Czy mógłby ktoś podzielić się informacjami odnośnie silnika 1.4 Multiair 105 KM. Planuję zakup Mito z tym silnikiem, przebieg około 50tys. km. Czy macie jakieś doświadczenia z tym silnikiem, jak jest z awaryjnością ?
Printable View
Czy mógłby ktoś podzielić się informacjami odnośnie silnika 1.4 Multiair 105 KM. Planuję zakup Mito z tym silnikiem, przebieg około 50tys. km. Czy macie jakieś doświadczenia z tym silnikiem, jak jest z awaryjnością ?
Ja tam powiem tak jak się dba tak sie ma, wymiana oleju co 10k km na dobrej jakości olej spełniający wszystkie normy dla tego silnika. Ja mam przejechane 55k km i nie ma żadnego problemu zobaczymy jak dalej bedzie wyglądać eksploatacja :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To najgorsza jednostka w Mito - już ma MA o który trzeba dbać i przy używce nie wiadomo czy nam nie strzeli a osiągi cały czas mizerne. Zakup uzasadniony tylko przy zadbanej krajówce, gdzie olej był wymieniany co roku.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mam takie MiTo od roku, gdybyś chciał bardziej szczegółowych informacji lub po prostu pogadać to pisz na priv.
Generalnie trafiłem krajówkę z wymienionym modułem MA. Z niepewnego źródła i bez jakiejś sensownej historii serwisowej na pewno bym się nie porwał. Zrobiłem ponad 24 000 kilometrów i generalnie jestem zadowolony. Co do dynamiki, to zależy czego się spodziewasz. MiTo z tym silnikiem demonem na drodze nie będzie, ale jeździ sprawnie i moim zdaniem gdyby nie ten nieszczęsny moduł MA (przez co istnieje ryzyko kosztownej awarii) to byłby pod względem kosztów eksploatacji najlepszy wybór dla MiTo. Tylko, że ryzyko uszkodzenia modułu istnieje, więc wszystkie teoretyczne obliczenia biorą w łeb. Do mocy też się przyzwyczaiłem, więc gdybym miał turbo, to na pewno bym nie narzekał - wręcz przeciwnie - ale nawet przy 105 konnej wersji można sobie fajnie pojeździć. Wbrew opiniom, u mnie na trybie Dynamic czuć wyraźnego kopa. Spalanie przy prędkości średniej rzędu 50-52km/h mam 5.8l /100km i de facto to jest mój tryb mieszany (ostatnie 5000km / 700km na baku i zapala się rezerwa). Chociaż ja mam lekką nogę - tym samym moc też mi w miarę odpowiada. Do 100km/h dynamika jest akceptowalna, pod warunkiem, że nie masz przed sobą góry albo dwóch tirów.
Podsumowując. Jeśli masz dobrą okazję i te nieco ponad 10,5s do 100kmh Ci wystarczy, to kupuj. Jeśli nie musisz, to szukaj czegoś z turbo. MA ma jeszcze jedną zaletę i czuć to zwłaszcza w wolnossącym - świetna elastyczność.
Ja mam 2 miesiące takie autko. Moduł był wymieniany przez poprzedniego właściciela przy ok 86 tys km. Wszystko w ASO. Obecnie ok 112 tys km. Wymiana oleju co roku na MOTUL X-CLEAN lub ten co w ASO - SELENIA. Spalanie....... no cóż w trasie było 5,6l. Teraz na krótkich trasach (po max. 3-5km) to ok 8,5-9l. Dynamika na D dla mnie jest wystarczająca - jest różnica między N czy też A. Plus za 6b skrzynię.
Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale ilość przytoczonych bzdur w tym poście jest zatrważająca.
1. Wersję bez turbo sprężarki mają taką sama dynamikę w trybie N jak i D. Szczegółowe informacje na temat trybów pracy systemu D.N.A w instrukcji na stronie 112.
2. [MENTION=73131]Lone Wolf[/MENTION] : Jak możesz mówić o "elastyczności" w przypadku silnika, który maksymalną moc osiąga przy 6500 obr/min, a maksymalny moment obrotowy przy 4000 obr/min.
Podsumowując. Najgorszy silnik w gamie. Rożnica w osiągach między 1.4 a 1.4 MA marginalna. W przypadku MA istnieje ryzyko kosztownej naprawy.
Lemanie,
Ja absolutnie nie chcę porównywać wolnossącego MiTo do wersji uturbionej. Podkreślam jeszcze raz, jak ktoś oczekuje fajnej dynamiki to turbo jest wymogiem. Ale spójrzmy na ten silnik w odniesieniu do konkurencji - to wcale nie jest jakiś ułomek. W Auto Motor i Sport był kiedyś test Punto Evo z tym silnikiem. I nawet jak na niemców napisali tak:
"Prawda jest taka, że jednostka napędowa Fiata zdecydowanie ożywa po przekroczeniu 4500 obr/min, ale już w niskim zakresie obrotów dysponuje sporymi możliwościami. Potwierdzają to pomiary elastyczności, w których Punto Evo - w porównaniu z klasowymi konkurentami, napędzanymi silnikami o zbliżonej mocy - wypada wyśmienicie. O ile przyspieszenie od 60 do 100 km/h na czwartym biegu zabiera mu tylko odrobinę mniej czasu, co na przykład 100-konnemu Renault Clio, ale z turbodoładowanym silnikiem 1.2 TCe (11,0 wobec 11,8 s), o tyle od 80 do 120 km/h na piątym przełożeniu rozpędza się od niego szybciej już o 2,6 s (w ciągu 16,7 sekundy), a od Mitsubishi Colta z 95-konnym silnikiem 1.3 - o prawie 10 sekund! Dla porównania, 132-konna Toyota Corolla 1.6 Valvematic na tę samą ewolucję potrzebuje 15,3 s."
Ja jeździłem tylko nowym 1.2 TSI 90KM, dół ma lepszy, ale wyżej MiTo jedzie zdecydowanie lepiej.
Jeszcze co do tej dynamiki w trybach D.N.A. Wiem doskonale co mówi instrukcja. Ale wiem też, że różnica jest odczuwalna i nie polega tylko na obniżonej sile wspomagania. Zgodzę się, że w trybie D nic to auto nie zyskuje, to bardziej taka różnica jakby w N był wyjątkowo mułowaty. 1.4 95KM nie był chyba oferowany w Polsce, może to być dla kogoś ważne. Dlatego z wolnossących PL zostaje: 70, 78 i 105KM jeśli się nie mylę.
Pozdrawiam!
@Post mi się zdublował. Wybaczcie. Do usunięcia.
Dziękuję za porady :-) czy orientuje się ktoś od jakiego rocznika został poprawiony aktywator zaworów MultiAir?
Nic dodac nic ująć. Różnice w trybach D i N polega na innej reakcji na gaz i to wszystko. A moduł niby poprawiono w 2013 ale nikt nigdy oficjalnie nie potwierdził zmian. Prawdopodobnie zaczeli wklejac tuleje fabrycznie bo to siadało w pierwszych modułach. Ale pamiętajcie że wymiana modułu nie jest gwarancją spokoju. Kolezanka clucha zmienila modul w aso i padl po niecalych 2 latach. Szczescie ze byla gwarancja. Osobiscie nie kupił bym MA bez turbo. Ryzyko i koszty ogromne dynamika bez szału. Szukaj 95KM albo turbo.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
Takie komentarze właśnie przypominają mi grupę pewnej marki niemieckiej na B(rozrząd w 2 litrowym dieslu gdzie problemem jest wymiana oleju co 30kkm). Co prawda moduły sa awaryjne dlatego zalecana jest częsta zmiana oleju na dobrej jakości oraz pilnowanie interwałów wymiany co max. 10 tys km i nic nie powinno sie dziać. Co do dynamiki jest wystarczająca do miasta No i plus taki ze ma 6 biegów w skrzyni co na trasy tez sie nadaje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Biorac pod uwage koszt naprawy modulu ktory jest loteria i mizerne osiagi to to najgorszy silnik w mito. Nie mowie ze nie mozna go uzytkowac /tez mam ma/ ale kupowanie go jest moim zdaniem pomylka. 95KM jezdzi minimalnie gorzej a silnik w zasadzie bezawaryjny. Skoro osiagi nie sa priorytetem to po co kupowac bombe zegarowa?
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
1. Fatalny, nierzetelny tekst z nieobiektywną procedurą testową! Nie rozumiem dlaczego w tekście jest przytoczona Toyota Corolla 1.6 Valvematic? Od kiedy porównuję się auta z dwuch różnych segmentów (B vs C)?
Skupmy się na Clio, Punto i Colcie. Colt stoi z gór na przegranej pozycji, bo ma skrzynię 5-cio biegową, a dwa pozostałe 6-cio biegową. Jak dla mnie karygodny błąd w procedurze testowej. Gościu nie wie co i po co robi...
2. Jeżeli uważasz że tryb N daje przyrost mocy, to proszę podaj co za to odpowiada. Bądź trochę merytoryczny i przestań proszę bazować na odczuciach (placebo).
3. Silniki MA to jednostki specjalnej troski. Konieczne są częste wymiany oleju, olej wysokiej klasy, od czasu do czasu powinno się wymienić (lub wyczyścić) filtr modułu MA.
1. Może porównywać bo na ulicy nikogo nie obchodzi jakim autem jedziesz. Dajesz w podłogę i albo wygrasz albo przegrasz. Colt mógł też dostać skrzynię 6b, nie dostał więc jest gorszy pod tym względem.
2. Maksymalna moc i moment jest na tym samym poziomie między trybami, ale na D jest lepsza reakcja na gaz co jest odczuwalne i po dłuższej jeździe na N przełączenie na D daje frajdę.
3. Prawda.
Post się zdublował.
Panowie trzeba by auto wrzucić na rolki w trybie D i w trybie N i zobaczyć jak to wygląda w wersji bez turbo.
Nie wiem skąd się wziął ten mit, że jest tylko szybsza reakcja na gaz...
W wersji turbo są to 2 oddzielne tryby pracy gdzie każda ma inną mapę silnika nawet w serii.
W trybie D dodatkowo w wersji turbo, jest overboost czego nie ma w trybie N.
Moim zdaniem w modelu bez turbo też jest inna mapa na D i na N, różnice pomiędzy tymi mapami mogą być praktycznie nie odczuwalne podczas jazdy.
Trzeba zrobić test w postaci 2 aut, czyli raz jedziemy z takim samym autem na ulicy w trybie N, a potem w trybie D, wtedy powinna być widoczna różnica.
U mnie w turbo jest miazga pomiędzy tymi 2 trybami. W trybie D cały czas gubię trakcie podczas gwałtownego przyspieszania, w trybie N mogę w tych samych warunkach jechać na bucie w podłodze.
Tak, w turbo są 2 mapy, bez turbo nie powinien mieć. Przynajmniej tak mi się wydaje, ponieważ w książce nie ma rozdziału między trybami, tak jak jest w przypadku wersji z turbo.
Załącznik 241332
Instrukcja twierdzi inaczej. Wersje 155 HP mają dwie mapy
Załącznik 241344
1. Możesz jeść zupę widelcem, na ulicy też nikogo to nie obchodzi (tylko czy ma to sens?). Czemu Colt jest gorszy? Bo dziennikarz nie umie przeprowadzić testu? Dlaczego jedno auto przyśpiesza z ostatniego biegu, a drugie z przedostatniego? Przyśpieszenie do setki oba samochody mają na podobnym poziomie.
2. Kolega wyszedł z tezą, że tryb N daje dużego "kopa", a jest to nieprawdą. Daje frajdę (w pełni się zgadzam), zmiana charakterystyki pracy wspomagania oraz przepustnicy skutecznie wpływa na odczucia z jazdy - ale to jest efekt placebo.