choruję od lat, więc nie chciałbym się rozczarować po zakupie i pluć sobie w brodę, że mogłem coś lepszego trafić...

Jak będziesz miał Bluetooth, to prawdopodobnie razem z nim również możliwość podpięcia pendrive z muzyką.

Pamiętajcie jednak, że kolega [MENTION=77382]Jaskier[/MENTION] ma okazję kupić od znajomego. Nie od handlarza, czy też "miłośnika marki", który ledwo założył sobie konto na alfaholikach, żeby tylko móc sprzedać lepiej. Ale od znajomego.
Skoro zna więc ten samochód na wylot, a znajomy który sprzedaje, nie jest kanciarzem, tylko faktycznie kumplem, to nawet bym się nie zastanawiał.

Bo popatrzcie... stawiamy na jednej szali samochód sprawdzony, ale nie do końca dobrze wyposażony. A z drugiej - super wersję "full opcja z 12 poduchami i niewiadomo jeszcze czym", ale bez wiedzy o faktycznym stanie.
Jak się okaże, że skrzynia i klapy do roboty, to już mamy koszt wyższy niż dobre radio. A wszyscy wiemy, że zapuszczona alfa potrafi zjeść portfel :)

Moim zdaniem -> bierz pewniaka. Patrząc w perspektywie np. 5 lat, wolałbym auto pewne niż doposażone.

na pewno takie auto jest pewniejsze niz od handlarza, ale i tak moze sie okazac ze za chwile skrzynia zacznie szumiec albo wtryski czy turbina beda do roboty -nie ma pewniakow, a potem beda zale do znajomego albo na odwrót znajomemu bedzie glupio ze coś kosztownego padlo.

jesli naprawde brakuje tylko radia tempomatu i kiery to spoko, to latwo sie dolozy i jesli pasi stan, kolor, silnik to brać(po sprawdzeniu stanu, znajomy moze nievwiedziec ze np sanki sa zgnite albo tuleje w zawieszeniu sie rozpadaja i lada moment bedzie grubsza robota)

I o to właśnie pytałem - skoro takie upgrady są nie tylko możliwe ale (z tego co piszecie) wręcz łatwe w instalacji i w miarę tanie, to oczywiście że biorę auto sprawdzone. Wolę wydać tysiaka na bajery, niż dwa-trzy na naprawę zajechanej mechaniki. Dzięki Panowie, pomogliście :)

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał epsonix

na pewno takie auto jest pewniejsze niz od handlarza, ale i tak moze sie okazac ze za chwile skrzynia zacznie szumiec albo wtryski czy turbina beda do roboty -nie ma pewniakow, a potem beda zale do znajomego albo na odwrót znajomemu bedzie glupio ze coś kosztownego padlo.

---

Tego się nigdy nie przewidzi. Ale wiem, w jaki sposób ten samochód był użytkowany i serwisowany, więc jakakolwiek awaria na pewno nie będzie z winy kolegi.

Przypomniał mi sie taki jeden Radsky. Był użytkownikiem forum zanim został kilkukrotnie zbanowany. On twierdził, że samochód kupił na pewniaka od sąsiada. Następnie zalewał forum swoimi żalami, jakie to AR 159 jest złe, bo jemu się wszystko sypie. ;)
Znowu jak sprzedałem swój poprzedni samochód, to wiem, że właściciel kupę rzeczy w nim wymienił, o których nieprawidłowościach w działaniu ja w ogóle nie miałem pojęcia. Po prostu nie zauważyłem tego.

Także nie liczyłbym na w pełni bezproblemową eksploatację nawet samochodu od znajomego, deklarującego jako nic nie puka, nic nie stuka. Tu masz jedynie jako taką pewność co do faktycznego przebiegu i przeszłości pokolizyjnej. Co on zaniedbał w tym aucie, to nawet sam może nie zdawać sobie z tego sprawy.

Co do radia, powiem tak, wystarczy transmiter z modułem bluetooth. Trafiłem na bardzo fajny model, komponuje się ze wszystkim, radio oryginalne jak i nagłośnienie Bose - to wszystko gra genialnie. Nie potrzeba zmieniać radia (chyba że zależy Ci na wielkim ekranie LCD, aczkolwiek w mojej ocenie - nie ma to najmniejszego sęsu).

Samochód od znajomego, to pewność przede wszystkim, że nie był walony z każdej strony. Ze nie był używany do orania pola i upalania opon. Ze nie jeździł pół miliona km i nagle dostał cudownego odmłodzenia.
Mechaniczne rzeczy jak i elektryczne zawsze mogą się zepsuć. To prawda. To może się stać nawet w nowym. I to się wymienia i dalej jeździ. A historii samochodu nie wymienisz.

transmittery FM mają to do siebie że jakość jest raczej kiepska. jeśli w radio jest z AUX, to lepiej kupić moduł BT na jack i go tam wpiąć. inna opcja to jakiś Yatour z BT dołożony w miejsce zmieniarki - wtedy mamy sterowanie z kierownicy, chyba jest tam też od razu zestaw głośnomówiący. tylko kolega chciał mieć ekran (pod nawigację?) - a te rozwiązania dają tylko łączność bezprzewodową z telefonem do słuchania muzy bądź rozmów.

Cytat:

---

Napisał epsonix

tylko kolega chciał mieć ekran (pod nawigację?) - a te rozwiązania dają tylko łączność bezprzewodową z telefonem do słuchania muzy bądź rozmów.

---

Nie zależy mi w ogóle na nawigacji, bo z niej nie korzystam. Bardziej na dużym, czytelnym wyświetlaczu, komunikacji z telefonem oraz gniazda USB/SD, żeby więcej muzy zmieścić, niż tylko płytę z mp3. Dlatego na początku rozważałem oryginalne radio z LCD, bo miałbym dodatkowo dane z komputera pokładowego. Ale po Waszych radach doszedłem, ze dobre radio 2pin w zupełności wystarczy, zwłaszcza że cenowo wychodzi podobnie. Zresztą okaże się dopiero po kupnie, czy w ogóle sie bedę za to brał, na razie to czysto teoretyczne dywagacje.

Mam jeszcze pytanie odnośnie kierownicy - gdybym się zdecydował na tą ze sterowaniem, to czy wiązki też musiałbym dodawać, czy są może już gotowe do wpięcia?

Jak już napisałem... Zależy który rocznik. Przedlifty raczej chyba wszystkie miały kompletne wiązki. Polifty - to loteria. Nie ma reguły z jakimi wiązkami wyjechały z fabryki. Trzeba sprawdzać.

W tym dziale jest dużo tematów dotyczących doposażania 159 w różne rzeczy, gorzej z dostępnością części i skomplikowaniem niektórych robót. Ale uważam, że to kwestia indywidualna :-)

Ja wiem... wszedłem na jakąś grupę na Facebooku i tam co chwila ktoś wrzuca jakiegoś angola na części. Aż się wkurzyłem, bo zamawiałem te wszystkie bzdety z ASO, bo nigdzie nie było, a tam na grupie leżą odłogiem po kilkanaście zł.