Printable View
Panowie czy wasze 155 też tak pływają w koleinach? Jak jadę prosto i pozwalam jej się obijac o koleiny to jest ok, ale jak próbuje kontrować to obijanie to zaczyna pływać i się bujać na lewo i prawo. Wymieniłem już wachacze, końcówki, łączniki stabilizatora, zbieżność ustawiona amory w miarę dobre a ona nadal swoje. Czy może być to przyczyna szerokości opon 195/55 R 15, ciśnienia czy stopnia zużycia opon czy jeszcze czego innego?
To normalne przy szerokich oponach, zmień na 175 i przestanie pływać ;).
U siebie mam 205/50R15 i rzeczywiście trochę nosi na koleinach i trzeba lekko kontrować kierownicą.
Ale zauważyłem też, że przejeżdżając przez poprzeczne nierówności mam wrażenie pływania tyłu. Czym to jest spowodowane?
Przy takiej szerokosci opon nic nie poradzisz. Jesli masz tyle nowych elementow, to obstawiam na taka a nie inna charakterystyke zawieszenia. U mnei jest to samo, a mam zawieszenie bilsteina. Wczesniej na standardzie to jzu byla porazka przejezdzajac na zakrecie przez takie poprzeczne nierownosci. Mozliwe ze trzeba by pokombinowac ze stabilizatorami.
a są różnice w stabilizatorach w mocniejszych silnikach i czy da radę je zamontować do 1.7 ts
To niestety raczej wina szerokości opon. Mam letnie 205/50R15 i na nich zdecydowanie pływa w koleinach, czy torowisku.
Na zimówkach 175 takich efektów prawie nie ma.
Nie wiń zawieszenia, tylko stan polskich dróg.
co prawda mam 145, ale na letnich 215 też pływa, natomiast na zimówkach 185 już się jedzie normalnie, więc obstawiałbym szerokość opon jako przyczynę
ok dziekowac wszystkim za odpowiedzi pozdro
Potwierdzam również, po zmianie felg na 15 i opon na 195x55 (continentale), samochód trochę dziwnie się zachowuje. Tak jakby był na granicy utraty przyczepności w pewnych momentach (pływanie na boki).
a mi sie wydaje ze to moze być kwestia opon a raczej ich rodzaj, bo to co czasem sie u mnie dzieje nienapawa optymizmem, raz na podziurawionym torowisku jadac na wprost zgubilem przyczepnosc całkiem a ze była noc to nie zorienowalem sie od razu jak probowałem skontrowac tor by mnie zaraz bokiem nie postawiło to auto wpadło w taki poslig ze zaczeło potwornie bujac na boki, tyle strachu sie nienajadłem jak jezdze autem jeszcze nigdy, dobrze ze tam było bardzo szeroko i nie bylo innych aut :D
podobno opony musza byc TWARDE , na miekkich przy takich charakterystykch jak ma ALFA jest wlasnie taki efekt podobno, trzeba miec bardzo dobre gumy i do tego raczej TWARDE a na pewno nie bardzo miekkie , ja mam teraz bardzo miekkie i jest tragedia.
Ja mam twarde Continentale i zjawisko pływania występuje, szczególnie na torowisku.Cytat:
Napisał watra24
W sumie już się przyzwyczaiłem - trzeba wtedy pewniej trzymać kierownicę.
Spróbuj pojechać lewym pasem na Podwalu - od JPII....Tam są najlepsze efekty.