JTD - wibracje podczas hamowania silnikiem od 3000 do 2000 obrotów.
Objawy znane, szukamy rozwiązania dla silników JTDM.
JTD - wibracje podczas hamowania silnikiem od 3000 do 2000 obrotów.
Objawy znane, szukamy rozwiązania dla silników JTDM.
Żeby było bardziej merytorycznie:
OBJAWY:
Odczuwalne wibracje o średniej amplitudzie i krótkim okresie, występujące podczas hamowania silnikiem, w zakresie pomiędzy 2000, a 3000 obrotów na minute. Wibracje odczuwalne głównie na kierownicy i pedałach, przenoszone na karoserię, przypominające charakterystyką najechanie kołem na linię malowaną na jezdni, na trasach szybkiego ruchu. Im niższy bieg, tym wyższa amplituda, na szóstym biegu praktycznie niewyczuwalne. Objaw jest wyraźniejszy w sytuacjach hamowania silnikiem po gwałtownym zwiększeniu obrotów do 4-4,5 tys obr/min. Objaw nie występuje w czasie postoju.
WYELIMINOWANO:
- zużyte zawieszenie silnika i skrzyni biegów. Brak poprawy po wymienieniu na nowe.
- zużyte przeguby wewnętrzne. Brak poprawy po wymianie, zresztą bez sensu, bo objaw zależny jest od prędkości obrotowej silnika, a nie kół.
- uszkodzenie półosi napędowej i łożyska podpory półosi. Powód jak wyżej.
- uszkodzenie tarczy hamulcowej. Powód jak wyżej.
- uszkodzenie opon. Powód jak wyżej.
DO SPRAWDZENIA - MOŻLIWE PRZYCZYNY:
- zużycie skrzyni biegów i mechanizmu różnicowego. W moim przypadku wyczuwalne luzy na mechanizmie różnicowym (skrzynia C635).
- zużycie koła dwumasowego. W moim przypadku brak innych symptomów zużycia.
- układ wtryskowy silnika.
Przebieg: 150 000 km, oryginalny, silnik 2.0 JTD 170 KM ze skrzynią biegów C635.
Opis idealnie pasuje do moich objawów, ten sam silnik, skrzynia biegów, przebieg 182000 km.
Na liście podejrzanych jest jeszcze sam silnik, a dokładniej układ wtryskowy. Na wolnych obrotach rozjeżdża mi się korekta 3 cylindra i po rozgrzaniu silnika odczuwalne są delikatne wibracje wewnątrz kabiny.
No to podobnie jak u mnie. U mnie na plusie mam drugi cylinder (wyraźnie na plusie) i 3 na minusie (lekko ponad normę), ale mierzone w nieodpowiednich warunkach (pracująca klima i radio). Wtryski były robione jakieś 25 000 km temu.
Po rozgrzaniu wibracji na karoserii nie czuję, za to gdy jest zimny wibracje są widoczne (nie mam możliwości zweryfikować jak to powinno działać).
Też przez moment myślałem w sumie, że coś może być z układem wtryskowym. Tylko czemu ci z TBi mają identyczne problemy?!
3 w sensie trzeci cylinder.Cytat:
Jak dużo masz na plusie? Pomiar robiłeś na biegu jałowym czy w trakcie jazdy?
Na biegu jałowym. Silnik lekko ostudzony, 70+ stopni. Włączona była klima i radio - pomiar zrobiłem tylko celem sprawdzenia czy działa mi MES.
1 - -0,96 mm/W
2 - +2,16 mm/W
3 - -1,26 mm/W
4 - +0,05 mm/W
Przyjmuję normę +/- 1 mm/W. Na drugim cylindrze wyraźnie jest za dużo, trzeci lekko ponad normę.
Jest też tak, że wcześniej zalałem jakieś kiepskie paliwo. Dodatnie korekcje wskazują chyba na zapchany wtrysk. Te ponad 2 mm/W to wskoczyły po dodaniu gazu. Wcześniej nie przekraczało 1,4 mm/W.
Trzeci zapewne robi korektę drugiego.
Ciekawe jak to się prezentuje przy jeździe i obciążeniu...
Ja u siebie znowu mam objaw przy owym hamowaniu w tym przedziale obrotów jakby się ocierał "wiatrak o np blachę"(Nie zawsze to występuje,ale wkurza). Według mnie jest to tłumnik drgań(siatki w strzępach) Będę wymieniał w kwietniu.
Panowie ja się pozbyłem tego irytującego masażu Belli wymieniłem wszystkie poduszki pod silnikiem i problem wibracji zniknął mam nadzieje że na zawsze a było identycznie czyli wibracje do zbliżonych jaki występują po najechaniu na białą linie na autostradzie głównie w zakresie obrotów 2000/2500, przy redukcji np.przed światłami rezonans był wyczuwalny na kierownicy, pedale hamulca, sprzęgła i przechodził na karoserię okropnie wqrwiające doznania. Pozdrawiam
Napisz jakiej firny założyłeś poduszki bo kolega dpar wymienił całe zawieszenie silnika, skrzyni i nie pomogło. To samo pytanie do koleni [MENTION=74144]dpar[/MENTION]?
Nie pamiętam jakiej marki. Nie mam wypisane na fakturze. W każdym razie różnicy nie było żadnej.
Ja wrzuciłem OEM źle wspominam korzystanie np.z febi. U mnie była jeszcze taka przypadłość że podczas dużego mrozu drgania były mocniejsze i na odwrót.
U mnie drgania są bez względu na temperaturę. Tak samo drży przy -15 i przy +35.
Jednak jest podobieństwo między silnikami.
U mnie jest tak jak pisał [MENTION=62940]filip[/MENTION]oInzaghi, drgania 2000-2500 znacznie bardziej odczuwalne przy mrozach. Wsporniki na oko OK, ale i tak je pewnie wymienię w lecie.
Witam, coś się wyjaśniło w sprawie tych drgań? Ja mam tak samo. Dokładnie identyczny objaw. Po nagłym dodaniu gazu i odpuszczeniu. Obroty spadają jest między 2700 - 2200 i pojawia się tarka. Mam też to nawet w momentach redukowania przy wciśniętym sprzęgle. Króciutko ale się pojawia. Ewidentnie nasiliło się teraz jak temperatury na zewnątrz spadły. Alfa to 2.0 jtdm 136 KM. Kupiłem przy przebiegu 97 000 km i teraz mam 138 000. Wibracje mam odkąd kupiłem auto. Zastanawiam się czy czasem turbo nie jest źródłem tych wibracji. Może układ wydechowy. Hamulce odpadają, opony tak samo. Koło pasowe + rolki tak samo bo bez paska osprzętu jest tak samo. Wczoraj podczas holowania przyczepy zauważyłem, że zjawisko jest mocniejsze i częściej występuje. To samo jest jak auto jest bardziej załadowane. Nie wiem czy to faktycznie nie będą te poduszki silnika.
Ja wymieniłem poduszki ostatnio na ori i jest ok.
Najlepsze że robię to już drugi raz za pierwszym razem byłem niemal pewny że mam założony oryginał ale jak temat wibracji dokładnie tych samych powrócił,sprawdziłem a tam zonk.
Mam nadzieję że to kończy temat raz na zawsze.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
A to czytaliście?
https://www.autowcentrum.pl/blog/pos...problem,36709/
Gość jest pewien że to 2-mas był winny i niby po jego wymianie ustało. Ja się zastanawiam bo ktoś umieścił komentarz do wpisu:
"Jestem ciekawy czy mrowienia nie zlikwidowało osadzenie na nowo zespołu napędowego w poduszkach a poszło na konto dwumasy."
Śmiem twierdzić, że może to być racja. Koło 2-masowe to chyba ma inne objawy. Ewidentnie teraz przy niższych temperaturach się to u mnie uwydatniło, a nawet pojawiło ponownie po przerwie. W lecie mogę powiedzieć, że był spokój z tym. No i dodatkowo ta przyczepa daje mi do myślenia, bo tak jakby obciążenie na poduszkach było większe wtedy przy hamowaniu silnikiem. 2-mas to raczyłby się odezwać też przy przyspieszaniu - a tu nic, nigdy ani razu.
U mnie po wymianie dwumasu wibracje ustały. Pewnie dalej bym tak jeździł bo dramatu nie było, ale padł wyprzęgnik i jak już było rozebrane to poszedł komplet.