Problemy z wachaczami (tuleją), prośba o wycene naprawy

Panowie, od paru dni zacząłem słyszeć dziwne stuki i puki w Alfie. Pojechałem w końcu do warsztatu - diagnoza fatalna, uwalona prawa (od pasażera) przednia tuleja wahacza (której podobno nie można samej wymienić tylko trzeba cały wahacz), do tego lewa też już na dobiciu, przy okazji wyszło, że tarcze hamulcowe też proszą się o wymianie. Moje pytania do Was specjalistów:

- jak to jest z tymi wahaczami, czy sama uwalona tuleja wymusza wymianie całości (góra dól?)
- jakie wahacze brać (mechanik ma za ok 450-500 średniej jakości, lepsze za 700 za stronie)
- jakie tarcze? (mechanik ma boscha za ok 300zl)

Ogólnie naprawa wyceniona na 1500zl *w tym wymiana wahaczy, tarcz, klocków, zbieżność i oczywiście części. Jak to cenowo wygląda? Szukać gdzieś indziej taniej? Samemu dość ciężka sprawa to wymienić?

Przednia tuleja,to cukierk.Chodzi o przednie wahacze?Wszystkie tuleje sa wymienne.Pytanie tylko,czy wahacz dolny masz ori,czy zamiennik.Bo jeżeli zamiennik,to może być problem z cukierkiem,bo są innej średnicy.
Jeżeli masz ori i nie wybity sworzeń,to wymieniaj same tuleje.Regeneracja sworznia,to koszt około 50-60 za sztukę plus wszystkie tuleje i masz nowy wahacz w granicach 200-250 zł. Regeneracja górnego za sworzeń,jeżeli ori to koszt 40 zł plus tuleje za 60 i tez masz nówkę.Jeżeli wszystkie są zamiennikami,to koszt nowego dolnego ori-550 plus górny -300 też ori czyli TRW.
Na temat zamienników,jakie i co robią,poszukaj tematu,jest tego w h...ewentualnie jakie są godne uwagi.Nie powiem,bo mam ori trw i spokój.
Tarcze to w normalnej cenie są.

Odpowiedzi na Twoje pytania na forum jest mnóstwo. Dobór części to każdego indywidualna sprawa. Temat wałkowany pierdylion razy. Jedni wykosztowują się na oryginał, inni jadą na zamiennikach.
Jeżeli chodzi o wahacze i wymianę gum tak samo.... tematów mnóstwo. Jedni wkładają PU, inni kupują same tuleje. Jeszcze inni nie bawią się w to tylko wymieniają cały wahacz bo dzisiaj tuleja a za miesiąc pójdzie sworzeń.

A tak w ogóle to masz w how to temat zarówno o zawiasie jak i tarczach/klockach. Rusz kuper i poczytaj

Dokładnie jak Sławek pisze, tuleje są wymienialne.
Wahacze daj do regeneracji tylko ORI. Cena nie zabija, troszkę klientom takich zamontowałem, każdy zadowolony.

Wymiana wahaczy przód w granicach 250zł
Wymiana tarcz + klocków przód max 150zł
Zbieżność/geometria u nas to 60-80zł

tak, chodzi o dolne wahacze, generalnie stan jest kiepski, gumy popękały także to też do wymiany. czyli mechanik wprowadził mnie w błąd twierdząc ze samych tulei się nie wymienia?

Na to wygląda.No chyba,że stwierdził zamienniki a do nich faktycznie znaleźć tuleję,graniczy z cudem.Bo w necie kupisz tylko do trw cukierki.

Oczywiście że tak. Każdy przecież to pisze :)

Na Twoim miejscu odpuściłbym zabawę w tulejki i odesłał je do regeneracji.

Co do mechanika, podejrzewam, że albo mu się nie chciało przebijać tulejek, albo mu się nie chciało i dał zaporową cenę, żebyś się odczepił ;)

a mozecie polecic pewnego fachowca ktory zregeneruje? niestety w mojej okolicy nie mam dobrego mechanika... ciagly problem i trafiam na samych zdieraczy plnow

Firma Regum Skórzewo pod Poznaniem.

ok byłem u drugiego mechanika, potwierdził to samo - uwalone tuleje i wybity sworzeń (dlatego 1 mechanik mówił że trzeba wymienić cały bo on za regeneracje sworznia się nie weźmie). I teraz zagwozdka - czy wysyłać te wahacze na regeneracje (koszt ok 300zł za sztuke), czy też brać nowe za ok 450zł? Czy po zdjęciu wahaczy auto musi być jakoś specjalnie zabezpieczone? tak aby u mechanika nie wisiało na kanale itp? sama operacja demontażu + wysyłki to też jakieś dodatkowe zł, nie wiem czy to się kalkuluje - chyba że jakość zregenerowanych oryginalnych wahaczy będzie dużo lepsza niż kupno nowych ale z tej tańszej półki cenowej? popytałem za cenami i u rożnych mechaników wygląda to podobnie, tarcze wezme boscha - chyba że doradzicie coś lepszego w cenie ok 300zł za obie.

Co do tarcz to lepsze od Boscha będzie Textar może ciut drożej ale się opłaca.

mam jeszcze opcje
HAMULCE - ABS -
tarcze po 2x120pln=240pln
klocki kpl 114pln
wahacze dolne DELPHI 2X 355PLN=710PLN

a czy wahacze mocno się będą gryzły jęsli dam inne firmy? mam opcje kupna oryginalnego fiat wahacza ale tylko prawego w dobrej cenie (ok 250zł) (a lewy bym wziął innej firmy?)

Z zamiennikami różnie bywa. Jedni chwalą a drudzy nie. Opcja regeneracji na pewno daje Ci 100% poprawnej geometrii. A trwałość ponoć bardzo dobra (ponoć bo niewiele jest przykładów ale chyba wszystkie pozytywne). Ja dałem do regeneracji bo po prostu kosztowało mnie to tyle co nowe zamienniki. Już mniejsza o te parę dyszek. Ale TRW to kwota x2

Marku, dziękuje za odpowiedż. mam pytanie - czy nie będzie problemu jak na jednej stronie założe oryginał wahacz Fiat a na drugiej np Britha?

Teoretycznie nie. Nie ma obowiązku wymiany parami. Jednak czytając o problemach z zamiennikami to pewności mieć nie możesz.

dzięki za odpowiedź, ostatecznie zamówiłem z autosklepu taki komplet:

Oryginalny wahacz przód dolny ALFA ROMEO 166 prawy
Wahacz przód dolny ALFA ROMEO 166 lewy #BIRTH
Tarcze przód ALFA 166 LANCIA KAPPA 26" KPL 2szt #ABS
Klocki ham przód ALFA 156/147 1,9/2,4 JTD

mam nadzieję, że to ładnie zagra razem. niestety muszę po kosztach lecieć :(

Wiem, że akurat był jeden ori wahacz na wyprzedaży w as24 ale sam bym chyba nie założył dolnych dwóch różnych firm wiedząc jak zamienniki potrafią (nie)trzymać wymiarów.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał viader

Wiem, że akurat był jeden ori wahacz na wyprzedaży w as24 ale sam bym chyba nie założył dolnych dwóch różnych firm wiedząc jak zamienniki potrafią (nie)trzymać wymiarów.

---

Z tymi wymiarami to ja nie byłbym do końca taki pewny. Czy ktoś robił pomiary geometrii przed wymianą wahaczy i po? Nie sądzę. Zawsze robi się po wymianie i wtedy wychodzi, że jest negatyw. A moim zdaniem negatyw w większości przypadków wychodzi dlatego, że sprężyny są już mocno zmęczone. Poza tym może to być też kwestia, że ze względu na konstrukcję i wiek buda się nieco "składa".

Fajnie by było żeby ktoś po wymianie sprężyn sprawdził geometrię i wtedy można byłoby coś powiedzieć. Ja jakiś czas temu wymieniałem cztery wahacze z przodu (wszystkie TRW) i mam pochylenie nieco powyżej 1 stopnia. Sprężyny już swoje lata mają (kto wie, może jeszcze fabryczne), na pewno już się nieco "ugniotły". Opon mi jednak nie tnie pomimo tego pochylenia.

Ja na nówkach sprężynach i nieoryginalnych wahaczach miałem koła pochylone ale w stopniu nie zjadającym opon.

Tak dla potomnych napiszę, jak było u mnie z przednimi wahaczami w zeszłym roku. Mam jakieś zamienniki. Dostały luzów na gumach. Cukierki były dostępne bez problemu, pasowały od razu. Trochę rzeźby było z tulejami wprasowywanymi w wahacz. Średnica otworu w tym elemencie była większa niż zakupionej tulei. Pomogło wprasowanie tulei redukcyjnej. Podobno niektóre zamienniki tak mają, że ich tuleja jest celowo większa. A zamienniki gunek, te które są dostępne, trzymają fabryczne wymiary. I bądź tu mądry :)