Pisk przy gwałtownym przyspieszaniu.

Jak w temacie. Czasem przy przyspieszaniu (np. zmiana biegu na 2,3 lub po prostu gwałtowne przyspieszenie) słyszę krótki pisk towarzyszący zwiększonym obrotom silnika. Podobne to trochę do pracy jakiejś turbiny której jak wiadomo mój silnik nie ma. Wydaje mi się że najczęściej piszczy w wyjątkowo suche dni. Co to może być ? Mam nadzieję że nie początek poważniejszego uszkodzenia :/.

Pasek alternatora domaga sie wymiany?

Nie wiem, dlatego właśnie zadaję pytanie. Możliwe że masz rację, pisk można porównać również do ślizgającego się paska.

U siebie również zauważyłem coś podobnego przy ok. 4.500 obr/min. Dzieje się tak od 2-3 tygodni, zaś sam dźwięk to nie tyle pisk co świst :)

Cytat:

---

Napisał mnemesis

Nie wiem, dlatego właśnie zadaję pytanie. Możliwe że masz rację, pisk można porównać również do ślizgającego się paska.

---

Więc zamiast zadawać pytanie, otwórz maske i posłuchaj, ewentualnie zdejmij pasek i zobacz czy wtedy piszczy, potwierdzisz, bądz wykluczysz usterke. Jeśli to pasek, spróbuj go naciągnąć.

Wszystko się zgadza, z tym że piszczenie tak jak napisałem pojawia się najczęściej w dni wyjątkowo suche. W tej chwili niestety nie jestem w stanie tego sprawdzić. Dlatego piszę bo może ktoś już się z tym spotkał (as np.) i wie co z tym zrobić.

też miałem takie cosik ale po czasie okazało się ze to skrzynia rozleciały się satelity przez wytarty wałek co je trzyma lepiej zerknąć w jakim stanie

Cytat:

---

Napisał mnemesis

Dlatego piszę bo może ktoś już się z tym spotkał (as np.) i wie co z tym zrobić.

---

Niestety Kolego jeszcze nie doszedłem w czym tkwi problem - myślę że będzie trzeba zasugerować się wskazówkami przedmówców.

Cytat:

---

Napisał sebastian1984me

też miałem takie cosik ale po czasie okazało się ze to skrzynia rozleciały się satelity przez wytarty wałek co je trzyma lepiej zerknąć w jakim stanie

---

Myślę, że to można byłoby akurat łatwo zdjagnozować - przygazować na luzie podczas postoju wtedy satelity się raczej nie kręcą :)

Pasek piszczy raczej jak jest wilgotno, po za tym piszczenie zależy tylko od obrotów a nie od biegów czy przyspieszania. Możesz to sprawdzić gazując na postoju.
A może po prostu to pisk opon :D ile masz koni ;)

Cytat:

---

Napisał czapka

Pasek piszczy raczej jak jest wilgotno, po za tym piszczenie zależy tylko od obrotów a nie od biegów czy przyspieszania. Możesz to sprawdzić gazując na postoju.
A może po prostu to pisk opon :D ile masz koni ;)

---

Tak się ostatnio składa, że od kilku ładnych tygodni mamy dosyć wilgotno w całym kraju :) A tak na poważnie owy świst obserwuję przy prędkościach obrotowych silnika powyżej 4.500 obr/min. i nie jest to zależne od biegu na którym jadę :/

a to na pewno pod maska? możne gdzieś z wydechu gwizda?

Więc tak. Ostatnio miałem robiony wydech, coś spaprali i dzwoni mi ciągle po odpaleniu silnika i cofaniu. Jadę to naprawić jak tylko wrócę do miasta w którym mieszkam. Nie słychać tego pisku podczas gazowania bez biegu. Koni wg dokumentacji (silnik podobno przerabiany w germani) mam 140 ale to nie jest pisk opon na pewno.